Uwielbiam stosować kremy depilacyjne, gdy pozbywam się owłosienia z ud, czy ze strefy bikini bo dla mnie to wielka wygoda i opcja bez podrażnień szczególnie jeśli chodzi o strefę bikini.
Niestety tym razem się co nie co sparzyłam.
Być może i przez moją głupotę.
Związku z tym iż wiele takich kremów przetestowałam i żadne nie zrobiły mi krzywdy to też nie dostosowałam się do ostrzeżenia, czyli nie zrobiłam próby uczuleniowej.
To był mój największy błąd ponieważ ten krem po nałożeniu i odczekaniu 3 minut momentalnie zaczął szczypać, piec oraz parzyć-reakcja uczuleniowa odbyła się hmm "idealnie"
Niestety moje uda i strefa bikini na tym bardzo ucierpiały bo były spalone jak po solarium.
Niestety w pewnych miejscach i otworzyły się małe ranki.
Po prostu totalny horror!
Moje nogi przed dwa tygodnie do siebie dochodziły.
No cóż jeśli mam być szczera to nie polecam tego kremu bo pomimo tego iż włoski usunął to również i sprawił mi wielkie ała. Oczywiście, że tak jak ja zareagowałam na jakiś składnik kremu to nie znaczy, że i wy też musicie ale przezorny zawsze ubezpieczony.
Pamiętajcie o próbie uczuleniowej!!!
Produkt testowałam ,dzięki http://udziewczyn.pl/
no i właśnie między innymi dlatego stawiam jednak na golarkę :)
OdpowiedzUsuńcałuski
Wow, nie znam tego kremu ale na pewno się na niego nie skuszę. Straszne, że wystąpiła taka reakcja uczuleniowa :(.
OdpowiedzUsuńała ała! Współczuję!
OdpowiedzUsuńnie znam tego kremu, ale ja i tak używam golarek :)
OdpowiedzUsuńOjeju ... rzadko używam kremów do depilacji.
OdpowiedzUsuńo kurcze, biednaa! ha używam tylko pianki
OdpowiedzUsuńja nie używam takich kremów :)
OdpowiedzUsuńMnie nigdy nie ciagnelo ponownie do tych kremow bo uzylam moze ze dwa razy i bez zadnego fajnego efektu, takze.... ale mam nadzieje ze z Twoim cialem wszystko juz ok! ;-)
OdpowiedzUsuńhaha:D mi raz jeden krem tak kilka lat temu włoski i skórę wypalił, że to dzisiejszego dnia mi ani jeden włosek nie urosnął:D najtrwalsza depilacja świata:D
OdpowiedzUsuńMimo nazwy musi być chyba mało NATURAL, skoro aż taką reakcję wywołał. Też zwykle nie robię próby uczuleniowej (zrobiłam tylko przy pierwszym wykorzystaniu tego rodzaju kremu w swoim życiu, potem już mi się nie chciało, bo nigdy mnie nic nie uczulało). Uświadomiłaś mi, że to jednak ważne...
OdpowiedzUsuńnie używam tego typu kosmetyków, bo nawet veet mnie uczulał ;c
OdpowiedzUsuńOjej, z pewnością się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie przepadam za kremami, mam jeden i ciężko mi idzie jego zużywanie :)
OdpowiedzUsuńoooo a ja nigdy nie robię próby uczuleniowej :/ chyba musimy się tego w końcu nauczyć :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam takich kremów.
OdpowiedzUsuńTeż sobie kiedyś poparzyłam bikini takim kremem, niestety dużo gorzej niż ty, miałam 2 gigantyczne sączące się osoczem rany. Bolało...
OdpowiedzUsuńJeeeeju, biedna... Ja używam Veeta. Nie lubię golić maszynką, ani depilatorem, a moja wrażliwość mówi nie plastrom z woskiem....
OdpowiedzUsuńWspółczuję!!!!
OdpowiedzUsuńbrak słów....
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Masakra, aż się boje teraz jakikolwiek kupić
OdpowiedzUsuńAłłł! Współczuję. Nigdy nie robiłam prób uczuleniowych, ale chyba najwyższy czas zacząć :c
OdpowiedzUsuńnie miałam i nie chce miec :)
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam kremu do depilacji, obyś więcej nie trafiła na taki produkt.
OdpowiedzUsuńja też używam kremów do depilacji do strefy bikini. wiem że trzeba z nimi uważać, bo to przecież mocna chemia
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zostałam potraktowana w ten sposób przez farbę do włosów Palette, więc teraz bardzo uważam.
OdpowiedzUsuńP.S. Oczywiście włosów nie straciłam, ale rany na głowie były.
UsuńNie kojarzę tego kremu do depilacji i jednak mimo wszystko, jakoś mnie nie przekonuje, choć faktycznie każda skóra reaguje inaczej :)
OdpowiedzUsuńjestem uczulona na większość kremów do depilacji więc unikam jak mogę;)
OdpowiedzUsuńo matko, ale horror przezyłas, też nigdy nie robię żadnych prób uczeloniwych, ucze się na tym twoim bolesnym błędzie. mam nadzieję, że do pełni lata się zagoi..
OdpowiedzUsuńnie strasz mnie!!
OdpowiedzUsuń