niedziela, 23 grudnia 2018

Kawowy peeling do ciała Waniliowe Cappuccino SKIN.TEAM


Dobry wieczór kochani ;) Wiem, że ostatnio mnie tu mało ale naprawdę mam brak czasu na bloga, a o zgrozo i na siebie przez co nie pamiętam już kiedy ostatnio stosowałam balsam do ciała! Na szczęście miałam odpowiedni peeling, który zadbał o me ciało szybko i skutecznie więc nie musiałam się długo z pielęgnacją dziamdziać.  Mowa tutaj o przecudnie pachnącym kawowym peelingu od SKIN.TEAM, który tak ślicznie pachnie słodką wanilią, że mamy ochotę to całe opakowanie zjeść ;) 




Powiem, że naprawdę już dla samego zapachu warto sięgnąć po peeling bo dawno tak ślicznie pachnącego kosmetyku nie miałam, który i dodatkowo świetnie działa z małymi wadami.

Pierwsza to taka, że niestety po prysznicu ciało już tak intensywnie wanilią nie pachnie jak sam peeling w opakowaniu, czy też w trakcie masażu drobinkami. 

Druga wada to taka iż kosmetyk, a dokładnie to jego drobinki lubią zostawiać na ciele śniade ślady, a więc osoby z ciemną karnację mają dodatkowo poprawiony koloryt skóry i to wcale nie wybielony :D 

Dlatego trzeba pamiętać o tym aby kosmetyk porządnie z ciała spłukać na  całe szczęście nie musiałam używać do tego żadnej gąbki bo pod dużą ilością wody peeling schodzi. 


Jak możecie zauważyć na zdjęciu peeling jest naprawdę kawowy i posiada wiele drobinek, które w skuteczny sposób pozbywają się starego naskórka z ciała, a więc nasza skóra jest gładka miękka oraz pozbawiona wszelakich niedoskonałości w postaci odstających skórek.  Peeling wystarczył mi na 3 aplikację przy czym jak wiemy troszkę łazienkę pobrudzi ale dobre efekty na skórze są tego warte. Dodatkowo peeling pozostawia delikatną tłustą warstwę przez co nie musiałam się specjalnie smarować, a zatem zaoszczędziłam czas jak i był świetny, gdy wieczorem byłam strasznie leniwa jeśli chodzi o pielęgnację swego ciała.


O czym jeszcze warto pamiętać??

Kawowy peeling do ciała Waniliowe Cappuccino  SKIN.TEAM to Polski kosmetyk, który nie jest testowany na zwierzętach, a przy okazji nie znajdziecie w nim żadnych parabenów, silikonów i parafiny.



33 komentarze:

  1. Bardzo chętnie wypróbuję ten peeling

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię zapach wanilii. Chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że poruszyłaś również tak otwarcie temat wad omawianych kosmetyków. Ja osobiście za kawą nie przepadam, ale na wanilię bardzo chętnie się skuszę 😃

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda super, ciekawe połączenie wanilii i cappuccino! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Peeling waniliowy - musi być boski zapach...

    OdpowiedzUsuń
  6. O, to można uzyskać ciemniejsza karnację skór ? :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Testowałam peeling kawowy innej firmy i owszem, zapach urzekał - energetyczny, odświeżający. W sam raz na pobudzenie :) Niestety, miałam spory problem z doczyszczeniem wanny i umywalki. Kawa była dosłownie wszędzie, nie chciała spływać, a ja zamiast cieszyć się gładką skórą (O tak, peeling działał), męczyłam się z doprowadzaniem łazienki do stanu czystości. Wystarczająco się zraziłam :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tego produktu, jednak chętnie się nim zainteresuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię naturalne kosmetyki, chwali się firmie, że ma swoje zasady. Chociaż przyznam, że zapach akurat zupełnie nie mój. Kawę wolę do picia niż w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Robię sobie taki peeling DIY - ale gotowe mieszanki też są fajne i skuteczne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda bardzo interesująco, ale nie znam tego produktu. Teraz używam kawowego z Achae i kawowego z żelem magnezowym, który uzupełnia niedobory tego pierwiastka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Peelingi kawowe są jednymi z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jestem wielką fanką kawowych peelingów. Mam ich mnóstwo. Z tej firmy nie miałam okazji testować, ale już sam zapach mnie kusi :D Obecnie mam o zapachu kokosu - o mamusiu, pachnie obłędnie!
    Życzę i kochana wesołych świąt <3

    OdpowiedzUsuń
  14. dużo słyszałam o takich kawowych peelingach ;) bardzo lubię zapach kawy więc z pewnością go wypróbuję :) słyszałam też świetnie się takie peelingi sprawdzają więc mam jeszcze większą motywację by po niego sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę wypróbować, mam peeling kawowy w domu 😁

    OdpowiedzUsuń
  16. Czuję się zachęcona. Będę chciała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja w prawdzie nie przepadam za kawą jeśli chodzi o taką do picia, ale za to w formie peelingu ją uwielbiam. Zarówno za ten charakterystyczny mocny zapach, jak i za pobudzające krążenie właściwości :D Tej marki nie znam, ale skoro jest naturalna to na pewno poczytam o niej więcej bo bardzo mnie zainteresowałaś :))

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  18. Doskonale wiem jak to jest nie mieć czasu.. Też u mnie ostatnio było z tym ciężko.
    Ehh, a kiedyś miałam ciemną karnację...
    Uwielbiam zapach wanilii.

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam kawowe peelingi, bo mają wiele właściwości i doskonale sprawdzaja się w usuwaniu martwego naskórka. Tej marki akurat nie znam, ale bardzo jestem ciekawa tego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam zapach kawy, to czysta przyjemność taki kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja tez jestem fanką takich peelingów:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię zapach kawy,chociaż nie pijam.
    Peelingi uwielbiam.
    Irena

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo mnie zaciekawiłaś. Chętnie skorzystam

    OdpowiedzUsuń
  24. Peeling kawowy najczęściej robię sama w domu, ale...ten jest kuszący!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawy produkt + kocham zapach wanilii :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kawowe peelingi są całkiem dobre mimo, że nie lubimy kawy :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam wszelkie peelingi. Peeling raz w tygodniu to u mnie podstawa- peeling całego ciała plus peeling (zazwyczaj inny) twarzy. Oczywiście nie częściej, bo nasza skóra też tego nie lubi i cera oczywiście. Czasem zamiast pomóc możemy wręcz sobie zaszkodzić. A kawowe peelingi wielbię! I kokosowe! Uwielbiam ten zapach. Jestem wielką fanką kawy i unoszącego się jej zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię takie grube peelingi :) a jak do tego ładnie pachną to już w ogóle bajkowo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.