Myślałam ,że moją 20 letnią twarzyczkę jak na razie nic bardziej
zaskoczyć nie może ponieważ jest ona jeszcze dość młoda, a tu proszę po
zastosowaniu maseczki z proteinami jedwabiu moja twarzyczka się co nie
co zmieniła co mnie mile zaskoczyło.
Zacznę od tego ,że maseczka znajduję się w różowej saszetce.
Sama w sobie maseczka jest biała aczkolwiek bardziej
przezroczysta, gdy nałożymy ją na twarz.
Otworzywszy opakowanie naszym, oczom również ukazuję się
niebieska „maseczka” aczkolwiek to jest tylko podkładka do tej maseczki
właściwej, która jest bardzooo nasączona tymi wszystkimi proteinami, witaminami
i wszystkim co ona w sobie tam ma.
Maseczka jest bardzo delikatna i bawełniana, świetnie
utrzymuję się na twarzy przez to, że idealnie tą „twarzową maseczkę” możemy
dostosować do swojej twarzy-nie zjeżdża, nie ucieka itp., a co najważniejsze
możemy powrócić do swych normalnych zajęć.
Jak już wcześniej wspomniałam maseczka była (bo już ją
zużyłam) genialnie nasączona co widać po moim piórniku-tak piórniku :p
Tą druga „niebieską maskę” na chwile położyłam na mój piórnik
bo był pod ręką-patrzę a On cały mokry…, a więc nałożywszy tą ”białą twarz „ na
swoją zastanawiałam się jak to się wszystko wsiąknie.
Moje obawy były krótkotrwałe ponieważ moja buźka można
rzecz, że wprost wypiła te wszystkie substancje odżywcze, którymi była
nasiąknięta maska ponieważ, gdy po 20 minutach ją zdjęłam była już całkowicie
sucha!
Wrażenia?
Działanie?
Rezultaty po jednorazowym zastosowaniu maseczki są tak
dobre, że aż nie wiarygodne :D!
- Moja cera jest nawilżona i rzekłabym ,że tak i głębiej nie tylko na wierzchu
- Buzia jest gładka i promienna.
- Co najważniejsze i co mnie bardzo zaskoczyło moja buzia stała się bardziej jędrniejsza i dotknąwszy palcami policzków było czuć to takie mm napięcie/ ujędrnienie-nawet nie wiem jak to opisać
- Skóra jest bardziej elastyczna.
Maska do twarzy z proteinami jedwabiu- przypadła mi wielce
do gustu i jestem pewna, że jeszcze kiedyś na nią się skuszę ponieważ działa
natychmiastowo i skutecznie.
Osobiście maskę polecam ale jak Ona się sprawdzi u osób z
cerą bardziej wymagająca to nie wiem zapewne dobrze ale mogą być te rezultaty
mniej widoczne (niż u mnie) taki przykład dam wam następnym razem ,gdzie to
maseczkę stosowała moja mama- w sumie też to była całkowicie inna maseczka ale
jednak…
Nie chciałabym również aby przyszłe osoby kupujące były
jakoś zawiedzione, a więc pamiętajcie każdy jest inny i ma inne zapotrzebowania
ale w sklepie alimoni jest w czym wybierać ;)
Dostaniecie ją tu
Link bezpośredni do maski
Cena- 39,99 zł ps. W
pakiecie zawsze bardziej się opłaca ;)
Wygląda na całkiem całkiem. :D Może kiedyś kupię.. ^^
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
bardzo lubię takie maski:) ale tej jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://pikape000.blogspot.com/
Bardzo fajna ta maseczka!
OdpowiedzUsuńJakoś tego typu maski póki co do mnie nie przemawiają ale nie mówię im stanowczo nie :)
OdpowiedzUsuńjezu jaka cena!:D
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie wydałabym tyle na jedną maskę do twarzy :) Sądzę, że można znaleźć produkty tańsze i tak samo dobre jakościowo :)
OdpowiedzUsuńCena jak dla mnie za wysoka za taką maseczkę :(
OdpowiedzUsuńoch cena robi swoje, ale maseczka wygląda interesująco:))
OdpowiedzUsuńEfekt ciekawy, ale za taką cenę to można mieć kilka masek o podobnym działaniu :P
OdpowiedzUsuńnie lubię takich nakładanych masek ;)
OdpowiedzUsuńwolę tradycyjne ;)
nigdy takich masek nie używałam :)
OdpowiedzUsuńciekawa, zachęciłaś mnie recenzją :)
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale recenzja naprawdę bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie maski w płatkach :) Są bardzo wygodne :)
OdpowiedzUsuńRecenzja zdecydowanie zachęca do wypróbowania :) Takie maski zawsze mnie kuszą!
OdpowiedzUsuńMusze poszukać ją na internecie i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńHm.. Ciekawee. Bardzo fajn amaska wiesz.. ?
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. Nie obraże się za wspólną obserwację lub komentarz do postuz twojej strony.
http://juliee-bloog.blogspot.com/
Cena dosć wysoka :)
OdpowiedzUsuńMaseczka wydaje się być świetna! Pewnie bym przetestowała, gdyby nie ta zaporowa cena :(
OdpowiedzUsuńciekawa
OdpowiedzUsuńmaski w takiej formy są absolutnie rewelacyjne i takie jakby...luksusowe w użyciu ;) bardzo je lubię, ale ta ma raczej za wysoką cenę jak na jednorazową przyjemność.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o niej słyszę.
OdpowiedzUsuńNiestety nie na moją kieszeń :(
zaraz sprawdzę czy mają przeciwzmarszczkowe he he he :)
OdpowiedzUsuńspróbowałabym. ale coś drogo :D
OdpowiedzUsuńza tę cenę wolałabym kupić ampułki i zastosować zwykłą maskę rozpulchniającą :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta maseczka :))
OdpowiedzUsuńNie stosowałam nigdy sylikonowych maseczek, ale może kiedyś sobie jakiejś spróbuje...:)
OdpowiedzUsuńLubię sylikonowe maseczki z efektem chłodzenia, ta też ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuń