Witajcie moi piękni ludzie! Na spotkaniu blogerskim w Tarnowie między innymi wsparła nas marka Orientana, którą znam już od 2013 roku WPIS:)
Pamiętam ich pierwsze opakowania, jak receptury, które z czasem się zmieniły na jeszcze lepsze.
Co dostałam do testów, a udało mi się i wylicytować?
Krem na dzień cera wrażliwa oraz kurację do twarzy na noc Kali Musli i trochę próbek.
Bardzo się ucieszyłam widzą tą serię, bo moja cera posiada naczynka i często pojawia się na niej rumień, jak i zmiany trądzikowe, a więc jest dość uciążliwa do ogarniania, aczkolwiek z dobrymi kosmetykami zawsze jest to o wiele łatwiejsze zadanie.
Na ten moment mogę wam powiedzieć, że stosując ten duet na pewno moja skóra jest bardziej gładka, miękka i ukojona ale co będzie dalej to zapewne dowiecie się z mojego Instagrama.
Znacie markę?
Czy tak, jak ja macie z nią bardzo dobre wspomnienia?
Słyszałam już o tej marce, ale sama nic nie stosowałam. A chyba czas to zmienić ❤️
OdpowiedzUsuń