Oczyszczanie naszej skóry twarzy jest bardzo ważnym zadaniem, a niestety zauważyłam, że wśród wielu moich znajomych jest ono bardzo zaniedbane. I tak naprawdę nie wiem, czy jest się czymś chwalić, gdy jedna i druga chwali się mówiąc, że ja to buzi dzisiaj nie umyłam ani wczoraj, a po co krem nałożyłam i wystarczy. Ewentualnie czasami umyje twarz wodą i mydłem. Niestety ale dalej żyjemy w czasach, gdzie ludzie nie wiedzą do czego służy woda i żel ;)
Ja osobiście bardzo wiele zużywam produktów oczyszczających i nie tylko dlatego, że co jakiś czas dostaje coś nowego do przetestowania ale od zawsze uważałam, że czysta skóra równa się zdrowa skóra:) A zatem jeśli myję twarz dwa razy dziennie i to po dwa razy szczególnie wieczorem to tego produktu oczyszczającego trochę mi schodzi...
W ostatnim czasie stosowałam piankę oczyszczającą z kwasem, którą bardzo ale to bardzo polecam chociaż tak szczerze to wszystkie pianki posiadające dodatek w postaci kwasu świetnie się spisują na cerze, a z pewnością już na mojej mieszanej.
Takie pianki świetnie odblokowują pory, wspomagają walkę z nadmierną pracą gruczołów łojowych jak i świetnie wygładzają cerę i wspomagają walkę z przebarwieniami oraz są świetnym zalążkiem do wprowadzenia do swojej pielęgnacji kwasów.
Aktualnie przerzuciłam się na produkt oczyszczający już bez dodatku kwasu bo ostatnio trochę przesadziłam z ich ilością aczkolwiek zmiany bliznowe pięknie się rozjaśniły i wygoiły ale jak wiemy skóra także potrzebuje czasu na regenerację ;)
Posiadacie ulubione produkty do oczyszczania cery?
Czy znacie osoby, które także nie do końca oczyszczają swoją skórę ;D??
Brzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńwygląda intrygująco
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt i do tego skuteczny :-)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńA ja pianek do twarzy jeszcze nie używałam. Może kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie :)
Oj tak oczyszczanie skóry twarzy to podstawa jej pielęgnacji!!! U mnie najpierw demakijaż oczu, później olejek myjący, pianka, tonik i serum/krem a najczęściej olejek i koniecznie krem pod oczy.
OdpowiedzUsuńDemakijaz to podstawa pielęgnacji. Ja pokochałam olejki i balsam Clinique, ale ten produkt brzmi kusząco
OdpowiedzUsuńAktualnie używam mydła siarkowego, ale będę polowała na piankę z neogen.
OdpowiedzUsuńA ja o takiej piance jeszcze nie słyszałam. Kusząca :)
OdpowiedzUsuńFakt, oczyszczanie to podstawa!
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym ją wypróbowła ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ta pianka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna pianka, ja też kochana powoli odstawiam kwasy <3
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńwygląda interesująco. teraz dostałam nawilżający krem do twarzy do skory z problemami, ktory muszę przetestowac i moze w koncu sie kiedys skusze na taki produkt. :)
OdpowiedzUsuńprzeczytalam wzmianke o Twoich znajomych i po prostu jestem w szoku... jak mozna nie myc buzi... >< masakra.
Ja stosuję na zmianę żel do mycia twarzy i płyn micelarny. Pianki jeszcze nie testowałam ale brzmi zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńProdukt ciekawy, tylko jak doczytać się w tych skomplikowanych literach ;) Ja mam kilka produktów, które lubię bardzo używać do oczyszczania twarzy, np peeling Yoskine :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, chętnie przetestowałabym ten produkt! Super blog, obserwuję i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńoj produkt dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZnamy i są to osoby, które z natury mają cerę ładną i bezproblemową. A takie osoby jak my, które zmagają się z problematyczną cerą dbają bardo o skórę i mimo to ludzie widzą to jakby odwrotnie :/
OdpowiedzUsuń