http://kosmetykipolskie.com/
BIO GLINKA ZÓŁTA- maseczka intensywnie regenerująca /10ml.
Od producenta:
Skoncentrowana formuła dająca maksymalne działanie.Przeznaczona do każdego typu cery, również wrażliwej i skłonnej do alergii. MASECZKA INTENSYWNIE REGENERUJĄCA Z BIOGLINKĄ ŻÓŁTĄ: • głęboko odżywia i regeneruje skórę; • doskonale nawilża; • poprawia jędrność i elastyczność; • wygładza zmarszczki; • poprawia koloryt i przywraca blask skórze; • działa łagodząco i kojąco.
Sposób użycia: Na oczyszczoną skórę twarzy i szyi nałożyć maseczkę. Pozostawić 10-15 minut, po czym dokładnie zmyć letnią wodą.
Stosować 2-3 razy w tygodniu.
Cena brutto 2,23 PLN
Kilka słów ode mnie:
Jak widać maseczka wygląda bardzo estetycznie, zapach jest "maseczkowy" ani nie śmierdzi ani nie pachnie, jedno opakowanie wystarczy na obficie posmarowanie twarzy. PO 15 minutach maseczkę spłukujemy co nie wychodzi tak najgorzej.
Następnie nasza buźka jest bardziej jędrna i elastyczna oraz promienna.
Wygładzenie zmarszczek?
Na mojej twarzy takowych zmarszczek nie ma chyba, że zaliczymy te mimiczne, które mam z częstego śmiania się (wiecie o czym mówię),a więc te zmarszczki wokół ust po jednym użyciu tej maseczki minimalnie zrobiły się mniej widoczne.
Podsumowując:
Jak najbardziej jestem zadowolona z tej maseczki i polecam wam.
tak tez mam problem z tymi zmarszczkami przy ustach :D muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńświetna maseczka ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale pewnie i tak nie pokusiłabym się przez tą glinkę :(
OdpowiedzUsuńA może jednak warto...
jak po jednym użyciu zmarszczki się zmniejszyły minimalnie to ja tą maseczkę będę stosowała co dzien :P
OdpowiedzUsuńlistonosz nie ma Cie dosc? :D
OdpowiedzUsuńale mam u Ciebie kopalnię wiedzy o tych maseczkach ^^
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Ja z glinek używałam tylko zielonej, ale poluję na czerwoną, bo mam cerę naczynkową.
OdpowiedzUsuńOoo! Ciekawa bardzo! Musze wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post. <3
OdpowiedzUsuńhttp://budzinska.blogspot.com/
wydaje sie ciekawe :D
OdpowiedzUsuńto świetnie, że maseczka daje radę :D
OdpowiedzUsuńciekawa, chociaż nigdzie jej w sumie nie widziałam muszę przyznac
OdpowiedzUsuńO TEGO MI TRZEBA,CIESZE SIE ZE ZNALAZŁAM U CIEBIE TĄ RECENZJĘ
OdpowiedzUsuńjak jest z glinką to już ją lubię :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńciekawy post :)
OdpowiedzUsuńu mnie ta maska miałaby więcej do zrobienia, ha :)
OdpowiedzUsuńnie używałam, moze sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńRegenerująca to coś dla mnie...
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, ale czekam na kolejne recenzje.
OdpowiedzUsuńNie widziałam jej w sprzedaży...
OdpowiedzUsuńA ja z chęcią skorzystam bo fajna recenzja zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńNice Mask! looks good :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA KONKURS - DO WYGRANIA DOWOLNA RZECZ ZE SKLEPU PRESKA, szczegóły:
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=540364419324163&set=a.481095115251094.129308.476534652373807&type=1&theater¬if_t=photo_comment
Pozdrawiam cieplutko ;)
Po Twoim opisie skusiłabym się na taką maseczkę, ale jakoś nie jestem przekonana co do tej firmy więc sama nie wiem:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki z glinki , ale tej jeszcze nie miałam !
OdpowiedzUsuńNie używałam tej maseczki, ale może wypróbuje.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam maseczki z glinką, choć takową posiadam w swoich zbiorach kosmetycznych:)
OdpowiedzUsuńto ja w takim razie wypróbuje, z twoją rekomendacją bezpieczniej;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
♥
Ola
Może też się w końcu skuszę na jakąś maseczkę z Eveline. :)
OdpowiedzUsuńtakiej jeszcze nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńja wolę zwykłe glinki w sumie :)
OdpowiedzUsuńdobrze ze mi przypomniałaś.. ide sobie zrobić też maseczke :)
OdpowiedzUsuńnie uzywałam, teraz jest zatrzęsienie maseczkowe na rynku, nie wiadomo co wybrac czasem :)
OdpowiedzUsuń