niedziela, 10 marca 2013

Mus do mycia rąk kwiat wiśni

Mus do mycia rąk kwiat wiśni z dozownikiem, 150 ml
Polecany dla skóry szczególnie wrażliwej, do codziennej pielęgnacji dłoni narażonej na wysuszenie i pękanie. Delikatny skład tego jedwabistego musu do mycia jest oparty na wyciągu z białych płatków kwiatu wiśni. Dokładnie oczyszcza i zmiękcza skórę rąk. To prawdziwa przyjemność dla zmęczonych rąk - zanurzyć się w chmurze pachnącej pianki i cieszyć się orzeźwiającą chwilą regeneracji. Należy stosować codziennie do mycia rąk.

 Cena: 23,90

Znaleźć można tu- http://www.zonafaraona.pl/p37,mus-do-mycia-rak-kwiat-wisni.html





Opakowanie mydła przepięknie się prezentuję, a przede wszystkim urzekła mnie ta piękna ozdóbka, która się znajduję na butelce. Gałązka z kwiatami wiśni-cudo:)

Buteleczka posiada dozownik, który działa poprawnie i wystarczy 1/2 naciśnięcia aby umyć dłonie, które są otulone pięknym zapachem kwiatu wiśni. 

Mydło jest w formie pianki, którą można porównać do pianek myjących twarz. 

Pianka jest bardzo delikatna, a po jej użyciu przez krótką chwilkę i nasze dłonie pachną jej zapachem.
  
Wydajność tego mydełka jest bardzo dobra.  



Produkt ten idealnie, a przede wszystkim delikatnie oczyszcza dłonie pozostawiając je miękkie i odżywione. 

Myślę, że mydło to idealnie nada się na skórę wrażliwą ponieważ moja mała siostrzyczka ( 6lat)  sama myję raczki tym produktem i nie narzeka, a nawet bym powiedziała ,że chętniej myję ręce niż przedtem. 
A wiadomo jak to dzieci.... 



Zapraszam do zapoznania się z ofertą internetowe sklepu- http://www.zonafaraona.pl/



67 komentarzy:

  1. Fakt, opakowanie jest przeprzepiękne :) Chciałabym kiedyś wypróbować takie mydełko~

    OdpowiedzUsuń
  2. ładne opakowanie, higieniczne i ładne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się:) opakowanie fajniutkie:) musem nigdy rąk nie myłam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam zapach kwiatu wiśni ;D miałam kiedyś taką mgiełkę ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. jeśli ładnie pachnie to mógłby być moj numer 1 ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. dla samego opakowania bym kupiła xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli tylko tak ładnie pachnie kwiatem wiśni to musze go sobie zakupić :D Pozdrawiam i zapraszam do mnie jeśli będziesz mieć wolną chwilę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś dla mnie, i do tego kusi zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię takie mydła, które zamieniają się w piankę, o wiele fajniej myje się ręce :D Niby takie nic, a potrafi poprawić humor ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie spotkałam się z kosmetykiem do mycia rąk w takiej postaci :) Chętnie wypróbowałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aj, kocham zapach wiśni <3 A w sumie to dziwne, bo owe owoce same w sobie mnie odrzucają ;P Za kwaśne.
    Produkt prezentuje się naprawdę zachęcająco, myślę że warto byłoby go wypróbować :)

    U mnie nowa notka, zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. no kurcze, wlasnie byla wiosna i gdzieś zaginęła. Te kilka dni ciepełka już mnie tak rozweseliło, a dziś znów badmood przez ten śnieg ;c


    mydlo swietne... ja pozniej jednak zaczelam stosowac go do demakijazu. :O jest strasznie delikatne, a skorapo nim byla gladka;)

    OdpowiedzUsuń
  13. przy nastepnych zakupach na pewno wrzuce do koszyka, zapach musi byc powalajacy ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie coś lubię! Warto wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się ten mus, muszę się za nim rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem fanatyczką kremów do rąk, ale nigdy nie miałam do czynienia z musem, chyba warto bym spróbowała czegoś nowego. ^-^

    OdpowiedzUsuń
  17. Myh.. opakowanie ładne to fakt i do wrażliwych rąk, więc pewnie by mi odpowiadało :)
    Pozdrawiam :>

    OdpowiedzUsuń
  18. Omatko. Ładne opakowanie, wiśniowe... cudo można nabyć tylko drogą internetową? :c

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję. :D Sama nie jestem z nich zadowolona, bo jak patrzę na wyroby innych, to sama wiesz ;D
    A produkt zachęcająco przedstawiłaś. :D

    OdpowiedzUsuń
  20. zapach musi być urzekający, uwielbiam kwiat wiśni :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O masz siotręę ^.^ Fajnie. Ahh staram się jak mogę. Od początku miałam to robić ale nie cały czas. Na lekcje zawsze czas się znajdzie *.* Hmm mylące ale nawet z moimi wskazówkami się nie dasz rady sama nauczyć. Jak tony to tony w Pl na nich się nie mówi - jakbyś muzykę - czytaj nuty umiała to muzyk potrafi naśladować to co mówią - ale w książkach już nie ma podawanych nutek jak 20 lat temu. W języku Chińskim uczą się tonów ale większość ludzi nie potrafi naturalnie tak mówić mimo to Chińczycy ich zrozumieją bez tonów - ale my musimy bez jaj się ich uczyć skrupulatnie. Na Sino cisną na początku bo ważne żebyś zdał sb sprawę że tam są. We Wietnamskim gorzej musisz umieć albo jesteś spalony :)

    OdpowiedzUsuń
  22. chetnie bym powochala to mydelko..:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Opakowanie świetnie zapach wiśni czego chcieć więcej.... :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja chyba często widzę Twojego nicka w wynikach rozdań :D szczęściara! :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Musi być świetne! Opakowanie bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Myślę, że siostrzyczka myje tak chętnie łapki bo pianka ją urzekła :).
    Nie zmienia faktu, że mnie też i ląduje na moim wishlist :P

    OdpowiedzUsuń
  27. o jest trudne bo ma tony. Musisz pamiętać wymowę każdego. Na angielskim też są słowa inaczej pisane inaczej mówione i to jest trudność :P W Wietnamskim czytasz zawsze te litery jak są tylko że bierzesz pod uwagę tony i niektóre litery są po prostu zniekształcone(tak jak np ng brzmieć może najmniej w 3 wymiarach wypowiedzi zależnie od tonu) I bardzo łatwo myli się słowa bo są sylaby + ton i to miesza w głowie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wygląda bardzo ciekawie :D Jestem ciekawa zapachu!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam przeczucie, że przepięknie pachnie :D

    OdpowiedzUsuń
  30. W sumie to chyba będzie z nich uroczy naszyjnik, jak tylko przyjdzie mi paczka z łańcuszkami :D Ale cieszę się że się podoba. :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Wygląda ciekawie. Z chęcią bym je wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  32. Może kiedyś wypróbuję, bo naprawdę zachęca. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie znam, ale ładnie prezentuje się;)

    OdpowiedzUsuń
  34. This is a great product, thanks for the wonderful review!

    OdpowiedzUsuń
  35. chyba dla samego zapachu warto kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie słyszałam o tym, ale musi świetnie pachnieć.:P

    OdpowiedzUsuń
  37. Chętnie wypróbuję ;)

    http://dusza-marzycielki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. Na skórę wrażliwą to dla mnie.
    Jedwabisty mus ahh *,*

    OdpowiedzUsuń
  39. W mydłach w musie czy piance zakochałam się już jak byłam małym dzieckiem i tata ciągle takie przywoził zza granicy. Sądzę, że to też by mi się bardzo spodobało i wyobrażam sobie, że pachnieć musi nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  40. Z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  41. nie znam tej firmy, ale forma mydła przypomina mi piankowe mydła z Bath & Body Works, które bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  42. OOoo coś dla mnie! Szczególnie zimą, gdzie moje dłonie cierpią... ale czy dozownik się nie zacina? Bo niestety to powszechny minus przy tego typu opakowaniach.

    OdpowiedzUsuń
  43. Musi być ciekawe.. :)

    OdpowiedzUsuń
  44. wow świetnie sie prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  45. ciekawe opakowanie:) bardzo mi się spodobało:)
    Obserwuję i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Cudowne opakowanie, chyba się skuszę C:

    OdpowiedzUsuń
  47. Hm, chyba warto zainwestować ? Nie tylko widzę ,że delikatnie oczyszcza dłonie to kwiat wiśni :D so Japan hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  48. świetnie się prezentuje ten produkt i jestem ciekawa jak pachnie kwiat wiśni

    OdpowiedzUsuń
  49. Oj podoba mi się podoba muszę go mieć

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.