Rozpoczynamy maseczko we szaleństwo:)
Pierwsza na ostrzał idzie....
Wygładzająca maseczka do twarzy "Japońska sake i ryż"
Z tyłu na tubce pisze:
Wygładzająca maseczka do twarzy. Formuła "peel of" oczyszcza cerę nadając twarzy świeży, ładny wygląd.
Sposób użycia:
Nałóż cienką warstwę na oczyszczoną, suchą skórę,omijając okolice oczu i linię włosa. Pozostaw do całkowitego wyschnięcia (około 20 minut), po czym ściągnij delikatnie maseczkę z twarzy.
Stosować raz w tygodniu.
Kilka słów ode mnie:
Nakładamy cieniutką warstwę, która schnie ok 20 minut.
W tym czasie czujemy jak maseczka wysycha i napina naszą twarz, gdy maseczka wyschnie wystarczy lekko się uśmiechnąć lub po prostu zrobić jakąś minkę i maseczka pęka po czym łapiemy za oderwany koniec i ją ściągamy. Za pierwszym razem to uczucie może nie należeć do najprzyjemniejszych ponieważ czuć to ściąganie maseczki z twarzy.
Po ściągnięciu maseczki nasza buźka jest dobrze oczyszczona, wygładzona i świeża.
Tą maseczkę jak najbardziej polecam:)
Zazwyczaj kupuję ją w avonie, gdy jest ona w promocji i wtedy płace za nią tylko 10 zł.
Znacie tą maseczkę?
Co o niej sądzicie?
Również chciałam was zaprosić na bloga naszej słodkiej MALINKI, która zaczęła tą akcję:)
Z okazji tego szykuje Ona dla nas niespodzianki ;)
Pozdrawiam:*
miałam tą maseczkę dosyć dawno temu i była na prawdę przyjemna :)
OdpowiedzUsuńPosiadam, co prawda rzadko używam... z Avonu lubię oliwkową? czy którąś zieloną :D
OdpowiedzUsuńwiele osób ją poleca :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ściągające, nie zmywające :D
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :D
OdpowiedzUsuńJak tylko dostane katalog z avonu to na pewno zamówię :)
Oj, zachęcasz:))) Świetna musi być!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Ciebie:)
Mama ją i z tej serii mam też inne jestem zadowolona w ogóle z kosmetyków Avon,więc też polecam ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie używałam, ale na pewno ją zamówię :)
OdpowiedzUsuńmmmmm ciekawie:)
OdpowiedzUsuńTak więc polecam ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńA co do kremu to miałam go, zapach ma dziwny ale jest ok :)
jak ją polecasz, to muszę się zainteresować :)
OdpowiedzUsuńWierzę w każde słowo. Ale nie zaryzykuję. Ja to mam przechlapane :(
OdpowiedzUsuńAvon i ja to antagoniści. Ostatnio nawet po wodzie perfumowanej dostałam uczulenia (pisałam nawet o tym cudzie) i teraz już boję się cokolwiek ich próbować.
UsuńA niektóre tak pięknie pachną...
czy ja wiem czy mozna ją polecić, ja nie mam nic przeciwko niej ale zdanie jest indywidualne, bo znajoma co ją też zakupiła już nie była zadowolona więc sama rozumiesz ;)
OdpowiedzUsuńzgadam się ;) ja mam bardzo alergiczną i z tym mam same problemy... wczoraj weszłam do łazienki i szok... 0.o" Boże ! Ile ja mam kosmetyków itd. xD Ty to byś miała tam co testować... eh te życie byłej konsultantki AVON ;)
OdpowiedzUsuńZakładając swego bloga chciałam aby on opierał się na przepisach poradach kwiatowych i ogrodowych pomysłach zrobieniu czegoś z niczego... i teraz gdybym zaczęła pisać podobne notki do Twoich nie tylko byłaby to kradzież pomysłu ;) ale nie zrobiłby mi się z bloga hmm... śmietnik ? Chyba mój pomysł się zatraca :P
OdpowiedzUsuńchyba za dużo piszę xP
Tak, wolę wkrętki ;p Jak możesz to pewnie, że chcę ;D + Nie znam tej maseczki, ale chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńTak więc pomyślę ;)
OdpowiedzUsuńOK, A adres kiedy mam podać?
OdpowiedzUsuńwysłałam ;]
OdpowiedzUsuńgreat blog! mind to follow each other?
OdpowiedzUsuńJa mam taką fioletową z tej serii i jestem bardzo zadowolona:D
OdpowiedzUsuńPosiadam i używam :)
OdpowiedzUsuńW kosmetykach z Avon'u siedzę od lat, chociaż nie wszystkie mi odpowiadają to mam swoje sprawdzone i nie zamienię na inne :)
Na mnie się nie sprawdziła, brrr :P / obserwuję :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, ale kusi żeby wypróbować ^^
OdpowiedzUsuńMam, a właściwie już kończę też planet spa z Avonu, ale z kwiatem lotosu :). I jest całkiem fajna! Jak będzie promocja to kupię znów, ale może tym razem tą:D. Jak myslisz, nada się dla tłustej, zanieczyszczonej cery?
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś z tej serii bardzo podobną i również byłam zadowolona, ale raczej rzadko kupuję w Avonie, więc nie wracam do niej, tak jak Ty do swojej :)
OdpowiedzUsuńoo kusząca recenzja :)
OdpowiedzUsuńUżywałam i szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją kiedyś;-) Bardzo fajna maseczka;-)
OdpowiedzUsuńMiałam taką małą saszetkę. Bardzo fajna, polubiłam ją, ale ten zapach nie do końca :(
OdpowiedzUsuńprzyznam sie ze chyba mnie sklonilas do zakupy, ostatnio mysle dosc intensywnie o zakupie czegos w rodzaju maseczki relaksujacej na cere, ta jest niedroga wiec na poczatek mozna sprobowac :D
OdpowiedzUsuńGreat post as always!
OdpowiedzUsuńmam, używam i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńo uzywam też ja :)
OdpowiedzUsuńooo widzę, że już zaczęłaś maseczkową akcję :D
OdpowiedzUsuńNever tried this Prodoct. Is good?
OdpowiedzUsuńDo u wanna follow each other??
Kiss
100 razy wolę taką maseczkę od tych które trzeba potem mozolnie zmywać...
OdpowiedzUsuńużywałam ;) uczucie napięcia i ściągnięcia jest naprawdę dobre ;) jednak mi się nigdy nie udało ściągnąć jej jednym ruchem;D
OdpowiedzUsuńmam ta maseczkę i jestem z nie bardz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńbuziaczek jest po niej jak nowy hehe :)
buziaczki
p.s.
cudny nagłówek :)
avon:D używam, jest super!
OdpowiedzUsuń:D i obserwuję!
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam, już od dawien dawna nic z avonu nie zamawiałam.
OdpowiedzUsuńno widzisz :D
OdpowiedzUsuńja jestem nowa tak ,że:D
Ale za nim się tu też w stu procentach połapię to minie trochę czasu, chociaż zmiana od rana jest już radykalna hahahha :D
OdpowiedzUsuńMogłabym wypróbować! ;)
OdpowiedzUsuńpamiętam :D ja nie robię nic dla innych :D
OdpowiedzUsuńpo pierwsze nie używam kosmetyków Avon ;) ale stosowanie tej maseczki musi być zabawne ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńfirme znam ale nie produkt ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe spostrzeżenia :)
OdpowiedzUsuńMaseczek jakoś żadko używam ;3
OdpowiedzUsuńnie znam, mówiłam już co sądzę o maseczkach ^^
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci za to extra zaproszenie do mnie:) Tę maseczkę widziałam, ale nie miałam okazji przetestować. Teraz to każda z nas każdego dnia wygląda tak cudownie z tymi maskami, a nawet śmiać się nie można, bo twarz cała napięta:):)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tę maseczkę:)))
OdpowiedzUsuń