Jest tak brzydko i szaro na oknem, że brrr
Nic tylko narzekać, a więc postanowiłam ,ze poszukam czegoś kolorowego,ładnego oraz miłego.
Kimono (jap. 着物? dosłownie "coś do noszenia na sobie") – tradycyjny ubiór japoński. Pierwotnie słowem kimono określano każde ubranie, później zaczęto je stosować tylko do konkretnego ubioru, który wciąż noszony jest przez kobiety, mężczyzn i dzieci.
Kimono to ubiór o kroju prostym, w kształcie litery T, przypominający nieco szlafrok. Rękawy są długie i na całej długości bardzo szerokie – nawet do pół metra. Według tradycji, kobiety nie mające męża powinny nosić kimono o wyjątkowo długich rękawach, sięgających niemal podłogi. Szata jest owinięta wokół ciała, przy czym lewa strona powinna być zawsze na wierzchu. Całość ubioru uzupełnia szeroki pas wiązany na plecach, zwany obi.
Nie będę się tu więcej rozpisywać na jego temat bo jeśli ktoś z was jest tym strojem/tematem bardziej zainteresowanym wystarczy wpisać w google i gotowe.
Aktualnie kimon nie nosi się na co dzień,a szkoda.
JA osobiście sama bym ponosiła takie cacko.
bardziej nowoczesne
męskie jak widać też są
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do siebie:)
mr-joeblack.blogspot.com
kimona sa cudowne ;_ pieknie wzory i w ogole ;D
OdpowiedzUsuńkimona są genialne, sama chciałabym w takim chodzić <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam kimona, zawsze nie mogę się napatrzeć na nie w wyznaniach gejszy
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje:)
OdpowiedzUsuńTo czarne kimono w kwiaty mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńto są takie ubraniowe dzieła sztuki, cudne :)
OdpowiedzUsuńale cudne są takie kimona :)
OdpowiedzUsuńfajne maja kolorki te kimona ;) zapraszam do mnie na rozdanie : http://o-modzie-i-urodzie.blogspot.com/2012/10/rozdanie-80.html
OdpowiedzUsuńchciałabym zobaczyć kiedyś Gejsze w Kimonie :D
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam furorę jaką by zrobiła osoba ubrana w kimono na ulicy :)
OdpowiedzUsuńKimona są śliczne :)
OdpowiedzUsuńPs. mi też jest smutno, tak szaro za oknem...
Kimona są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Swietne, fajnie tu u Ciebie Madziu, zostaje a ty sie juz nie smuc!:-)))
OdpowiedzUsuńFajną kolorową terapię zastosowałaś, ja lubie te smętne wieczory jesienne - wiem, nie do końca jestem normalna - paradoksalnie mam wtedy bardzo duzo energii! Tylko mogłyby być dłuższe dni bo nie wyrabiam sie na zakrętach! Dużo energii i optymizmu życzę :)
OdpowiedzUsuńAle mnie rozbawiłaś! Swietna jesteś ! Własnie myslałam, żeby wrzucic jakiś nowy pościk :) zobaczę, jak sie wyrobię to napiszę - dzieki za podkręcenie mojej motywacji, tylko najpierw z dziecięciem porozmawiam o szkole, psy przegonie i mężowi faktury w biurze poukładam ( uff! obiecałam...) i jak będzie przed północa to... pościk! pozdrawiam!
UsuńKimono kojarzy mi się z ju jitsu, które kiedyś ćwiczyłam. ;) było całe czarne.
OdpowiedzUsuńU mnie też taka pogoda:/
OdpowiedzUsuńA miałas kiedyś okazje je ponosić?:D my z dziewczynami z dwa lata temu przebierałyśmy się na bal przebierańców hehe:) fajna sprawa:)
męskie najbardziej zacne! no i to czarne z kwiatami. piękna, misterna robota...
OdpowiedzUsuńŚciskam,
Lona
Tak mięśnie są :)
OdpowiedzUsuńkimona są piękne,takie bajkowe.może kiedyś wejdą w świat mody jako nieoficjalne :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa , ale siebie osobiście w tym nie widzę ;) pewne rzeczy są tylko dla Azjatów ;)
OdpowiedzUsuńAmazing photos!!
OdpowiedzUsuńfollow each other?
xoxo
od razu kolorowo :)
OdpowiedzUsuńjej cuudo ;)
OdpowiedzUsuńhttp://budzinska.blogspot.com <-- ZAPRASZAM.
Piękne wzory i kolory! :) Ja raczej bym nie ponosiła na co dzień, ale na jakąś tematyczną imprezę dlaczego nie! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co by mąż powiedział na takie... :))) Pozdrawiam, nie smuć się już...
OdpowiedzUsuńO tak, pogoda jest brzydka. :( A kimona bym nosić nie chciała, za sztywne :)
OdpowiedzUsuńKIMONO - nie dla mnie,nawet na Bal Przebierańców:-/
OdpowiedzUsuńTeż mogłabym nosić, dla mnie są obłędne. A te ręcznie haftowane to dzieła sztuki :)
OdpowiedzUsuńlubię je^^
OdpowiedzUsuńMnie one jakoś nie pociągają... Wolę typowy strój krakowski bądź bawarski :)
OdpowiedzUsuńto prawda kimon jest piękne ;)
OdpowiedzUsuńO i mają japońską wersję creepersów, haha.
OdpowiedzUsuńNo, mi też jest smutnawo.
Kimona są śliczne ;3 Sama rozważam kupno takiego, bo pobawiłabym się w szycie, ale nie wiem czy na tyle potrafię.
OdpowiedzUsuńJa się zastanawiam, jak to jest nosić tyle materiału na sobie. Kiedy oglądam film Wyznania gejszy (jeden z moich ulubionych filmów w ogóle) jestem pod wrażeniem, jak gejsze mogły się poruszać w takim materiale i jeszcze na takich specyficznych klapkach na koturnach!
OdpowiedzUsuńOMG ^^
OdpowiedzUsuńit's beautiful :)
New post - Kisses ♥
http://www.mademoisellemode.com/
piękne są, choć ich noszenie pewnie nie należy do najwygodniejszych ;)
OdpowiedzUsuńdzisiaj pogoda tragiczna ale na szczęście mogłam cały dzień przesiedzieć w domu przed kominkiem. a stroje bajeczne. :)
OdpowiedzUsuńTO MUSI BYĆ STRASZNIE NIEWYGODNE ;O
OdpowiedzUsuńdzięki :)
zapraszam na nową notkę ^^
No pogoda nie napawa optymizmem - fakt ! Ale kimona są super - mają coś ...tajemniczego w sobie .
OdpowiedzUsuńłeee ja bym nie chciała śmigać w kimonie ;P
OdpowiedzUsuńuważam, że kimono wprowadza niesamowitą elegancję do stroju:)
OdpowiedzUsuńPiękne, od razu bardzo znany film mi się skojarzył ;)
OdpowiedzUsuńTe Japonki na pierwszych fotach są śliczne. Mają takie piękne buźki:) Kimona całkiem całkiem:D Sama bym takie włożyła, ale w lato by było w nich ciepło:P
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz. Miło mi, że biżuteria się podoba.
OdpowiedzUsuńJa bym nie nosiła tego ;p
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwie że w taką okropną pogodę, oglądasz takie kimona. Są piękne ale moim zdaniem takie nie praktyczne.
fajny ten twój blog :)))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs ;*
widzę , że ktoś nie przeczytał postu xd
OdpowiedzUsuńBARDZO CIEKAWY POST,TURKUSOWE KIMONO NAJBARDZIEJ MI SIE PODOBA
OdpowiedzUsuńpiękne, ale nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńinteresujące :)
OdpowiedzUsuńKimono <3 Uwielbiam Japonię <3
OdpowiedzUsuńdo dziewczyn to pasuje ale nie wyobrazam sobie chlopakow w takich kimonach..:)
OdpowiedzUsuńale wyglada fajnie..:D
_______________________________
http://joeced.blogspot.com/
przystojny ten pan w kimonie ;) kimona śliczne, najbardziej podobają mi się stonowane kolory z motywami kwiatowymi. w takim bym widziała siebie ;)
OdpowiedzUsuńSą piekne mają w sobie jakoąs elegancje i kojarzą się z motylami, barwami i wiosną;) mnie tez dopadł gorszy nastrój przez ta jesień;(
OdpowiedzUsuńkimona mają w sobie coś niezwykłego, nosząc je na co dzień straciłyby swoją nadzwyczajność:)
OdpowiedzUsuńTak, ja wiem. Dziękuję za miłe słowa ;)
OdpowiedzUsuńJa rowniez chcialabym czasem sobie ponosic takie kimono :)
OdpowiedzUsuńKimona w kwiatowe wzory są naprawdę urocze ;)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała ponosić tego typu ubiór. ;]
A blog na serio warty uwagi. *.*
Obserwuję. :)
Zajrzyj do mnie
http://patiszooon.blogspot.com/
to niebieskie na drugim zdjęciu jest bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńDrugie zauroczyło mnie najbardziej:)
OdpowiedzUsuńCzarne w różowe kwiaty ♥
OdpowiedzUsuńMnie też dopadła jesienna chandra. x.x
OdpowiedzUsuńŚwietne są te kimona ale nie miałam jeszcze okazji tego nosić. :)
Nie podobają mi się kimona. Jakoś nie mogę się do nch przekonać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: dasia-handmade.blogspot.com
Dziękuje za odwiedzinki oraz komentarz:*
OdpowiedzUsuńach jarałam się kiedyś Japonią, kimonami i tym całym obrzędem :)podzielam twój zachwyt
OdpowiedzUsuńJeju kimono jest takie śliczne *.* Chciałabym mieć jedno ^^
OdpowiedzUsuńMi by się pewnie takie kimono podobało przez jeden tydzień, a później miałabym go dosyć.. tak samo jak munduru XD
OdpowiedzUsuńoh, wow! very interesting to vist your blog
OdpowiedzUsuńKimona są niesamowicie piękne :-) Ale nszenie ich codzienni było by zbyt monotonne.
OdpowiedzUsuńPs. dziękuję za to, że obserwujesz mojego bloga (=^.^=)
*noszenie ich codziennie
UsuńChciałbym zobaczyć Cię w kimonie. *.*
OdpowiedzUsuńJednak osobiście preferuję coś wygodniejszego. ;P
Sama pewnie bym nie założyła, ale patrzenie na takie piękne wzorzyste kimona (jednolite mniej do mnie przemawiają) jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTen pan w kimono baaardzo mi się podoba:-0
OdpowiedzUsuńKimona bardzo piękne,ale tez cholernie drogie,bez pasa obi,butów i dodatków za ten"szlafroczek"(przepraszam,ale nie pamiętam jak się nazywa,wybaczcie) trzeba dać 10 tys.dolarów,a jest kilka rodzajów kimon,np.na co dzień,na wyjścia,itp.Chciałabym mieć kimono są takie piękne,że aż bak słów!
Madzia**
PS.Długo tu nie zaglądałam trzeba się poprawić.
Jakie piękne kimona sama chętnie pośmigałabym w takich :) są takie kolorowe i wesołe :)
OdpowiedzUsuńKimona są cudowne !
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś takie ubrać i pojechać do Japonii .. to moje wielkie marzenie ! *.*
Pozdrawiam. Świetny blog. :))
Chciałbym poznać kulturę japońską,ciekawa calkiem inna od naszej.
OdpowiedzUsuń