Wiosna zawitała do nas można rzecz, że pełni parą, a więc czas najwyższy zadbać o stopy moje drogie jeśli jeszcze tego nie robicie (nie ma co ukrywać ale o stopach często przypominamy sobie, gdy będziemy wyciągać sandały) :P
NA rynku kosmetycznym mamy dostępne maski do twarzy, dłoni jak i stóp te ostatnie rzadko kiedy stosuje ale jak już mam to czemu by ich nie zaaplikować i skorzystać ?
Myślę, że większość z was już skorzystała z takich masek do stóp w formie dużej białej skarpety, a jak nie miała maskę to korzystała z skarpet złuszczających, a więc to wszystko podobnie działa tj. podobnie się aplikuje.
Myjemy stopy, a na osuszona skórę zakładamy skarpetę i czekamy odpowiednią ilość czasu by móc później cieszyć się efektami.
Regeneracyjna maska do stóp z jednorazową skarpetą to idealne rozwiązanie dla osób, które nie lubią kremować stopy lub po prostu o tym zapominają przy codziennej pielęgnacji.
Na upartego jeśli nie potrafimy wysiedzieć 20 minut z nogami do góry to dzięki jednorazowym skarpetom możemy przejść się z pokoju do drugiego bo są one dosyć mocne i nie rozwarstwiają się przy chodzeniu.
Po upływie 30 minut *tak 30 bo ja lubię przedłużać długość maski na skórze ; ściągamy skarpety i wyrzucamy do kosza, a resztę wcieramy w stopy. Maska po tym czasie nie wchłania się całkowicie, a zatem zostawia lekko tłustą i kremową konsystencję bo i sama maska własnie takowa jest.
Maska jest koloru białego, a więc standardowego.
Zapach?? Delikatny i przyjemny nie powiedziałabym, że to produkt do stóp bo one zazwyczaj specyficzne pachną.
Działanie?
Stopy są intensywnie odżywione i nawilżone, a skóra gładka i miękka; w szczególności nasze uporczywe pięty, które uwielbiają robić nam psikusy w postaci zrogowaciałego naskórka ;D
Taki efekt intensywnie wygładzonych stóp utrzymuje się przez niecały tydzień, a więc regularnie maska stosowana z pewnością może nam dać niesamowite efekty. Osobiście polecam i myślę, że na zbliżające się cieple dni będzie idealna.
Oprócz maseczki do stóp miałam jeszcze okazję przetestować plastry kosmetyczne na zrogowaciałe pięty zmiękczają twardą skórę i tutaj niestety w moim przypadku nie sprawdził się produkt.
Zapewne kojarzycie efekt skarpet złuszczających, które mają na celu po aplikacji w przeciągu kilku dni złuszczyć stary naskórek i wygładzić stopy. Miałam takowe maski i szału nie było w sumie efekt mizerny; wolę peelingi:P
Tak też i było z plastrami, które przyklejajmy tylko i wyłącznie na piętę mm porównałbym te plastry do plastrów na opryszczkę, które są przezroczyste i nie widoczne po aplikacji na skórze ;P
Miały złuszczać i wygładzać...
Zrobiły to naprawdę minimalnie, a więc po zastosowaniu całego opakowania nie jestem skłonna do powtórki ale tak jak już wspomniałam powyżej nawet typowe skarpetki złuszczające u mnie się nie sprawdzają....
Widocznie mam dziwne stopy albo tak mało zrogowaciałego naskórka do pozbycia, że nie mają jak działać:P
Plastry miałam przetestowałam ale czy polecam?? Na własną odpowiedzialność bo jeśli skarpety złuszczające efektu WOW nie robią to i takie plasterki także nas niczym nie zaskoczą.
Maska do stóp to świetna alternatywa dla leniwców jak i osób oczekujących czegoś dobrego i konkretnego w działaniu.
Nie słyszałam wcześniej o tej masce :)
OdpowiedzUsuńja chce kupic teraz skarpetki zluszczajace dla siebie i lubego :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maski skarpetkowe!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty tej marki - zawsze się u mnie sprawdzają. Te skarpety uwielbiam.
OdpowiedzUsuńMaska do stóp by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuńŚwietna opcja. Wiosna już jest, zaraz będziemy pokazywać stopy, trzeba zafundować taką maskę stopom.
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas można sobie przeprowadzić taką kurację 🙂
OdpowiedzUsuńCiekawe :)
OdpowiedzUsuńTak... taką maskę muszę sobie sprawić, bo przez ostatnie zdrowotne perturbacje zupełnie je zaniedbałam...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Taka maska na stopy to super sprawa raz w tygodniu.
OdpowiedzUsuńja najpierw muszę zacząć od porządnego złuszczenia i zadbać o swoje stopy gdy zrzucę skórę.
OdpowiedzUsuńMaska mnie zaciekawiła. Nie znałam wcześniej tej marki aż do czasu kiedy wygrałam w konkursie jeden krem do pięt. Właśnie jestem w trakcie testowania, pierwsze wrażenie bardzo pozytywne :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobne skarpetki odżywcze na skórę stóp, tylko że koreańskie i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Bardzo lubię te produkty do stóp :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńGreat post...
Have a nice day.
Maska do stóp w formie skarpetek byłaby dla mnie idealnym rozwiązaniem. Zawsze zapominam o kremowaniu stóp i tak szczerze mówiąc jakoś nie bardzo lubię to robić, więc u mnie by się sprawdziło :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSkarpetkową maskę do stóp chętnie bym sprawdziła na sobie - nie miałam jeszcze nic tej firmy a wygląda naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńMiałam te plastry, ale były badziewiate.
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się intensywniej zadbać teraz o stopy :)
OdpowiedzUsuńProduktów tej marki jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńChyba każda z nas zapomina o regularnym dbaniu o stopy :)
OdpowiedzUsuńOj przydałyby mi się takie produkty :D
OdpowiedzUsuńooo taki zestawik przydałby się moim suchym stopom, rozejrzę się za produktami Shefoot
OdpowiedzUsuńTaka maska to super sprawa, choć muszę koniecznie zrobić sobie zabieg złuszczający naskórek, wtedy piętusie są dopiero gładkie :)
OdpowiedzUsuńSkarpety są super. Miałam i polecam,
OdpowiedzUsuńHitem z tej firmy jest krem na popękane pięty.
Miałam kiedyś od nich krem i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCiekawa maska, często takich używam. Miałam kilka produktów tej marki i byłam z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty do stóp z tej firmy.
OdpowiedzUsuńo właśnie dobrze że mi przypominasz muszę sobie założyc takie skarpety na dniach, bo moje stopy wołają o pomstę do nieba ;D
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo lubi ich kosmetyki do stóp i często jej kupuję :)
OdpowiedzUsuńtaka pielęgnacia stóp jest bardzo wazna.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Shefoot - dobrze dbają o moje stopy :D
OdpowiedzUsuńMiałam kilka produktów z tej marki;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale miałam krem do stóp z tej marki. Był naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńNasze stopy byłyby wdzięczne za jakąkolwiek pielęgnację oprócz mydła xD
OdpowiedzUsuńJa używam czasami tej maski i naprawdę pomaga :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować tą maskę, bo zapowiada się naprawdę fajnie :) Jeśli się sprawdzi, przed latem będzie jak znalazł :D
OdpowiedzUsuńZnam tą markę, miałam ich krem na popękane stopy i efekty były świetne
OdpowiedzUsuńZnam te kosmetyki i bardzo sobie cenię.
OdpowiedzUsuńU mnie skarpety złuszczające zadziałały to może plastry też :)
OdpowiedzUsuńZnam kosmetyki tej marki i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa wlasnie mialam taka maske do stop w formie bialej skarpety
OdpowiedzUsuńMaseczki skarpetowe to dla mnie istny hit mogę podczas ich noszenia wykonywać inne czynności :)
OdpowiedzUsuńTakie skarpetki, to coś dla mnie :). Ja zazwyczaj zapominam, choć mam też mało wymagające stopy, ale zawsze gdy czegoś użyję, akurat muszę wstać itp., a w tych można chodzić :P
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam żadnej maski do stop, słyszałam wiele negatywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńMusze spróbować tej maski do stóp, trzeba aktywnie walczyć z suchymi stopami.
OdpowiedzUsuńMaski do stóp utrzymują odpowiednią miękkość skóry - dzięki temu pięty nie pękają i wyglądają estetycznie!
OdpowiedzUsuń