Niestety dysk mi całkowicie poszedł, a zatem starych zdjęć nie mam przez co jestem troszeczkę uziemiona ale cóż życie zawsze może być gorzej prawda:P?? Zatem dzisiejsza recenzja będzie dość skromna jeśli chodzi o zdjęcia ale przecież ważne jest jak nasz kosmetyk zadziałał na moją skórę głowy i czy faktycznie zrobił to co powinienem robić, a dokładnie to wzmocnić włosy, zadziałać przeciw wypadaniu oraz przyśpieszyć ich porost.
Olejek do włosów znajdziemy w małej plastikowej butelce, w której mieści się 105 ml olejku i ta ilość wystarczyła mi na dwa miesiące przy regularnym stosowaniu tj. dwa razy w tygodniu, a z początkiem kuracji czasami było to i 3 razy:)
Olejek zawsze nakładałam na noc na skórę głowy i szłam spać, a rano olejek zmywałam aby móc z tygodnia na tydzień cieszyć się efektami.
Konsystencja olejku jak na olejek przystało jest oleista aczkolwiek w miarę dobrze zmywa się go z włosów i ze skóry głowy, gdy to mamy dobrze oczyszczający szapom do włosów, a nie jakieś 2w1 itd. O dziwo olejek jest koloru ciemno zielonego, a dzieje się to za sprawą ziół, które w nim występują przez co i sam zapach olejku jest ziołowy.
Po krótkim opisie i standardowych słowach przejdźmy do działania olejku, które było tutaj najważniejsze i przeszło moje najśmielsze oczekiwania:) Jak możecie pamiętać z nadmiernym wypadaniem włosów męczyłam się już nie raz, a zatem wszelakie preparaty dostosowane do tego problemu są u mnie mile widziane przez co, gdy mogłam wybrać sobie coś z oferty http://kopalnia-zdrowia.pl/ musiało paść na kosmetyk, który będzie działał na owy problem.
Już w drugim tygodniu stosowania olejku zauważyłam, że moje włosy w trakcie codziennego mycia zaczęły mniej wypadać, a zatem to już był ogromny plus. Następnie w trakcie czesania ilość pozostawionych włosów na szczotce stale się zmniejszała, a w trakcie zwykłego przeczesywania włosów dłońmi (kobiecy trik) nie było trzeba się obawiać włosów na palcach :D
Aktualnie ścinam włosy na bardzo średnią długość i nagle po wizycie u fryzjera, gdy zaczęłam to stosować olejek zauważyłam, że moje włosy już po miesiącu potrzebują podcięcia, a zawsze to trochę dłużej trwało przez co kolejny dowód na to, że olejek pozwala naszym włosom szybciej rosnąć:)
Podsumowując:
Olejek świetnie sprawdza się jako kosmetyk działający przeciw profilaktyce wypadania włosów, wzmacnia je i sprawia, że szybciej rosną, a do tego mamy kilka nowych baby hair :*
Zatem jeśli szykujecie się na internetowe kosmetyczne zakupy i nie tylko bo nawet nie wiedziałam, że są ekologiczne zabawki to zapraszam tutaj by skorzystać z najnowszych promocji:)
Nie wiedziałam że olejek ten można stosować na skórę głowy, muszę się za nim rozejrzeć :-)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym olejkiem ja również borykam się z problemem wypadania .
OdpowiedzUsuńUwielbiam te ich olejki :)
OdpowiedzUsuńSporo dobrego słyszałam o tej firmie, olejek na skórę głowy troszkę mało mnie przekonuje, jednak wolałabym coś lżejszego :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak dobrze wpływa na porost włosów to muszę się nim zainteresować :) Dużo dobrego słyszałam o Amli, ale sama nigdy tego olejku nie miałam.
OdpowiedzUsuńSuper olejek, też z chęcią bym się na niego skusiła! To musi być hit :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Ja póki co pasuje z zakupami :)
OdpowiedzUsuńInteresting product. I'm your new GFC follower. Happy New Year! ♥
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten olejek.
OdpowiedzUsuńZ tego wynika, że warto po niego sięgnąć.
OdpowiedzUsuńAż wstyd się przyznać ale do tej pory nie stosowałam żadnego olejku do włosów jakoś się nie mogę przemóc ;)
OdpowiedzUsuńna mnie oleje indyjskie nie działają dobrze...
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszelkie olejki :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego olejku .
OdpowiedzUsuńNo to muszę kupić ten olejek. Mam tylko nadzieję, że cena mnie nie zabije :)
OdpowiedzUsuńTego akurat nie miałam, ale polecam Khadi
OdpowiedzUsuń