Dzień dobry kruszynki! Dawno tutaj nie było żadnej recenzji azjatyckich kosmetyków, a przecież je wciąż stosuje ba nawet często kupuje, bo na skin79 zawsze są super rabaty (nie, nie jest to wpis sponsorowany, sama moje azjatyckie słodkości zakupuje).
Parę miesięcy temu udało mi się zakupić 3 świetne produkty za 30 zł każdy jeden, bo była krótka data ważności.
Nie powiedziałabym, że krótka, bo kosmetyki były ważne do końca sierpnia, a ja już o nich dawno zapomniałam, bo zużyłam je w ciągu nie całych dwóch miesięcy, dzięki temu zakupowi odkryłam dwie perełki, które zapewne jeszcze u mnie kiedyś w domu zagoszczą ale, że mogłam je kupić w super niskiej cenie to czekam aż znów w takowej będą, bo przecież do testowania jest wiele innych świetnych kosmetyków.
Cała seria CERANOL+IN zachowana jest w różu, który cieszy nasze kobiece oko, a dzięki białym dodatkom wiemy, że dany produkt jest nawilżający.
Zacznę od SKIN79 Toner Łagodząco-nawilżający CERANOL+IN TONER , bo nie spodziewałabym się, że taki kosmetyk może zdziałać takie cuda na twarzy!
Nie będę ukrywać, że każdy toner do twarzy używam po prostu, jak zwykły tonik, czyli po każdym umyciu twarzy, czy przed zaaplikowaniem kremu, czy też serum, jednakże zauważyłam, że wszelakie tonery, które miałam są bardziej treściwe i odżywcze niż nasze zwykłe wodne toniki, które zazwyczaj dostaniemy w drogeriach, dlatego zapewne działanie tonerów jest bardziej zauważalne.
Nigdy nie narzekałam na suchą skórę ale przez zimowy czas, gdy w pracy klimatyzacja bucha ciepłem i jeszcze trzeba dołożyć do tego maseczki moja cera była sucha, podrażniona i taka bez życia, szaro-bura, a gdy zaczęłam stosować ową serię moja cera odzyskała wigor i blask, jak już wspomniałam toner jest bardziej gęsty i treściwy, a jego kolor jest nutkę mleczny.
Po kilku dniach stosowania tonera rano i wieczorem zauważyłam, że skóra wyraźnie nabrała promiennego i młodzieńczego blasku, który odkryłam znienacka, gdy to mój narzeczony się pytał, czy do spania się malowałam, czy też coś zaaplikowałam na skórę, bo wyglądam tak ładnie, a tak naprawdę chodziło o to, że moja skóra nie wyglądała na zmęczoną, a pełną życia, jeśli dodamy do tego jeszcze pomocnicze działanie nawilżające i ukojenie cery z podrażnień to mamy kosmetyczny HIT.
Wraz z tonerem stosowałam SKIN79 Ampułka nawilżająco-regenerująca CERANOL+IN AMPOULE, która tylko przedłużyła ten efekt, jak i dodała coś od siebie.
Ampułka, którą nazywałam serum prócz nawilżenia skóry i pozbycia się uczucia ściągania sprawiła, że moje suche skórki wokół nosa, jak i suche plamki na twarzy po prostu znikły. Ampułka dogłębnie nawilżyła mą skórę oraz zatrzymywała wodę i odbudowała barierę ochronną skóry, bo wszelakie podrażnienia i dyskomfort znikł; cera dostała wigoru i odżywienia.
Serum stosowałam różnie czasami dwa, a czasami raz dziennie. Idealnie się sprawdzi jako podkład pod krem BB lub jako samo wystarczalny kosmetyk na noc bez kremu do twarzy.
Podsumowując: Oba produkty stosowałam razem chociaż czasami zdarzyło się i osobno ale jako duet idealnie się uzupełniają, dzięki czemu skóra odzyskuje swoje dawne dobre czasy. Zapewne jeszcze się skusze na nie o ile będą znów w tak dobrej cenie jak ostatnio, bo cena regularna jest dość wysoka, bo za 100 zł mogłam mieć 3 kosmetyki, a nie jeden, a Ja jak już coś kupię raz mega tanio chociaż nie wiem jak jest dobre nie kupię za więcej:).
Jako podkład pod krem to na pewno super sprawa.
OdpowiedzUsuńWygodnie i efektownie, a to właśnie się liczy. :)
UsuńPrzydałoby się mojej skórze nieco regeneracji, chętnie wypróbuję kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńInformacje o kosmetykach przekażę też córce, powinny ją zainteresować. :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze kosmetyków tej marki. Koniecznie musze wyopróbować na mojej skórze
OdpowiedzUsuńW ogóle nie słyszałam o tych kosmetykach, dobrze, że mogłam przeczytać Twoją opinię.
OdpowiedzUsuńNie używałam tych kosmetyków. Każda skóra jest inna więc warto spróbować.
OdpowiedzUsuńWieki nie miałam nic od nich. A tą serię co pokazujesz, brzmi całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńKolejne produkty, które przydałyby się mojej skórze. Na pewno byłaby zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNo teraz to mnie przekonalas i bede szukać tych produktow i polowax na promocję:)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tych kosmetyków :) chętnie je kiedyś chciałabym poznać.
OdpowiedzUsuńmało też używam azjatyckich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńJa też, ale bardzo dobrze, że te dwa kosmetyki bardzo fajnie się uzupełniają.
UsuńO ile markę znam bardzo dobrze i lubię ich produkty to o tych kosmetykach miałam okazję przeczytać pierwszy raz :) Cena regularna rzeczywiście trochę wysoka, ale na promocji może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że jesteś zadowolona z efektów, jakie udało się osiągnąć.
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, w sam raz nadałyby się do mojej cery. Szczególnie zainteresował mnie peelingujacy toner.
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa marka i zestaw. Toner peelingujący wpadł mi w oko, więc chyba się za nim rozejrzę w sklepach i drogeriach.
OdpowiedzUsuń