Dobry wieczór moje drogie państwo; dzisiejszego dnia miałam wolny dzień od pracy, a więc mogłam sobie pozwolić na mały relaks, a więc wybrałam się na pocztę, odwiedziłam babcię oraz spotkałam się z koleżanką na małe ploteczki aż w końcu trafiłam do salonu zrobić sobie nowy manicure i nadszedł ten moment, gdy mam chwilę na bloga dlatego postanowiłam napisać posta, w którym krótko opiszę szampon do włosów BioXsine Dermagen, który przeznaczony jest do włosów tłustych ale i przy okazji dba o to aby one nam nie leciały z głowy.
Tak się w sumie składa iż markę, czy też produkty przeznaczone do pielęgnacji włosów BIOXSINE miałam już przyjemność poznać kilka lat temu, gdzie to stosowałam zarówno szampon do włosów jak i odżywkę, czy ampułki, które stricte były przeznaczone do walki z nadmiernym wypadaniem włosów, a więc bardzo się ucieszyłam, gdy to w moje dłonie wpadł kolejny ich kosmetykach ponieważ ich produkty wspominam bardzo dobrze.
Bioxsine DERMAGEN Szampon dla Kobiet do włosów tłustych jak sama nazwa wskazuję jest przeznaczony do włosów jak i skóry głowy, która nadmiernie się przetłuszcza przez co włosy wyglądają nie świeżo następnego dnia, a nawet po kilku godzinach, gdy ten łojotok skórny jest bardzo mocny. Ja sama potrafię myć włosy codziennie ponieważ następnego dnia nie wyglądają zbyt atrakcyjnie przez co są bardziej oklapnięte, a od nasady widocznie przetłuszczone dlatego tym bardziej byłam ciekawa działania szamponu do włosów.
Moje oczekiwania nie poszły w zapomnienie, a pełnia nadziei została na tyle usatysfakcjonowana, że jestem skłonna szampon polecić jak i zakupić po raz kolejny bo działa znakomicie !
Nie tylko sprawił iż przestałam myć włosy codziennie ponieważ nie jest mi to już potrzebne jak kiedyś ale również świetnie się sprawdza jako kosmetyk oczyszczający skórę głowy z wszelakich zanieczyszczeń, czy też pozostałości po innych kosmetykach, które stosujemy po szamponie. Dodatkowo włosy są idealnie miękkie i gładkie przez co ma się wrażenie, że szampon jest kosmetykiem 2w1 szampon plus odżywka jednocześnie bo nie tylko oczyszczamy ale i regenerujemy włosy, które nie wymagają kolejnych kosmetyków.
Moje włosy są odżywione, nawilżone, cudownie się rozczesują, a najlepsze jest to, że pięknie się błyszczą, a więc wyglądają na bardzo zdrowe. Nie można zapomnieć również o tym iż sam włos jak i jego cebulka naprawdę wydaję się być wzmocnione bo wypadanie włosów także nie jest zbyt uciążliwe.
CO mogę jeszcze od siebie dodać?? Mamy tak wiele za nie wiele, a to przecież tylko szampon do włosów, który góra na głowie trzymamy przez dwie minuty, a potrafi zdziałać cuda.
Szampon bioxsine jest kosmetykiem ziołowym aczkolwiek w jego zapachu nie znajdziecie żadnych drażniących ziołowych nut, które potrafią nie do końca pięknie pachnieć. Moja siostra np. stwierdziła, że szampon przypomina jej zapach oliwki do dzieci, a więc możecie się domyślić, że należy do przyjemnych.
Konsystencja szamponu z pozoru gęsta jest w miarę rzadka na tyle, że nie ucieka spod palców ale także i nie trzyma się na ich jak klej; sam kolor szamponu również jest inny od standardowych szamponów bo jego kolorystyka jest ciemno brunatna.
Opakowanie zawiera 300 ml szamponu do włosów, a że ten jest bardzo wydajny to jego prostokątna butelka wystarczy nam na bardzo długi okres użytkowania.
Szata graficzna jest adekwatna jeśli chodzi o produkt widać, że mamy do czynienia z aptecznym i leczniczym produktem.
Dobrze, że produkt jest wydajny. To mnie z pewnością zachęca.
OdpowiedzUsuńCiekawe na ile starczył by do moich mega gęstych włosów
OdpowiedzUsuńsuper że produkt jest wydajny, ciekawa jestem czy na mnie by zadziałał. chciałam kiedyś go kupić, ale bałam sie kolejnych obietnic bez pokrycia.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ten szampon :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich produkty, u mnie sprawdziły się nieźle. Tej serii chyba jeszcze nigdzie nie widziałam ;D
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się sprawdził! Kiedyś miałam podobny problem, ale z wiekiem minął;)
OdpowiedzUsuńo! Może kiedyś przetestuję.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Wydajny i wydaje się naprawdę dobry. Coś na moje włosy. Popytam i poszukam u siebie. Dzięki 🙂
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt aczkolwiek moje włosy są suche i z tendencją do szybkiego niszczenia. Próbuję wiele produktów dla nich, na szczęście z roku na rok widzę poprawę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Bardzo przyjemny produkt pasujący do moich włosów.
OdpowiedzUsuńZnam tę markę, ale akurat szamponu nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że tak dobrze wypadnie i fajnie, że nie musisz dzięki niemu tak często myć włosów :)
OdpowiedzUsuńO, to dla mnie nowosc. Przekonalas mnie fajna recenzja i tym, ze produkt jest wydajny, bo to ma znaczenie przy dlugich wlosach 🙂
OdpowiedzUsuńNie znałam tej serii. Mysle, że warto jej się bliżej przyjrzeć
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, ciekawe produkty. :)
OdpowiedzUsuńSuper, chętnie byśmy wypróbowały bo niestety codzienne treningi bardzo przetłuszczają włosy :/
OdpowiedzUsuńJa długo szukałam odpowiedniego szamponu, bo moje włosy są mieszane - przetłuszczają sie na górze, wysychają na końcach, a do tego zniszczone ciągłą zmianą kolorów, ale w końcu znalazłam - u mnie najlepszy jest zwykły, tani Biały Jeleń :)
OdpowiedzUsuńWydajność produktu przemawia na plus. :)
OdpowiedzUsuńjejku dziękuję Ci za ten post! To coś zdecydowanie dla mnie, czasami moja skóra głowy naprawdę daje mi w kość a szampony z najwyższych półek sobie po prostu nie radzą. Koniecznie spróbuję tego :)! Pozdrawiam serdecznie i zostaję na dłużej w gronie obserwatorów :*
OdpowiedzUsuńZnam je :)
OdpowiedzUsuńO, marka Bioxsine jest mi bardzo dobrze znana i nawet opisywałam kiedyś ich produkty u siebie na blogu :)
OdpowiedzUsuńMiałam szampon i ampułki przeciw wypadaniu włosów ale niestety efektu wow nie było :(
Owszem, szampon fajnie oczyścił skórę głowy, ale włosy jak leciały tak nie przestały i nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
Nie miałam okazji testowac tego produktu. Moje włosy na szczęście nie przełtuszczają się zbyt mocno, ale moja kumpela cierpi z tego powodu. Codziennie myje włosy, bod wa dni i już mocno przetłuszczone. Ja w kwestii produktów do włosów lubię zmiany. Ale ulubieńca chyba nie mam jeszcze. Miłej niedzieli kochana!
OdpowiedzUsuńTej firmy nie dane mi było jeszcze poznać.
OdpowiedzUsuńMatko, blogsfera pokazuje mi o jak wielu kosmetykach nie mam pojęcia! Koniecznie muszę się w niego zaopatrzyć, bo codzienne mycie włosów jest troszkę męczące :)
OdpowiedzUsuńTego szamponu nie znam, a borykam się z tłustymi włosami. Myje je praktycznie codziennie, więc chętnie bym spróbowała taki leczniczy szamponik :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, nie znam go ale przydałby mi się on.
OdpowiedzUsuńSkład mocno mnie niepokoi...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com