Kocham truskawki, a zatem, gdy przychodzi sezon na soczyste i czerwone truskawki jem je dziennie kilogramami chociaż ubolewam nad tym, że z roku na rok są coraz droższe;( Zatem ,gdy moja koleżanka z wymiany blogowej http://joanna-giovanna.blogspot.com/ w ramach prezentu przysłała mi truskawkowy żel palmolive byłam zachwycona tym bardziej, że z tej marki naprawdę od dawna nic nie miałam ;P
Nawet małe dziecko zorientuje się, że w tej dużej, plastikowej butelce znajdziemy kremowy truskawkowy żel do ciała ponieważ na swojej etykiecie posiada malunek truskawek na białym tle. Osobiście szata graficzna kojarzy mi się z jakimś truskawkowym jogurtem:)
Otwór, którym wydobywamy żel jest dosyć duży, zatem nasza delikatna i kremowa konsystencja może z opakowania się troszkę przelać bo jest ona na tyle płynna. Myjąc się tym żelem wolałam nakładać go bezpośrednio na skórę niż gąbkę, myjkę itd bo żel wspaniale otulał tą swoją delikatną konsystencja i rozprowadzał na skórze cudowny zapach truskawek, który po prysznicu lubił się troszkę na niej utrzymać.
Nie zauważyłam aby żel w jakiś sposób przesuszał skórę ciała, a wręcz przeciwnie dobrze oczyszczał i wygładzał oraz pozostawiał świeżą i pięknie pachnącą.
Aż nabrałam ochoty na prysznic😍 haha
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam nic z tej firmy, muszę wypróbować taki pyszny żel ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio chciałam sięgnąć po niego ; )ale stwierdziłam że mam tyle żeli w zapasie że odpuszczę ;D
OdpowiedzUsuńOch taki bym chciała :-D
OdpowiedzUsuńJa może nie jem truskawek kilogramami ale też bardzo je lubię. Chciałabym powąchać ten żel.
OdpowiedzUsuńZnam wersje czekoladową. Jest super.
OdpowiedzUsuńOj tak :) Zgadzam się :)
UsuńPrzepięknie pachnie ten żel :)
OdpowiedzUsuńŁadnie pachnie ten żel, wąchałam w sklepie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam truskawki, nawet w kosmetykach :D
OdpowiedzUsuńDawno nic nie miałam nic z tej firmy :D
OdpowiedzUsuńoo truskawkowy ♥
OdpowiedzUsuńMnie truskawki kuszą, zwłaszcza w zimie, więc czemu nie? Chcę się skusić! Lubię całkiem Palmolive, choć rzadko używam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :) Miłego popołudnia!
Musi cudownie pachnieć!
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej ciekawi czekoladowa wersja ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic z Palmolive a truskawki zimą nie zaszkodzą :)
OdpowiedzUsuńJuż sama truskawka działa na zmysły! :D
OdpowiedzUsuńZapach musi być boski, ale teraz mam żel pod prysznic czekoladowy <3
OdpowiedzUsuńTakie truskawki to ja bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńWersja czekoladowa pachnie jak świeżo ugotowany budyń. Nic tylko go zjeść!
OdpowiedzUsuńTruskawka musi ślicznie pachnieć, uwielbiam takie owocowe zapachy.
OdpowiedzUsuńo matko myć się truskawką no to musi być cudowne
OdpowiedzUsuńO jeju truskawki to życie, ja to chcę :")
OdpowiedzUsuńA ja nie przepadam za zapachem truskawek :)
OdpowiedzUsuń