Czy wśród swoich czytelniczek mam fanki treściwych balsamów do ciała, które zimą otulają naszą skórę niczym chroniący balsam przed zimnem?
Jeżeli tak to przedstawiam wam doskonały kosmetyk, a mianowicie to KUNDAL Balsam do ciała - kwiat wiśni Honey&Macadamia Body Lotion Cherry Blossom , który pokochają fanki pozornie ciężkich i tłustych produktów do ciała.
Duże ekonomiczne opakowanie bo o pojemności aż 500 ml wystarczy nam na bardzo długi okres użytkowania jak i nie na całą zimę bo na ciepłe dni balsam bym odradziła ze względu na konsystencję, która jest bardzo treściwa i gęsta, a w trakcie rozsmarowywania lubi pozostawić białe ślady, które albo będziemy dokładnie w ciało wsmarowywać albo zostawimy do samoczynnego wchłonięcia.
Balsam nie brudzi ubrań jak i nie pozostawia mocnej tłustej powłoki jak np. peelingi do ciała ale mamy odczuwalny film na skórze, który da się odczuć nawet kolejnego dnia wieczorem.
Myślę, że to dzięki tej powłoce nasze ciało jest odczuwalnie gładkie jak i jedwabiście miękkie w dotyku bo nie ma na ciele żadnego suchego miejsca nawet łokci. Balsam sprawia, że skóra naszego ciała jest głęboko nawilżona i odżywiona, a co najlepsze ma wyraźnie zrównany koloryt, dzięki czemu skóra wygląda na pełną zdrowego i młodzieńczego blasku. Nie można również zapomnieć o pomocy w ujędrnieniu naszego ciała, a więc jak widzicie można rzec, że mamy same plusy bo oprócz doskonałego działania i mega dużego opakowania i świetnej promocyjnej cenie 24 zł w internetowym sklepie skin79-sklep mamy kosmetyk idealny.
Pojawia się jednak mały minus, gdy nasz produkt zaczyna sięgać dna bo pompka, która jest w opakowaniu zaczyna się delikatnie zapychać, a więc i zacinać dlatego trzeba butelkę odkręcić aby udrożnić rurkę.
Zapach balsamu jest bardzo delikatny ale zarazem i kuszący jak romantyczne perfumy do ciała ponieważ wynurza się białe piżmo jak i delikatny kwiat wiśni.
Myślę, że już sam zapach mógłby mnie skusić.
OdpowiedzUsuńOh so nice lotion darling
OdpowiedzUsuńxx
Nazwa tego produktu jest nadal obca w moim kraju.
OdpowiedzUsuńAle zawartość miodu i makadamy jest również bardzo duża, co sprawia, że chcę go używać.
Szczęśliwego Nowego Roku 2021. Pozdrowienia z Indonezji.
Myślę, że chętnie sama na sobie spróbuję
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam okazji spotkać się z kosmetykami tej firmy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wiśniowe zapachy kosmetyków do ciała! :) A pompki chyba już tak mają, że lubią płatać figle :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że rurka się zapycha. Ale ciekawi mnie zapach balsamu :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy jest opcja wykorzystać go w trakcie wspólnego masażu we dwoje ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachy! Zwłaszcza zimą! <3
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym balsamie. Dobrze, że nie brudzi ubrań.
OdpowiedzUsuń