niedziela, 1 grudnia 2019

Micelarny płyn do higieny intymnej RÓŻA + KWAS MLEKOWY-BIELENDA


Witajcie kochani we wspaniałym grudniu! U kogo za oknem już pierwszy śnieg??? Myślę, że nie tylko ja go dzisiaj za oknem widziałam :) Jeszcze chwila i się nie obrócimy, a tu święta będą :* Czas łakoci i przyjemności jednakże dzisiaj nie o tym kochani, a o micelarnym płynie do higieny intymnej marki BIELENDA
 

Myślę, że jak ważna jest higiena intymna nie trzeba wam przypominać ale co stosować aby nie podrażnić i nie wysuszyć naszą bardzo delikatną i wrażliwą sferę warto polecić i przedstawić. 

 Micelarny płyn do higieny intymnej RÓŻA + KWAS MLEKOWY-BIELENDA  jest zdecydowanie produktem warty naszej u wagi przy codziennej pielęgnacji tej delikatnej sfery ponieważ posiada delikatną żelową-micelarną konsystencję, która nie bąbelku-je i nie pieni się kosmicznie pod wpływem wody, a delikatnie i bezproblemowo rozprowadza się z domieszką wody po naszym "ciele" ;P 

Płyn jak każdy myjący produkt odświeża i oczyszcza naszą sferę intymną, a kwas mlekowy pozwala zachować równowagę fizjologiczną; być może dziwnie to zabrzmi ale faktycznie nasza intymna sfera jest delikatnie tonizowana aczkolwiek nie przesuszona, czy podrażniona wręcz przeciwnie micelarny płyn do higieny intymnej róża i kwas mlekowy sprawia, że wszelakie podrażnienia są mało spotykane, a nawet możemy o nich zapomnieć nawet w okresie miesiączkowym.



W niepozornym plastikowym opakowaniu mieści się 300 ml kosmetyku, który wystarczy nam na bardzo długi okres użytkowania, a dokładnie to na tak długi iż produkt zacznie nam się nudzić jak uwielbiamy zmiany :)  
Opakowanie, a dokładnie to etykieta z kuszącą pupką na pierwszym planie myślę, że nie tylko kobiety ma zachęcić do kupna owego płynu micelarnego aczkolwiek przednia część ciała raczej na opakowaniu nie mogłaby się nam pojawić przed oczami na pólkach w sklepie zatem możemy podziwiać jędrne pośladki modelki.   Sprzedający również zadbał o to aby oprócz pupci na opakowaniu znalazła się i rzetelna informacja na temat kosmetyku jak i jego składnikach przewodnich.


Co mogę jeszcze od siebie dodać?

Warto wypróbować sam produkt i wcale nie zewględu na opakowanie ale również sprawdza się w pielęgnacji cery zamiast typowego żelu do twarzy nim również można śmiało buzię myć. 


 

23 komentarze:

  1. Jeśli będę miała okazję to chętnie wypróbuję ten kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem fajny widzę, choć ja najczęściej przy tego typu produktach stawiam na sprawdzone i znane mi wcześniej produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A nie widziałam go nigdzie w drogerii. I co tu dużo mówić, jak pod ręką nie mam żelu do twarzy, to ten do higieny intymnej nadaje się świetnie;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi by się na pewno nie znudził :) Lubię być wierna kosmetykom i trafić na dobry produkt na dłuższy czas..

    OdpowiedzUsuń
  5. Pojęcia nie miałam, że Bielenda produkuje taki płyn.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie wypróbuję coś nowego, bo zapowiada się ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śnieg? A co to takiego? Niedługą będą tylko w legendach :P

    OdpowiedzUsuń
  8. z opisu wynika że fajnie się sprawdza, muszę koniecznie wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. O płynie micelarnym do higieny intymnej pierwszy raz słyszę,ale wydaję się być ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Warto stosować takie środki myjące, do tego przystosowane.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wybacz, ale ostatnie zdanie mnie ubawiło. ;) Chętnie przetestuję ten kosmetyk, ale raczej nie na twarzy. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam lekki uśmiech na twarzy przy ostatnim zdaniu. Do twarzy go jednak nie zastosowałabym.

      Usuń
  12. Zerknę za nim jak jutro bddę w drogerii.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kosmetyki z wszelkimi kwasami są u mnie zawsze mile widziane.

    OdpowiedzUsuń
  14. No proszę jaki wszechstronny :-)
    Pewnie ma dobre PH...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I z pompką, wszystkie produkty które miałam z pompką, zawsze dobrze mi się sprawdziły...
      Takie dozowanie płynu ułatwia życie...

      Usuń
  15. Róża i kwas mlekowy - jeszcze takiej kombinacji nie testowałam. Skład brzmi dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kosmetyki tej marki są mi znane, ale tylko z nazwy, bo u dostępne tylko w PL, więc nie mogę sobie kupić. Dużym plusem jest dozownik

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo fajny skład, chętnie wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawie się zapowiada. Zastanawiam się tylko jakie ma pH? :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.