czwartek, 6 października 2016

AUTOMATYCZNA KREDKA smart girls get more-krótko i na temat :)


Czytając ulotkę dołączoną do kredki wydaje się być, że jest ona produktem wręcz, że idealnym ale czy aby na pewno?  Z pewnością trzeba dać jej ogromny plus za to, że posiada temperówkę, a zatem nie musimy się męczyć ze struganiem tylko w chwili, gdy kredki nam zabraknie kręcimy końcówką w odpowiednią stronę.  JA dostałam wersję srebrną, a zatem kreski nad linią rzęs sobie nie zrobię bo srebrnej nie noszę ,a dodatkowo kredka po cieniu źle maluję ,a zatem pozostaję nam opcja malowania oka suchego tzn. robimy kreski na linii rzęs, czy w kąciku ,gdy nic na nim nie ma z innych kosmetyków kolorowych bo dopiero wtedy kredkę na oczku widać. 



Na zdjęciu macie także zapowiedź podkładu STAY WITH ME .
Kredka ma delikatny srebrny kolor i tak naprawdę stosuje ją jako rozświetlacz w zewnętrznych kącikach oka i tutaj sprawdza się w miarę dobrze aczkolwiek jednak wole cienie, czy typowo rozświetlacze aby rozświetlić oko.  Kredka na oku także nie utrzymuję się przez bardzo długi czas. NA szczęście nie uczula i nie podrażnia oka, a więc można stosować ją bezpiecznie! Niestety to taka zwykła kredka nie robiąca na nas żadnego wrażenia. 


30 komentarzy:

  1. Ja lubię takie kolorki, zawsze jak wybieram kredki to raczej w sreberku

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka zwykła? Hmm... czasami takie też są potrzebne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj kurcze kompletnie nie moja bajka taki odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny ten srebrny odcień. Podoba mi się. Właśnie jako rozświetlacz jest super na pewno. A fakt, że jest cieniutka sprawia, że może być bardzo precyzyjna. Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie ta kredka ie znalazłaby zastosowania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię srebrne kredki :)
    szkoda, że po cieniu nie maluje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę że cena odpowiada jakości, fajne kosmetyki dla uczących się malować

    OdpowiedzUsuń
  8. A mi się ta srebrna podoba. Nie stosowałam takiego koloru, ale mogłabym spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor nie dla mnie jak na razie używam tylko i wyłącznie czarnej kredki .

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe produkty, oj podkład niestety nie dla mnie widząc kolory.

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że kredka nie spełniła Twoich oczekiwań, ale zwykłe kosmetyki też można w ostateczności wykorzystać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor nie w moim stylu :P Kiedyś malowałam kąciki oczy, ale raczej na jasny beż ;)

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że nie pokazałaś makijażu oka :P Kredka nie dla mnie, nie używam cienie, kredek itp :)

    Obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdy przeczytałam, że ta kredka jest "aromatyczna", pomyślałam, że pewnie pachnie. Od razu wpadło mi do głowy "czego to jeszcze nie wymyślą..." Ta kredka też wyraźnie nie dla mnie. Ale pomysł ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie, że nie uczula i nie podrażnia oka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też ją mam tylko w innym odcieniu. Jeszcze nie testowałam Ciekawe jak sie u mnie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. W kącikach oka chętnie bym użyła :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Na co dzień się może nie sprawdzi, ale na wieczór w jakimś wystrzałowym makijażu już jak najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  19. ja bym tego nie oagrnela xD jestem taki laik ze zal sciska xD

    OdpowiedzUsuń
  20. A szkoda bo zapowiadała się ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  21. Kredek używam od lat wysuwanych ale Bell i tylko i wyłącznie czarnej.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie kręci mnie, szczególnie w tym odcieniu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.