środa, 16 czerwca 2021

Świece sojowe "WOSK I KNOT"


 

Od kiedy pamiętam zapachowe świece towarzyszą w mym domu, zarówno tym rodzinnym, jak i teraz tym własnym, jedynie co się zmieniło to świadomość, że nie wszystkie świece są tak dobre dla środowiska jakbyśmy chcieli, dlatego też z myślą o naturze powstały świece sojowe, które właśnie tworzone są z naturalnego wosku sojowego w wyjątkowych kompozycjach zapachowych, a przede wszystkim robione ręcznie. Kuszą swym zapachem  oraz wyglądem; takie cuda między innymi znajdziecie w woskiknot




Przesyłkę z świeczkami sojowymi możemy odebrać w każdej chwili np. z paczkomatu i nie ma co się obawiać, że w trakcie podróży stanie im się krzywda ponieważ świece są doskonale zabezpieczone. 

Zresztą na pierwszym ujęciu macie możliwość zauważenia, że świece znajdują się w szklanym słoiku, który jest naprawdę mocny, a opakowania są kartonowe i pomiędzy nimi znajdowały się papierowe uzupełniacze, oczywiście z recyklingu. 

Co najciekawsze do świec dołączone są duże zapałki, dzięki czemu, gdy świeca będzie w połowie nie ma problemu z jej zapalaniem, prócz zapałek mamy nasionka, które można posadzić po skończeniu świecy lub w inny sposób wykorzystać szklany słoik. 


Kolejny atut to informacja, że firma woskiknot to polska firma przyjazna zwierzętom. 



Walory estetyczne świec także są na plus, bo niby mamy do czynienia tylko z szklanym słoikiem aczkolwiek własnoręcznie robiona etykieta na szkle kusi kolorem, jak i opisanym zapachem. 

Świece sojowe przy pierwszym paleniu warto pamiętać, aby paliły się 3 godziny i tak też zrobiłam przy pierwszej próbie zapachowej, która zdała już egzamin po odkręceniu wieczka, bo uderzyły mnie fenomenalne zapachy. 

 


Moim faworytem zapachowym jest SKÓRKA CHLEBA PLUS KARMEL to połączenie tak mi się spodobało, że mogłabym mieć dosłownie takie perfumy. Świeca pachnie jak świeżo upieczony chlebek zaraz po wyciągnięciu z pieca, a dodatek słodkiego karmelu potęguję ten zapach; paląc tą świece czuję taki komfort psychiczny, bo kojarzy się po prostu z takim ciepłym domem pełnym miłości. 




Natomiast mojemu narzeczonemu spodobało się połączenie JOGURT PLUS MALINY ponieważ zapach jest słodko owocowy ale dodatek jogurtu sprawia, że nie jest to zapach przesłodzony, czy też mdły.


Znacie firmę?

Być może macie do polecenia inne wersję zapachowe? 

27 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe zapachy, muszę kiedyś wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapachy na pewno są super dla tych, którzy lubią relaksować się przy świecach zapachowych.

      Usuń
  2. Świece sojowe robią ostatnio zawrotną karierę :D Fajne jest to, że te naturalne można wykorzystać jako krem np. do rąk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dobrze, niech jak najwięcej pojawia się takich produktów, niech zwiększa się świadomość ich naturalności. :)

      Usuń
  3. Świece sojowe z przyjemnością kupię na prezent, dziękuję za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. To na pewno ładne zapachy. Sama bym się na nie skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  5. wybrałaś zapachy, które mi też pewnie przypadły by do gustu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że i mnie by podeszły, często właśnie takie kompozycje wybieram. :)

      Usuń
    2. Na pewno wybór jest ogromny, więc każdy znajdzie coś dla siebie.

      Usuń
  6. Ja nie miałam okazji poznać tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dokładnie, idealne na nastrojową kolację, czy prezent dla osoby, które lubi takie kompozycje.

      Usuń
  8. Widziałam je już ostatnio, wersję jogurt i maliny z chęcią bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyjemnie będzie jesienią i zimą cieszyć się takimi zapachami. Lubię ich towarzystwo podczas czytania książek. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno są zwolennicy zapalania świec i to się chwali.

      Usuń
  10. Pięknie wyglądają i pewnie jeszcze piękniej pachną - a najbardziej zaskoczył mnie ten aromat skórki chleba.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jogurt i maliny chętnie bym zapaliła u siebie w domu. Dawno nie kupowałam sobie żadnych świec i chyba za tym powoli zaczynam tęsknić.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiosną i latem nawet nie patrzę w kierunku świec zapachowych, ale wraz z jesienią, z przyjemnością do nich wracam. Malina z jogurtem musi pachnieć bosko!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Malinowy jogurt to ten zapach, który muszę sprawdzić bo musi być przepiękny.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie palę świec, bo na te co miałam, mój partner ma alergię, a nie chcę wydawać pieniędzy i szukać, na które nie będzie mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Musze w końcu kupkc jakies sojowe swiece, bo tyle ju o nich siw naczytqlam,ze wstyd niw miec choc jednej q domu:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.