Sylwester tuż, tuż święta już za nami, a zatem zapewne każda z was robi wszystko co w jej mocy aby uzyskać upragnioną sylwetkę by zachwycić wszystkich swoją sylwestrową kreacją i po to aby nowy rok przywitać w jak najlepszym stanie ;) Jednak zamiast zwyczajnej diety i ćwiczeń świetnym pomocnikiem w uzyskaniu tej idealnej sylwetki mogą okazać się specjalne kremy do tego przeznaczone, a dzisiejszy mój gość specjalny w tej kwestii działa wprost, że idealnie:)
Gdy, otworzyłam moją dużą przesyłkę pocztową od portalu http://udziewczyn.pl/ jak zawsze byłam zadowolona z zawartości ponieważ znalazłam w niej dużo nowości i kosmetyków, które zawsze są u mnie mile widziane. Chociaż mam malutką nadzieję na to, że następnym razem kiedyś w przesyłce dostane balsamy, które rozgrzewają ciało, a nie tworzą efektu chłodzenia bo go nie trawię hi hi
A nasz kochany diamentowy balsam chłodzi, a zatem powinny go stosować te osoby, którym ten efekt w żaden sposób nie przeszkadza ;)
Balsam znajdziemy w standardowej wielkości tubce, a zatem jeśli chodzi o wydajność kosmetyku to wszystko zależy od tego jak często go stosujemy i ile na siebie nakładamy, a jak wiemy jest to kwestia indywidualna ;) Szata graficzna tubki jest bardzo ładna, prosta i czytelna, a przede wszystkim miła dla oka, a co najważniejsze znajdziemy na opakowaniu szereg nadrukowanych informacji w języku polskim na temat kosmetyku, który aktualnie stosujemy. Konsystencja balsamu jest lekka, nie tłusta i nie pozastawia tłustych plam, czy śladów na skórze, a tak krótko dodając to wszystkie balsamy wyszczuplające od eveline mają taką samą konsystencję, zapach i kremowy kolor:)
Związku z tym, że efekt chłodzenia na skórze po aplikacji balsamu na ciało jest bardzo wyczuwalny stosowałam go tylko raz dziennie i przez dość krótki okres czasu bo podarowałam go mamie, która wprost uwielbia, a jak i nie kocha efekt chłodzenia na skórze, który po sobie pozostawia.
Jeśli chodzi o działanie antycellulitowe i wyszczuplające to z pewnością nie zauważyłam abym balsam w jakiś sposób sprawił aby jakiś centymetr, czy dwa znikły z mojego ciała ale z pewnością zadziałał w innym kierunku. Zresztą tutaj muszę dodać kolejny fakt, że jednak jak dotąd żaden balsam z eveline mnie nie zawiódł jeśli chodzi o swoje działanie;D
Zatem jeśli szukacie balsamu, który wspomoże wasza walkę z cellulitem to owy balsam świetnie się tutaj spiszę, a jeśli wasza skóra potrzebuje ujędrnienia i wygładzenia skóry to także tutaj świetnie się sprawdzi, a zatem nic dodać nic ująć tylko kupować ;)!
Oczywiście serdecznie zapraszam na portal udziewczyn aby być na bieżąco z nowinkami z naszego świata i konkursami ;*
No proszę jak pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
Lubię kosmetyki do ciała Eveline, z tym serum jednak się jeszcze nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam efekt chłodzenia w produktach :D Zawsze po zastosowaniu balsamu z takimi właściwościami mam wrażenie, że skóra jest bardziej ujędrniona :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sera Eveline. Szczególnie te chłodzące. Na pewno ten produkt się u mnie pojawi :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej firmy. Teraz używam balsamu imbir z pomarańczą z tej firmy.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tych produktów wyszczuplających i antycellulitowych z Eveline.
OdpowiedzUsuńCiężko mi uwierzyć w działanie takich specyfików :D
OdpowiedzUsuńJa mam taki czerwony i nic nie działa aby chłodzi :/
OdpowiedzUsuńkiedyś namiętnie używałam wyszczuplających kosmetyków tej marki :D
OdpowiedzUsuńah gdyby wszystkie kosmetyki działały to wszystkie panie byłby by piękne i szczupłe :D
OdpowiedzUsuńTo samo sobie pomyślałam. Niestety nie ma tak dobrze.
UsuńJa nigdy nie widzę tych efektów ujędrniających przy stosowaniu takowych balsamów. Owszem, moja skóra jest głaszcza, ale to wszystko. Tego akurat nie miałam (niebieskie opakowanie), ale inne z Eveline - tak.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, piątkowo! :)
bardzo lubię tą serię z eveline, chętnie wspomagam się kosmetykami wyszczuplającymi i antycellulitowymi
OdpowiedzUsuńEveline za bardzo nie lubię ;( Źle mi służy , jedynie własnie te sera bardzo lubię ;D Chłodzące w lato a rozgrzewające w zimę ♥
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty i chętnie po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńLubię takie balsamy, ale tylko z efektem rozgrzewającym :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego typu produktów :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Tego jeszcze nie miałam,ogólnie nie mogę się przekonać do tej firmy. Udanego Sylwestra kochana!
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam ujędniające/antycellulitowe balsamy Eveline, przy tak niskiej cenie dawały bardzo fajne rezultaty.
OdpowiedzUsuńŁe fajny, do wyprubowania
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię uczucia chłodzenia w kosmetykach :(
OdpowiedzUsuńMógłby się u mnie sprawdzić nawet jako zwykły balsam :)
OdpowiedzUsuńZ tego co opisałaś, wydaje mi się,że byłby idealny dla mojej siostry ;)
OdpowiedzUsuńUdanego Sylwestra ^^
Dziękujemy Ci za fajną recenzję! Dziękujemy Ci za polecenie i życzymy Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńBuziaki :* :* :*
Nie znam go i chyba warto go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTak jakoś nie czujemy tego czegoś do kosmetyków tego typu :)
OdpowiedzUsuńJak widzę kosmetyk, który redukuje tkankę tłuszczową to wiem, że po niego nie sięgnę, nie wierzę :P
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE W NOWYM ROKU :)
ANRU,
Już od dawna zastanawiam się nad zakupem :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ten balsam jest jeszcze dostępny w sprzedaży, lubię takie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńChyba ciężko Ci będzie go znaleźć. Teraz jest też ciekawa seria Eveline I Love Vegan Food :)
Usuńlubię kosmetyki tej marki. :) wyszczuplić, nie wyszczuplą ale z pewnością fajnie ujędrniają ciało!
OdpowiedzUsuńUżywam produktów z tej serii już od lat i bardzo je lubię. Ta wersja jest jedną z moich ulubionych! Bardzo fajnie nawilża skórę, szybko się wchłania, napina i ujędrnia. Dodatkowo mega uczucie chłodzenia i mikro diamenciki rozświetlające skórę :) Polecam
OdpowiedzUsuń