Cześć albo i dzień dobry kochani w ten piękny słoneczny i w miarę chłodny dzień. Jak już wiecie albo i nie często daje do przetestowania kosmetyki mojej mamie ponieważ nie jestem sama w stanie wszystkiego przetestować, a i fajnie sprawdzić jak dany krem współpracuje z cera dojrzałą i mieszaną po 40 roku życia, a nie porównywać jego działanie do cery 25 latki, która ma nie co inne zapotrzebowania. Biolonica, Krem pielęgnacyjny do twarzy 30+ jak sama nazwa wskazuje jest dedykowany kobietom, które już zaczynają widzieć u siebie oznaki starzenia jak i odczuwać braki w skórze, czy to w jędrności, czy też nawilżeniu oraz widzieć czas, który upływa i zacznie upływać jeszcze szybciej. Dodatkowo walka z wodnymi rodnikami zawsze jest mile widziana chociaż tego działanie nie da się zauważyć gołym okiem od razu :)
Biolonica, Krem pielęgnacyjny do twarzy 30+ znajduje się w świetnym opakowaniu ponieważ posiada ono pompkę, która jest bardzo higieniczna jak i pozwala nam na odpowiednią aplikację ilości kremu do twarzy przez co jesteśmy pewne iż nie zużywamy go więcej niż potrzebujemy bo same wiemy jaka ilość pompek jest dla nas idealna aby móc wysmarować twarz, szyję i dekolt (ja prawie, że codziennie to robię aczkolwiek moja mama należy do osób, które często zapominają o tych dolnych obszarach ciała....)
Oprócz tego iż krem mieści się w plastikowej butelce o pojemności 50 ml to także jest on uprzednio włożony do kartonowego opakowania, na którym to znajduje się szereg informacji w języku polskim dotyczących kremu jego działania, zastosowania i składu dlatego też nigdy nie wklejam tych informacji ponieważ można je wyczytać z zdjęć oraz ze stron producenta o ile dany przedstawiony kosmetyk przeze mnie was zainteresował.
Krem jest dedykowany jako krem na dzień więc jego delikatna i lekka konsystencja faktycznie się do tego nadaje; jest ona białego koloru bardzo ładnie rozprowadza się po skórze nie pozostawiając tłustej, czy też lepkiej warstwy, a co najważniejsze krem cudownie się wchłania oraz nadaje się pod makijaż ponieważ się nie roluje. Rozprowadzając krem na twarzy czuć taką delikatną wodną mgiełkę....
Zapach jest bardzo delikatny i rzekłabym, że naturalnie kremowy bez jakiś umilaczy zapachowych chociaż nie ukrywam iż miałam cichutką nadzieję, że będzie pachniał jabłkami ponieważ prosta aczkolwiek i subtelna szata graficzna na to minimalnie wskazywała;)
Skoro wspomniałam iż krem stosowała moja matka po 40 to zapewne jesteście ciekawe efektów po zastosowaniu kremu.
Jak już napisałam powyżej jako krem na dzień spisał się idealnie bo nie nadaje się tylko pod makijaż ale jako i doskonały krem pielęgnacyjny, który nie pozostawia tłustej i świecącej warstwy, a więc przy skórze mieszanej jest to mile widziane. Biolonica, Krem pielęgnacyjny do twarzy 30+ doskonale nawilża skórę twarzy ale nie tylko z zewnątrz naskórka ale także i jego działanie dochodzi głębiej przez co skóra jest nie tylko widocznie nawilżona ale i odżywiona i jedwabiście gładka przez co wygląda na zdrowszą i młodszą, a wszelakie przesuszenia i miejsca z suchymi skórkami znikają w zapomnienie. Skóra odzyskuje blask jak i jędrność oraz sprężystość.
Zdecydowanie jest to krem dla osób po 30 roku życia, które chcą odpowiednio zadbać o swoją skórę jak i nie co starszych, czy tez dojrzalszych kobiet, które chcą zdecydowanie polepszyć nawilżenie i odżywienie swojej skóry ponieważ jakiś mega spektakularnych efektów niwelowania zmarszczek nie ma co się spodziewać aczkolwiek i sam sprzedający nie reklamuje kremu jako przeciwzmarszczkowego, a bardziej pielęgnacyjnego...
Stosowałam krem na dzień i na noc, a także krem pod oczy i wszystko się u mnie fajnie sprawdziło
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje recenzje, dzięki nim zawsze dokładnie wiem czego się spodziewać po produkcie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu ;) ale jako, że lubię nowości to z chęcią go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńpewnie w pielęgnacji skóry też by się u mnie sprawdził. marka Biolonica jest co raz bardziej popularna na blogach, ja nie miałam jeszcze ich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się że produkt nie pozostawia po sobie tłustej powłoki. Zdecydowanie ja i moja skóra nie lubimy ciężkiej i gęstej formuły, ze względu na problem zapychania. Ciekawe jak produkt sprawdziłby się u mnie :) Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńKremy z Biolonici są bardzo fajne :) Mają fajną konsystencję i nadają się pod makijaż.
OdpowiedzUsuńSwietna recenzja i bardzo ciekawy krem :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńA ja z tej firmy nie miałam okazji testować kosmetyków. Ale chętnie bym sprobowala - uwielbiam poznawać nowe produkty :) ja obecnie stosuje krem do twarzy z tolpy, Lidlowska edycja i się zachwycam. Miłego dnia kochana.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakby się spisał u mnie, bo jeszcze go nie miałam.
OdpowiedzUsuńHmm może kupię dla mojej mamy?
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja!
Jeszcze nie miałam okazji testować nic z kosmetyków tej marki, ale kto wie, może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go!!!
OdpowiedzUsuńWiele osób chwali ten krem :). Mam wrażenie, że przy mojej mieszanej cerze sprawdziłby się na 5 :)
OdpowiedzUsuńWygląda na fajny krem, może kiedyś zastosuję. Teraz wybieram raczej kosmetyki z filtrem, żeby lepiej chronić się przed słońcem.
OdpowiedzUsuńw sumie już niedługo kremy 30+ będą idealne dla mnie ;DDD
OdpowiedzUsuńO, fajnie się zapowiada , lubię kremy z pompką
OdpowiedzUsuńLubie kremy z pompką, bo dzięki temu kosmetyk jest bardziej sterylny i wiem, że żadne bakterie z moich rąk się do niego nie dostają. Chętnie wypróbowałabym ten krem, skoro jak mówisz ma takie dobre działanie nawilżające. Chyba jedyne czego mi w nim brakuje to filtrów SPF, bez tego nie ruszam się z domu i najwygodniej aby posiadał je mój krem na dzień. Chyba że czegoś nie doczytałam i ten krem posiada ochronę przeciwsłoneczną?
OdpowiedzUsuńKolejna fajna recenzja tego kremu, a że przedział wiekowy się zgadza, to pewnie kiedyś spróbuję:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Ja od niedawna jestem w gronie 30, także z chęcią wypróbuję krem. Mam nadzieję, że i u mnie dobrze się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńcztalam o kremie na prawde sporo dobrych opinii
OdpowiedzUsuńMam ten krem i faktycznie fajnie nawilża i pielęgnuje. I też lubię go za lekką formułę bez nadmiernej tłustości :)
OdpowiedzUsuńNie spotkalam sie wczesniej z tym kremem ale wyglada obiecujaco ;) lubie takie opakowania
OdpowiedzUsuńFajny krem, ciekawe jak by się u nas sprawdził :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy, ale lubię lekkie konsystencje więc myślę, że by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńmam krem z tej firmy i powiem, że mi do 30 zostały 3 lata hehe. używam go i dla mnie jest super !
OdpowiedzUsuńdodatkowym plusem jest to co napisałas, że krem posiada lekką konsystencję , lubię takie kremy i chętnie sięgam.
moja cera jest nawilżona i gładka .
O marce słyszałam już z innych blogów i nie ukrywam, że bardzo ciekawią mnie ich kosmetyki. Do tej pory nie miałam jeszcze kosmetyków z komórkami macierzystymi, a wiadomo, że świetnie one walczą z wolnymi rodnikami. Myślę że krem byłby idealny do codziennej pielęgnacji mojej suchej skóry, tym bardziej że można go używać pod makijaż.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę o tej marce ale w sumie nie jestem jakoś szczególnie zainteresowana :P Nie lubię jak producent pisze na opakowaniu dla jakiego przedziału wiekowego jest krem bo to tak jakby wrzucał wszystkie 30-letnie skóry do jednego worka, a przecież każda z nas ma skórę z innymi potrzebami ;) Ale fajnie że jesteś z niego w miarę zadowolona!
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Słyszałam już o tym kremie, ale nigdy nie stosowałam. Ma bardzo dobry wpływ na sucha skór, więc w przyszłości koniecznie muszę go wypróbować.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym kremie, ale przyznam, że rzadko patrzę na kremiki po 40 roku życia, by zwyczajnie jeszcze nie muszę :) Chociaż czasami oznaczenia wiekowe wcale nie oddają tego co znajduje się w kremie i spokojnie osoba po 20tce może stosować taki produkt :)
OdpowiedzUsuńNie znam ani trochę tej marki a kremu już w ogóle, dla mnie jeszcze jest nieodpowiedni, ale z chęcią go polecę mojej mamie. Ostatnio szukała własnie czegoś takiego. Może u niej się sprawdzi i go polubi :)
OdpowiedzUsuń