niedziela, 4 czerwca 2017

SKIN79 Fresh Garden Mask Pearl




Po wczorajszym aloesowym  maseczkowym HICIE dzisiejszego dnia głównym gościem będą perły, które znajdziemy na dnie morza, które zrodziły się z maleńkiego piasku...

Czy takie ziarenko może tworzyć cuda??
Biżuteryjne z pewnością tak ,a jak to wyszło w maseczce?



Nie będę ukrywać ale często za nim maseczkę w płachcie nałożę na swoją skórę twarzy robię maseczkę oczyszczającą, a dopiero później nakładam bawełniane płaty i idę na krótka drzemkę (o ile maseczkę robię w godzinach popołudniowych) :) 


Pierwsza różnicą pomiędzy ta maseczką w płachcie a aloesową to fakt iż ta była bardziej nasączona niż poprzednia ale jeśli chodzi o wygląd, zapach to toż dokładnie takie samo....

Szata graficzna adekwatna do składniku aktywnego, który ma tutaj czynić główną rolę. 


Efekty po 20 minutach?
Cóż tak naprawdę troszeczkę mi się przysnęło i z maską spałam aż nie całą godzinkę ,a zatem miała więcej czasu na swoje działanie, a najlepsze jest to, że po drzemce dalej płat był wilgotny, a zatem była ona bardzo mokra ;P 

Efekt po ściągnięciu maski?? 

Skóra wyraźnie nawilżona i odżywiona oraz pełna naturalnego, swoistego blasku. Skóra stała się bardziej jędrna aczkolwiek jeśli chodzi o działanie przeciwzmarszczkowe żadnej poprawy nie zauważyłam ha ha nawet te mimiczne z uśmiechania się nic a nic się nie uwypukliły...



Podsumowując nie jest zła aczkolwiek za niecałe 10 zł możemy kupić kilka innych tak samo działających maseczek:P Jak aloesową zapewne jeszcze kupię to w tej nie czuję większej potrzeby aby zakupić chyba, że jej cena promocyjna będzie wynosiła 5 zł;D  

Zapraszam do przyłączania się do ciekawej akcji maseczkowania w czerwcu :) KLIK 

9 komentarzy:

  1. Bardzo fajny produkt.
    Dotychczas go nie znałam. Spotykam się z tą maseczką po raz pierwszy.
    Ciekawy czy u mnie by się sprawdziła.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, jakoś mnie ta marka nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro w tej cenie można mieć kilka podobnie działających masek, to może faktycznie nie ma sensu przepłacać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na aloesową muszę się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że nie jesteś do końca zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tę maseczkę w zapasie. Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nic dziwnego, gdyby zmarszczki okazały się po niej mniejsze musiałaby kosztować 10 razy więcej

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.