Nienawidzę sprzątać!! Jak dla mnie to największa kara jaka może być ;P Chociaż, gdy od czasu do czasu mam wenę na porządki lubię jak wszelakie produkty oczyszczające przyjemnie pachną ponieważ od razu tak mile robi się w powietrzu:)
Jakiś czas temu miałam przyjemność wypróbować do wymuszonych porządków kilka balsamów oczyszczających millclean, które okazały się bardzo przyjemnymi gadżetami do sprzątania.
Jeśli chodzi o balsamy do mycia podłóg wszystkie pachniały delikatnie i przyjemnie aczkolwiek najbardziej zapamiętałam zapach jaśminu:D
Chociaż jeśli mam być szczera to najbardziej w pamięć utknął mi balsam oczyszczający do kuchni, który zastosowałam na ramy okien plastikowych :D
Intensywnie popsikałam białe, a raczej szare ramy i cały brud zaczął się rozpuszczać i swobodnie schodzić... No bomba takie szybkie mycie okien to ja widzę bo zawsze jest problem z ramą, a nie z samą szybą.
Zatem patrząc na mnie mleczko do sprzątania hmm urządzeń w kuchni np blat, czy kuchenkę gazową wykorzystałam do okien znajdujących się w domu, a zatem do świąt mam czysto:P Oczywiście okna myłam, gdy nie było -20 stopni haah
Też nie przepadam za sprzątaniem ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno się przydadzą takie produkty.
OdpowiedzUsuńPolubiłam te produkty :D
OdpowiedzUsuńPrzydatne produkty, a ze sprzątaniem chyba każdy ma problem ;)
OdpowiedzUsuńteż czeka mnie czyszczenie ram:)
OdpowiedzUsuńU mnie ze sprzątaniem są problemy od dziecka, ale o dziwo - jeśli mam zły humor sama się za to łapię, bo jednocześnie, nie przepadam za bałaganem.
OdpowiedzUsuńFajne produkty, na pewno przydałyby się i w moim domu :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów tej marki.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty, spotykam się z nimi po raz pierwszy
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tych produktach a chętnie bym z nich skorzystała :)
OdpowiedzUsuńNo to sprawiłam sobie balsam do czyszczenia łazienki :)
UsuńHa sprzedałaś nam produkt do mycia ram okiennych :D Dobre. Wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię sprzątać, ale lubię czyste przestrzenie wokół mnie...więc nie ma wyjścia;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Nie lubię też sprzątać, ale na szczęście mam kochanego męża. Nie, spokojnie - sprzątamy razem. Jeden odkurza drugi myje. Jeden robi pranie drugi myje naczynia. :) itd itp
OdpowiedzUsuńA ja właśnie sprzątać lubię. Nie powiem żebym robiła to jakoś często, tym bardziej teraz, gdy siedzę u swojego chłopaka, ale jednak czasami lubię złapać się za szczotkę i wszystkie te płyny i działać.
OdpowiedzUsuńOstatnio widzialam na wystawie w sklepie i zaintrygowal mnie...ksztalt butelki, teraz wiem ze warto wyprobowac ze wzgledu na zawartosc :)
OdpowiedzUsuń