PureLite Strips - Paski do wybielania zębów. Zbawienie dla smakoszy kawy i herbaty:)

Kto z nas nie marzy o pięknych i białych zębach, na których nie widać żadnych przebarwień? Pewnie każdy, czy każda z was. Do tej grupy osób i ja należę.  Jeśli mam być z wami szczera to nie uważam aby moje zęby były strasznie żółte aczkolwiek mają pełno przebarwień przez wszelakie herbatki ziołowe, które pije codziennie litrami, czy to dla zdrowia, czy po prostu dla smaku:) Oczywiście nie można także zapomnieć o porannej kawie, która również nie końca służy barwie naszym zębom. Testowałam wiele past i były lepsze i gorsze. Jeśli chodzi o wybielające paski to  takowych jeszcze nie miałam, a zatem PureLite Strips - Paski do wybielania zębów. to zestaw dla moich zębów, który testowałam raz mniej, a raz bardziej umiejętnie:) 

PureLite Strips - Paski do wybielania zębów to zestaw składający się z 28 pasków, które nakładamy na nasze ząbki przez 14 dni ale o dziwo na efekty nie trzeba długo czekać:) Same paseczki znajdziemy na przezroczyste grubej folii. Paski są różnej długości jeden jest krótszy, a drugi dłuższy i powiedziałabym, że mają taką formę taśmy klejącej z żelem:D 

Oczywiście nasze paseczki wcześniej znajdziemy w różowej saszetce, a ten zestaw 14 saszetek w kartowym pudełeczku.  W zestawie również znajdziemy pasek, a dokładnie to kartonik z ząbkami, dzięki, któremu możemy sprawdzić jakiej barwy są nasze zęby.  Oczywiście sprzedający zadbał o to aby na kartonie były zapisane informację w języku polskim informujące nas o paskach oraz o tym jak je stosować. 

Stosowanie jest zarówno proste jak i nie proste ha ha

Ja paseczki nakładałam albo rano albo wieczorem w zależności od chęci i czasu ponieważ trzymam je na swoich ząbkach przez 30 minut. I tak w dzień w dzień przez 14 dni. Po upływie odpowiedniego czasu mamy szybkim i zdecydowanym ruchem paski z zębów oderwać, a więc to tak jak z depilacją woskiem szybko i bezboleśnie;) Niestety czasami na moich ząbkach właśnie pozostawał ten żel, który znajduje się na pasku i aby się go pozbyć często korzystałam z pomocy szczoteczki do zębów.  

Nie wiem od czego to zależało, że raz paski wybielające schodziły bez problemu całe, a raz coś na zębach pozostało... 

Efekty? 

Cóż pomimo czasami niebezbłędnego ściągnięcia pasków z zębów z efektów jestem jak najbardziej zadowolona i mam nadzieję, że będą to efekty widoczne jeszcze przez długi czas;) 

Już po pierwszej aplikacji wybielających pasków na zęby dało się zauważyć minimalną poprawę jeśli chodzi o ściągnięcie przebarwień po napojach. 

Po 3 aplikacji już mogłam cieszyć się bielszymi zębami, a zatem moje kolorowe pomadki na mych ustach prezentują się jeszcze bardziej pociągająco ;) 

Po tygodniu zauważyłam, że nawet po wypiciu kawy, czy herbaty moje zęby nie zbierają tego osadu i przebarwiań tak jak wcześniej  i, że spokojnie po umyciu ząbków pastą do zębów moje ząbki dalej będą w tym bielszym stanie, które uzyskały dzięki paskom. 

Mijały kolejne dni, a biel zębów zaczęła się utrwalać i pogłębiać. Niestety nie mam tak białych zębów jak z reklamy ale z pewnością jest to biel przyjemna dla oka i na tyle mnie zadowalająca, że aż się ma ochotę na kolejne PureLite Strips - Paski do wybielania zębów aby ten efekt jeszcze bardziej pogłębić lub ewentualnie wypróbować inne preparaty z tej linii, a jak widać jest w czym wybierać bo możemy się jeszcze skusić na profesjonalne żele do wybielania zębów. 

Ps. oczywiście pokaże wam efekt przed i po ale nie śmiejcie się z moich krzywych zębów ha ha :D 

Cóż mogę od siebie jeszcze dodać? Chyba nic ;)