Nawilżanie skóry to podstawa. Nie ważne ile mamy lat i w jakim stanie aktualnie jest nasza cera ponieważ i osoby z głębokimi zmarszczkami jak i osoby z tłustą cerą powinny ją dobrze nawilżać. Dlaczego? Ponieważ brak nawilżenia może doprowadzić do różnych nieprzyjemnych zmian np trądzik.
Wiele osób mówi nie nawilżaj, nie kremuj tylko wysuszaj skórę. Gdy skórze brak nawilżenia ta produkuję jeszcze więcej łoju aby się natłuścić i tak w kółko przez co trądzik ciężko zniwelować. Ale to nie o tym dzisiaj....
NA spotkaniu blogerskim dostałam bardzo ciekawy zestaw od http://www.jda.com.pl/, który właśnie służy do głębokiego nawilżenia skóry i przygotowaniem jej do zimy. Jak dla mnie to hmm trochę bezsensu bo myślę, że skórę trzeba cały rok nawilżać, a nie tylko w pewnych okresach (moje zdanie).
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy po otwarciu kartonowego pudełka to śliczne małe, szklane ampułki,
które szkoda mi było zacząć używać ponieważ bardzo ładnie się prezentowały.
Serum ,które znajdowało się w ampułkach posiadło rożne kolory, które zapewne swą barwę zawdzięczały składnikom, które zawierały jak i zapachy.
Każda ampułka pachniała inaczej i wszystkie wspominam dobrze, aczkolwiek ampułka z dnia 5 jak dla mnie śmierdziała.
Wszystkie ampułki bardzo szybko się wchłaniały w skórę nie pozostawiający przy tym tłustego filmu. Każda ampułka na upartego wystarczyła by na dwa dni w tym, że za drugim razem wystarczyła by tylko na twarz i o szyi i dekolcie można by było zapomnieć.
Do ampułek dodano krem, który swobodnie można było stosować przez cały tydzień zarówno rano jak i wieczorem.
Po tej 7 dniowej kuracji jak najbardziej można było zauważyć lepsze nawilżenie skóry aczkolwiek jak twarz zawsze kremuję tak o szyi i dekolcie często mi się zapomina szczególnie rano toteż największy efekt właśnie zauważyłam tam.
Całkiem fajna kuracja nawilżająca :)
OdpowiedzUsuńLubię takie cuda :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna szybka kuracja. Interesująca ciekawostka do wypróbowania. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie zgadzam się z tobą w 100% nie ma reguły czy ktoś młody czy też stary . Kuracja dośc interesująca, fajne ampułki : )
OdpowiedzUsuńChciałam cię zaprosić na mojego nowego bloga : http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/ . Jeżeli mnie nie pamiętasz byłam stąd : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ : )
nie dla mnie takie kuracje
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten zestaw:)
OdpowiedzUsuńWażne że się sprawdziły i zadziałały :)
OdpowiedzUsuńoo naprawdę bardzo ciekawy zestaw ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam, ale niedługo spróbuję :D
OdpowiedzUsuńJa czekam z tą kuracją gdzieś na połowę grudnia :D
OdpowiedzUsuńObecnie nic ze skórą nie robię, bo choroba dopadła i nic się nie chce..
OdpowiedzUsuńo coś dla mnie bo zaraz sobie chyba ściągnę skórę jak wąż..
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńfajna taka kuracja i widzę, że mocno producent pomyślał o urozmaiceniu, ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się wypróbować :)
OdpowiedzUsuńhttp://juicy-raspberry.blogspot.com/
Nice post! x
OdpowiedzUsuńFajna kuracja. , sama chętnie bym wyprobowala;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo polubiła tą kurację :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zaciekawił ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa kuracja :)
OdpowiedzUsuńogólnie ich filmy różnią się bardziej od kina amerykańskiego/europejskiego, do którego byłam zawsze przyzwyczajona. Obejrzałam the tale of two sisters, a potem amerykański remake tego, nieproszeni goście i już od pierwsza scena: całowanie się i tekst że chłopak ma prezerwatywę. Aha. Spoko. Pod tym względem, chyba wolę azjatyckie kino. Choć nie powiem, w azjatyckim kinie też się takie sceny zdarzają, jednak nie tak często.
OdpowiedzUsuńW azjatyckim kinie chyba bardziej stawiają na uczucia/przeżycia bohaterów, wiesz, chcą pokazać jak bardzo to wszystko jest tragiczne i samo w sobie jest straszne.
Muszę kiedyś obejrzeć Klątwa Ju-on, to podobno jest straaaaasznie straszne ;)
Taka kuracja bardzo by mi się przydała, bo mam teraz okropnie przesuszoną skórę.
OdpowiedzUsuń