czwartek, 3 lipca 2014

Baza pod cienie-jedwabista gładkość powieki :D



W tym życiu to jest dopiero moja druga baza pod cienie ponieważ kupując kiedyś tam pewną bazę natrafiłam naprawdę na bubelka i nie miałam ochoty kupować kolejnej bo nie wiedziałam czy tym razem trafię dobrze ale na całe szczęście z pomocą przyszedł mi portal http://udziewczyn.pl/ .





Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że stosowanie bazy pod cienie może być tak przyjemne i łatwe ;)

Baza mieści się w szklanym małym słoiczku, ten zaś mieści się w małym czarnym kartoniku.




Baza w słoiczku jest bardzo zbita i dosyć twarda jednakże, gdy dotkniemy opuszką palca góry to natychmiastowo pod naszym ciepłem ona się rozpuszcza i kręcąc kółeczka naszą opuszką baza nam się łapie na palec ;) 




Nie jest to zbyt widoczne na zdjęciu powyżej ale nasza baza ma również bardzo delikatny kremowy kolor, który zlewa się z naszą skórą-powieką. 



Po nałożeniu bazy pod cienie nasza powieka jest idealnie gładka i mięciutko-cudne uczucie, gdy się jej dotyka. 
Oczywiście nasz produkt sprawia iż cienie dłużej utrzymują się na powiecie-nawet cały dzień i nie tworzą nam się brzydkie grudki na załamaniach powieki. Dodatkowo kolor cienia jest bardziej nasycony.

 

29 komentarzy:

  1. a pokazałabyś swatche cieni z bazą i bez niej.? I ile ona kosztuje.? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze, to rzadko używam cieni do powiek.Często mnie uczulają :/ Ale recenzja bazy bardzo zachęcająca. Aż szkoda, że jestem uczulona na wszystko co żywe i martwe :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mialam tak samo jak ty. Od temtej pory uwazam ze wszelkie bazy sa zbedne u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja aktualnie używam bazy JOKO :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja jeszcze nie mam swojej bazy pod cienie.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam baze pod cienie z Avon i jest rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tej bazy jeszcze nie miałam, ale dobrze wiedzieć, że się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. co raz bardziej chcę wypróbować jakąś bazę, bo jeszcze nigdy nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama od kiedy poznałam bazy pod cienie bez tego produktu nie mogę się obejść - oczywiście jak maluję oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie ją wypróbuję. Obecnie mam bazę essence i nie jestem z niej zbyt zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Do tej pory miałam tylko dwie bazy pod cienie, a chwilowo stosuję kredkę do oczu NYX - idealnie spisuje się w tej roli :)

    A powyższego kosmetyku - nigdy nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  12. słyszałam o niej i ją pewnie wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. często stosuję bazę pod cienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nigdy nie miałam bazy pod cienie, a może i by mi się przydała ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie maluje się za często cieniami, więc baza to byłby u mnie zbędny wydatek

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ochotę ją wypróbować, bo ostatnio kupiłam bazę z Avonu, ale nie jestem zadowolona :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja od niedawna używam baz pod cienie. Zauważyłam, że niektóre z nich w ogóle nie współpracują z niektórymi cieniami. Ciekawa jestem tej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam tą bazę ;) Używam jej już 7 miesięcy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. słyszałam o bazach pod cienie, ale nigdy nie używałam :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja bazy nie używam, jest dla mnie zbędna :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cześć, piszę w trochę nietypowej sprawie i postanowiłem zwrócić się do blogerów, których obserwuję :) Nie organizuję łańcuszków blogowych lub konkursów, w których nominuje się innych blogerów, u siebie chcę stworzyć wpis, w którym inni blogerzy (niekoniecznie piszący o kulturze) chcieliby dodać od siebie jakąś propozycję z dziedziny literatury, muzyki lub filmu. Każda wypowiedź byłaby podlinkowana, a jeśli udałoby mi się zebrać większą ilość wpisów, powstałby bezpłatny e-book, który prezentowałby książkowe, filmowe i muzyczne propozycje na wakacje polskich blogerów :) Prośbę tę kieruję do kilku blogerów, których mam w obserwowanych, których czytam i do tych, bądź do których zaglądam :) Nie wiem jeszcze, co z tego wyjdzie, ale mam nadzieję na fajny i ciekawy projekt. Nie trzeba niczego ogłaszać na swoim blogu, nie ma bannerków i próśb o lajka (chociaż można komuś polecić, nawet prywatnie szepnąć słówko :)) Nie chcę, żeby to wyszło na spam, ale podam adres, pod którym są wszystkie namiary i pełny opis projektu oraz przykłady :) http://siemowi.blogspot.com/2014/07/niespodziewanka-zabawa-i-propozycja-dla.html Darek :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja również nie używam żadnej bazy, strata czasu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.