wtorek, 14 kwietnia 2020

OCZYSZCZAJĄCA MASECZKA W PŁACHCIE L'AFFAIR AQUA BLACK SKIN RENEWAL BLACK MASK



Cześć misiaczki! Chociaż sytuacja krajowa nie jest u nas najlepsza to jednak mam nadzieję, że drogie kobiety nie zapominacie o siebie dbać ponieważ zapewne w waszych zakamarkach kosmetycznych jest wiele kosmetyków, które nie miały okazję ujrzeć światła dziennego, czy też milion próbek, a więc aktualnie jest idealny czas na to by zużyć swoje zapasy. Ja co prawda siedzę na dupie już 3 tydzień i jeszcze nie zwariowałam chociaż potrafię segregować śmieci 10 razy dziennie to nie zapominam o pielęgnacji ciała i twarzy :D 
 Związku z tym, że trzy dni temu przetestowałam świetną maseczkę do twarzy to czym prędzej postanowiłam dać wam o niej znać ponieważ już przy pierwszej aplikacji działa magiczne cuda na skórze twarzy.

OCZYSZCZAJĄCA MASECZKA W PŁACHCIE L'AFFAIR AQUA BLACK SKIN RENEWAL BLACK MASK to maska w płachcie w kolorze czerni, która zaraz po wyciągnięciu z opakowania daje nam informację, że jest mocno nasączona składnikami aktywnymi bo potrafią one spływać delikatnie po dłoniach a pozostałości z rąk możemy wklepać w szyje oraz dekolt. 



Sama maseczka składa się 3 etapów, dzięki, którym działanie maski jest jeszcze lepsze ponieważ w pierwszej fazie oczyszczamy skórę pianką, a w drugiej aplikujemy ampułkę by w trzecim etapie nałożyć maskę na 20 minut, po których mówimy skórze WOW.

Po pierwsze skóra jest dogłębnie oczyszczona, a pory odblokowane, dzięki czemu skóra jest nie tylko czysta ale i pięknie błyszczy swoim naturalnym blaskiem.
 Co najlepsze cera jest tak mięciutka i jedwabista w dotyku, że przez pół nocy się macałam; trzeba również wspomnieć o tym, że maska zdecydowanie wpływa na jędrność skóry.


 

23 komentarze:

  1. Narobiłaś mi ochoty, zresztą na każdym kroku czytam pochwały dla maseczek tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takimi efektami na swojej skórze bym nie pogardziła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę wypróbować tą maskę, moja skóra z całą pewnością potrzebuje oczyszczenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojj lubię takie maseczki i z chęcią bym użyła :D P.s widzę moją ukochaną opaskę hihi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. maseczki w płacie uwielbiam! Chyba miałam już taką ale w innej wersji...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wędrówki po kuchni9:36 AM, kwietnia 16, 2020

    Maseczki w płachtach są bardzo wygodne i używam również :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam maseczki w płachcie. Tej jeszcze nie miałam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Maseczki w plachcie bardzo lubie, ale tej nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubie takie maseczki a tą widzę pierwszy raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mnie zachęciłaś swoją recenzją i chyba wypróbuje tą maseczke :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 3 etapy? Coś takiego widzę po raz pierwszy, mega :D

    OdpowiedzUsuń
  12. u ciebie zawsze znajdę to czego szukam, super, dzięki

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie sobie przypomniałam, że zapomniałam sobie dzisiaj zrobić maseczki xD

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham maseczki, wszystkie maseczki, jestem wielką fanką maseczek zawłaszcza tych w płachcie. Nie znam jej ale chętnie poznałabym bliżej :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  15. zaczęłam regularnie stosować kremy i widzę poprawę mojej skóry, także myślę, że taka maseczka byłaby fajna :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. maseczka, maseczka - teraz wszyscy o tych maseczkach ...

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam maseczki w płachcie! Do tej pory testowałam głównie nawilżające, chętnie spróbuję oczyszczającej. Mam nadzieję, że uda mi się ją dorwać gdzieś w Internecie. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Maseczki w płachcie to świetny produkt. Zawsze mam jakieś w zapasie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię takie maseczki w płachcie, ale tej jeszcze nie miałam. :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.