Jakiś czas temu wzięłam udział w konkursie zorganizowanym na Facebooku na fan page helfy, a dokładnie to jego sklepu stacjonarnego w Katowicach. Na moje szczęście udało mi się wygrać, a zatem w moje łapki wpadł naturalny olejek ze słodkich migdałów, którego duża ilość pozwoliła mi nacieszyć się nim na przeróżne sposoby ;)
Bo jak nasz sprzedający zapewnia olejek można stosować na całe ciało, twarz i włosy:)
W szklanej, ciemnej buteleczce znajdziemy 100 ml naturalnego olejku ze słodkich migdałów, który przeznaczony jest do skóry wrażliwej, przesuszonej oraz dojrzałej.
Na naszym ciemnym szkle znajdziemy przyklejone papierowe etykiety, które w krótki sposób informując nas o zastosowaniu kosmetyku, jego działaniu, właściwościach i składzie.
Szata graficzna jest bardzo prosta, powiedziałabym, że surowa i moim zdaniem kojarzy się z ciemnym drzewem i orzechami, które znajdziemy w łupinie.
Olejek nakładamy za pomocą szklanej pipetki, a zatem jest to bardzo wygodne przy dozowaniu kosmetyku na skórę twarzy.
Osobiście olejek na swoją twarz nałożyłam kilka razy ponieważ mam wiele innych kosmetyków do cery, a zatem nie chciałam jej obciążać olejkiem tym bardziej, że zmagam się z trądzikiem i bliznami ;)
Niestety ostatnio zauważyłam, że moja skóra ciała zrobiła się strasznie sucha, szorstka i podrażniona, a zazwyczaj większych problemów z nią nie miałam ,a tu nagle wielkie bum i katastrofa.
Związku z tym, że olejek jest przeznaczony do skóry bardzo suchej i wrażliwej postanowiłam go wykorzystać na swoje ciało i po każdym prysznicu na noc nakładałam olejek kolistymi ruchami.
O dziwo 100 ml olejku jest bardzo wydajne po mimo wcale nie małych rozmiarów mojego ciała, a jak dobrze o tym wiecie nie żałuje sobie ilości kosmetyku, który nakładam.
Zapach olejku jest dość delikatny i da się w nim wyczuć nutkę migdałów aczkolwiek jakoś większej uwagi do jego zapachu nie przykładałam bo tak naprawdę to interesowało mnie działanie kosmetyku, a nie jego zapach:P
Jak dobrze o tym wiemy olejki są dość tłuste a zatem nie będę ukrywać, że po nasmarowaniu ciała trochę się świeciłam. Ciało było również śliskie i tłuste, a za nim olejek całkowicie w nie wsiąknął musiało trochę czasu minąć.
Z tym, że dało się to wybaczyć, gdy to już po pierwszej aplikacji moja skóra odzyskała dyskomfort. Nieprzyjemne uczucie ściągania znikło, a szorstka skóra znikła i na jej miejscu pojawiło się gładkie i miękkie ciało, które z dnia na dzień odzyskało swój wigor i nawilżenie. Wszelakie podrażnienia zostały ukojone, a więc mogłam cieszyć się pięknie wyglądającą skórą.
Plusem jest nie tylko natychmiastowe działanie ale fakt, że nawet, gdy olejek zakończyłam stosować moja skóra dalej była nawilżona i gładka.
Miałam olejek ze słodkich migdałów i uwielbiałam Go ♥ Muszę do niego wrócić; )
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, ale nie sprawdził się u mnie, ale za to mam inne ulubieńców w dziedzinie olejów :)
OdpowiedzUsuńMam, tyle, że innej firmy i sobie bardzo chwalę jego działanie. Nawet obecnie mam dodane jego dwie kropelki do serum :) Pozdrawiam serdecznie! Miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńChętnie wykorzystałabym go do twarzy :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten olejek, szczególnie z myślą o włosach>>>> :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze. Do twarzy go raczej nie użyję, ale do ciała i na włosy chętnie wypróbuję kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMam olej migdałowy, ale innej firmy i używam do włosów!:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olejki, niestety migdałowego obecnie nie posiadam. Muszę wykończyć obecne zapasy aby zabrać się za kupowanie nowości. :)
OdpowiedzUsuńSamego oleju migdałowego nigdy nie stosowałam, myślę, że fajnie mógłby się sprawdzić u mnie na włosach :)
OdpowiedzUsuńUzywalam kiedyś takich olejków. Byłam z nich zadowolona bardzo. Poznalam później jednak śluz ze ślimaka i jakoś migdałek poszedł w odstawke
OdpowiedzUsuńuwielbiam olejki ♥
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich ulubionych olejów
OdpowiedzUsuńBo olejki to świetna sprawa ;) Uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńlubię olejki z Mohani ;) szczególnie z zielonej kawy
OdpowiedzUsuńHmmm my chciałybyśmy taki do spożycia xD
OdpowiedzUsuńStosowanie pojedynczo czystego oleju nie jest dobrym pomysłem i może spowodować odwodnienie skóry. Do prawidłowego nawilżenia potrzebne są dwa elementy- emolient (olej) i humektant (żel hialuronowy). Więc olejek tak ale z emulgatorem - do mycia twarzy i humektantem- do pielęgnacji ciała i twarzy.
OdpowiedzUsuńZapach jest akurat bardzo istotny - zapach świadczy o tym, że olej jest nierafinowany, brak zapachu - rafinowany.
OdpowiedzUsuńZasugerowałam się Twoją recenzją, bo producent nie podaje czy był poddany rafinacji czy nie, ale niestety mój przyszedł całkowicie bezzapachowy :(