piątek, 22 stycznia 2016

BIELENDA Sexy Look Jędrny biust intensywne serum modelujące z efektem powiększania i podnoszenia biustu-działa stosowany regularnie i systematycznie.



Przez długi okres czasu jakoś specjalnie nie dbałam o swoje piersi, a dokładnie to nie stosowałam żadnych specjalnych kremów, serum i innych kosmetyków pielęgnujących ten obszar ciała-były one dla mnie zupełnie obce. Swoje piersi zwyczajnie smarowałam zwykłym balsamem do ciała, który miałam pod ręka lub aktualnie stosowałam.  Wszystko się zmieniło ,gdy troszeczkę zeszczuplałam.  Niestety ale tracąc kilogramy najpierw zmalały moje piersi, które z dość dużego rozmiaru stały się po prostu mniejsze bądź co bądź mi to nie przeszkadza bo małe i tak nie są ale co mnie najbardziej irytuję to fakt, że  straciły na swej jędrności i pełności co mnie nieźle wkurzyło.  Dlatego postanowiłam zakupić kosmetyk, który ma sprawić aby moje piersi odzyskały swój dawny hmm wigor:P?? Bo blask nie pasuję hahahahah



Jak to ja zawsze kupuję kosmetyki na promocjach i tak właśnie zakupiłam serum modelujące biust od bielendy bo z ceny aktualnej miałam aż 40% zniżki.  Skusiłam się na owe serum przez cenę oraz na jego obietnicę nie powiększenia piersi, a obietnicę napięcia, wzmocnienia i ujędrnienia skóry oraz sprawienia, że będą one pełniejsze w dotyku.....-wiecie o co mi chodzi hahah nie będę w ten temat za bardzo się wgłębiać bo jeszcze powiedzą, że to recenzja 18+ (żarcik). 


Obrazkowi możecie się przyjrzeć bo w sumie do niego porównam działanie modelującego serum . 


To ja może od razu przejdę do działania, a zapach, konsystencję i opakowanie (w sumie na zdjęciach je widać) zostawię na później bo tu właśnie ważne jest działanie serum, a cała reszta schodzi na drugi plan.  


Pierwsze co jest ważne to systematyczność, jak napisałam w tytule serum naprawdę działa ale ważne jest aby przynajmniej codziennie wieczorem je wsmarowywać w swoje piersi aby zauważyć już pierwsze efekty.  Jakie były moje? Cóż z początku było wielkie zdziwienie  bo już w pierwszym tygodniu, gdy serum wsmarowywałam zauważyłam mały i śmieszny efekt-wróćmy do obrazku powyżej z piersiami w "siateczce" czułam jakbym coś na nich miała.   W smarując wieczorem serum ,a rano się budząc i ubierają czułam tak jakby efekty tego kremu bo piersi tak jakby miały delikatną siatkę, która je podtrzymuję i wypełnia-naprawdę dziwne uczucie. 


Po tygodniu jednak ten śmieszny efekt uczucia kremu (tak lepiej brzmi) na sobie minął i stosowałam go codziennie przez kolejny tydzień, a potem następny.  Z pewnością w tym czasie moja skóra stała się bardziej elastyczna i jędrna. 
 Po 3 tygodniach zauważyłam również, że piersi robią się pełniejsze (mnie przy okresie piersi nabrzmiewają i to taki własnie efekt pełniejszych piersi zaczyna się tworzyć).


Niestety jak serum wspaniale zadziało, czyli  ujędrniło skórę, sprawiło, że stała się elastyczna oraz piersi bardziej pełniejsze tak już po upływie nie całego miesiąca smarowanie raz dziennie przestało wystarczać,  jak proponuję nam producent serum mamy stosować dwa razy dziennie-jestem za leniwa na taki zabieg hahah; ale może kiedyś się pokuszę dla tych wspaniałych efektów. 


Oczywiście efekty nie są tak duże jak w reklamach, obiecujących mega wypełnienie i podniesienie itp. ale już mała poprawa przez nas widoczna jest mile widziana.  Ja jestem bardzo zadowolona z tego serum i z pewnością opakowanie całe wykończę jak na razie stosuje go już drugi miesiąc ale chyba zacznę robić to już dwa razy dziennie, a potem skusze się hmm na to albo na coś innego.
 Coś polecicie? 


Opakowanie to średniej wielkości, plastikowa butelka, której szata graficzna jest bardzo ładna bo kolory bieli i różu bardzo ładnie ze sobą współgrają, a te złote i srebrne dodatki dodają tylko szyku.  Tubka zawiera 125 ml serum.  Buteleczka uprzednio wsadzona jest do prostokątnego kartonu, który również ma taką samą szatę graficzną ,a dodatkowo pełno informacji na temat kosmetyku. 


Konsystencja jest lekka, bardzo dobrze rozprowadza się na ciele, a dodatkowo ładnie i szybko wchłania.  Nie pozostawia tłustej warstwy,a co najważniejsze nie zauważyłam aby serum mnie w jakikolwiek sposób zatykało.  Zapach jest delikatny, nie zauważyłam, a raczej nie poczułam aby jakoś specjalnie długo się utrzymywał. 


35 komentarzy:

  1. Żaden krem nawet za 1000zł nie powiększy nam biustu.No może napnie skórę i etc.To jest chyba podświadome wrażenie,ze łał ten krem działa cuda.....Nie!!! Ja przetestowałam ich setki i rozmiar mam ten sam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo u mnie.. zgadzam się całkowicie!

      Usuń
    2. takie kosmetyki co najwyżej je ujędrniają i poprawiają wygląd skóry, ale na powiększenie to raczej nie zadziała :)

      Usuń
  2. Byłam pewna, że nie będzie żadnego efektu, a tu proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, super, że zauważyłaś działanie, ja wierzę, że takie kremy potrafi może nie powiększyć mega biust a ujędrnić go i uelastycznić, napiąć.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie leży w zapasach :) Polecam krem do biustu z Verony 4D. Super nawilża i wygładza piersi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie się nie przyda, jednak po karmieniu już pewnie tak :) Będę o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę i ja koniecznie zacząć dbać o piersi :) Zupełnie jak Ty jakoś szczególnie o nie dbam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda, że piersi się tak jakby uodporniły na niego. Ja lubię takie serum z Norel, polecam je:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na razie na szczęście nie potrzebuję tego typu specyfików :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Super krem , fajna sprawa ! Obserwujemy ?;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne serum ! :) Może zainwestuję :P

    sakurakotoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie słyszałam o "siatce" :D Wypróbuję chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie zwykły balsam póki co się sprawdza całkiem dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze by było się zaopatrzyć w takie cudeńko, tylko ja we wsmarowywaniu coś w ciało potrafię być mało systematyczna ;)
    Ale może czas wreszcie zacząć oddychać pełną piersią :D

    OdpowiedzUsuń
  14. jakoś nie bardzo jestem przekonana do tego typu kosmetyków.:P

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś obsesyjnie stosowałam takie kremy i sera, nigdy biust mi się od tego nie powiększył, ale ładnie ujędrniał (efekty po odstawieniu produktu niestety znikały). Obecnie nie stosuję żadnych specyfików przeznaczonych do biustu, bo tutaj ironia wcale nie są dla Nas korzystne i męczę się od lat ze skutkami ubocznymi. Najlepiej dbać o piersi np. olejami (kokosowy, migdałowy itp) i nakładać serum to które używasz i do twarzy ;)
    Dawniej byłam ''puszysta'' :p teraz mam niedowagę, więc można sobie wyobrazić iż ''bogatą klatą'' nie grzeszę :p naiwnie stosowałam te wszystkie cud produkty xp jeny ile kasy na to się zmarnowało........

    OdpowiedzUsuń
  16. ja to bardzo lubię serum:) stosuję je od kilku lat i jak dla mnie działa;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaciekawiłaś mnie tym serum! Nie spodziewałam się wielkich efektów, ale w ogóle fajnie że coś tam zadziałało ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie by się przydała taka kuracja :) No ale jeszcze dużo czasu minie zanim sobie na nią pozowolę

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wierzę w takie kremy, to raczej siła podświadomości;) U mnie się nie sprawdził tak jak obiecuje producent.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie, że nie okazał sie szajsem ale u nas nie ma za bardzo co ujędrniać xD Haha xD

    OdpowiedzUsuń
  21. > 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol, Propylparaben, Butyl Paraben, Isobutylparaben, Benzyl salicylate, Geraniol,Hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, Linalool

    > niech mi ktoś powie, ze to jest dobry skład na skórę ;//// chemia, uczulenie, podrażnienia są tutaj niemal murowane ;/ jak czegoś szukac to zdecydowanie o lepszym składnie (np. frashe), który dodatkowo będzie robił coś dobrego na biust faktycznie a nie szkodził ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I on powiększa biust? Przypuszczam, że raczej... nie.

      Usuń
    2. Żaden krem ci nie powiekszy biustu!!!!! Tak samo żadne tabletki ci go ni powiększą. Mogą one wyglądać wizualne na większe, bo ta pierś jednak sie podnosi i się bardziej kształtnie prezentuje. Poza tym to też nie jest tak że np. ten frashe zrobi wszystko a vty sobie usiądziesz na kanapie i będziesz wcinała ciasteczka. Trzeba też masować ten biust i ćwiczyć.. chociaż minimalnie. Wtedy biust będzie bardzo widocznie poprawiony. Co do frashe to ja nie mam, ale siostra po ciąży go miałam i mówiła, że bardzo ok. Ale ona jak młody śpi to bierze sobie ciężarki i te 30 minut poświęca na ćwiczenia.

      Usuń
    3. co tam jest w tym kremie ze ma ci pomagac na biust? mnie zastanawia to czy ma to jakies naukowe potwierdzenie ;p

      Usuń
    4. ceramide 6, magnez, ruszczyk kolczasty, dipalmitoyl hydroxyproline, żeń-szeń, lawenda etc.

      Usuń
    5. Szukam go i nie widzę nigdzie opcji by go kupić stacjonarnie. Patrzyłam w douglasie, naturze, hebe i cisza, więc no cóż.. Gdzie jestem w stanie go złapać? Apteki czy jak?

      Usuń
  22. Przez stronkę frashe można zamówić. Ewentualnie są jeszcze pewnie dostępne na allegro czy czymś podobnym. Tam jest też wszystko tylko szukaj oficjalnego sprzedawcy xDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOOOOOOOOO!! Dzięki wielkie ��
      Akurat szukałam tej informacji i widzę że wszystko działa tam i buczy ��

      Usuń
  23. w sumie powiem szczerze ze mi o wiele wygodniej było ściągnąć go z https://frashe.pl/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.