Nigdy nie przepadałam za zapachem róży w kosmetykach aczkolwiek, gdy poznałam wodę różaną to zmieniłam nie co zdanie o róży ponieważ jej delikatny, kwiatowy zapach może być bardzo przyjemny o ile jest naturalny, a nie sztucznie podbity.
Natomiast jeśli chodzi o wszelakie mgiełki do ciała to także ich nie do końca lubiłam bo wolałam perfumy zapachowe jak już miałam czymś pachnieć, a odświeżające mgiełki do twarzy były dla mnie bezsensowne, przy pełnym makijażu.
Nastąpił jednak dzień, w którym nie co zmieniłam zdanie na temat mgiełek, gdy przetestowałam KWIATOWĄ MGIEŁKĘ Z ESENCJĄ OD BORNTREE w czasie noszenia masek.
Przez fakt iż nosimy maski już na co dzień o pracy nie wspominając, gdy widać tylko oczęta ograniczyłam makijaż twarzy bo stwierdziłam iż po co się malować jak i tak zaraz to przez maskę zejdzie.... Po przyjściu ze sklepu, czy też spaceru wiadomo dłonie się myję ale twarz już nie, prawda?
Dlatego świetnym rozwiązaniem by poczuć delikatne orzeźwienie jak i świeżość jest zastosowanie mgiełki do twarzy o przyjemnym kwiatowym zapachu, dzięki czemu nie tylko śliczny zapach unosi się wokół ale i cera ma się dobrze.
Kwiatowa mgiełka idealnie sprawdzi w się ciepłe, letnie dni aby ukoić skórę i dodać jej nawilżenia bo trzeba przyznać iż mgiełka robi robotę jeśli chodzi o nawilżanie skóry ba nawet daje radę z całym ciałem.
Zapewne znacie to uczucie, gdy po prysznicu wcale, a wcale nie macie ochoty na smarowanie się, prawda? A co gdyby tak ciało po prostu spryskać esencją z róży by nadać mu delikatnego zapachu oraz zapewnić komfort nawilżenia?
Brzmi dobrze co nie?
Dlatego z całym serem polecam wam ten produkt bo okazał się idealnym pomocnikiem w codziennej pielęgnacji w najmniej oczekiwanym momencie, a co najlepsze na półce stał nieruszany przez bardzo długi czas.
Samo opakowanie mgiełki jest rozkoszne i przyciąga wzrok ponieważ jego różany kolor jest bardzo sympatyczny, a delikatna róża nie jest nachalna tylko delikatnie kusi swymi płatkami.
Atomizer działa bez zarzutów od samego początku i się nie zacina w trakcie użytkowania chyba, że butelkę obrócimy do góry nogami. Jeśli chodzi o pojemność to do dyspozycji mamy 95 ml i gdyby był to zwykły balsam do ciała powiedziałabym, że to mało ale przez formę aplikacji staję się ten kosmetyk bardziej ekonomiczny.
Fajna ta mgiełka. Chyba dam się na nią skusić.
OdpowiedzUsuńLubię mgiełki, ale tej konkretnej nie znam :)
OdpowiedzUsuńale świetna :D może kiedyś się na nią skuszę :D
OdpowiedzUsuńMgiełki sprawdzały się gdy mieszkałam w mieście. Teeaz wolę wodę z własnego ujęcia.
OdpowiedzUsuńMgiełki są świetne, sama czasem je używam, szczególnie w upalne dni. Później nalewam wodę :D bo mają małe flakoniczki.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubiłam róży, bo wydawała mi się okropnie mdła. Dopiero kosmetyki dla córki przekonały mnie do tego uroczego zapachu. Przypuszczam więc, że ten proponowany przez Ciebie jest równie ładny :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mgiełki, szczególnie te które są o zapachu róży. Z chęcią wypróbuję ten produkt.
OdpowiedzUsuńOstatnio tez zaczęłam przekonywać się do różanych zapachów, chociaż wcześniej wydawały mi się "babcine". A taka mgiełka to świetna sprawa i rewelacyjne odświeżenie, zwłaszcza w upalne dni.
OdpowiedzUsuńMam swoje ulubione produktu, których wiernie korzystam i nie zmieniam. Więc podziękuje za nią.
OdpowiedzUsuńJakoś nie wierzę w nawilżające mgiełki, zdecydowanie w tym temacie wolę kremy czy balsamy. Ale jeżeli chodzi o lekkie odświeżenie, to już jak najbardzej tak:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Zupełnie nie znam tej mgiełki.
OdpowiedzUsuńRzadko używam mgiełek do ciała, ciekawa jestem jak pachnie. :-)
OdpowiedzUsuńLubię kwiatowe mgiełki, tej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię mgłeki, a że właśnie się mi skończyły na pewno wypróbuję ten zapach :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie tego typu produkty sa idealne właśnie jak robi się ciepło. Tego jeszcze nie testowałam, ale recenzja mnie zachęca.
OdpowiedzUsuńciekawe informacje i fajny blog
OdpowiedzUsuńświetny blog i ciekawe treści.
OdpowiedzUsuńmiło się czyta te wpisy!
OdpowiedzUsuńFajnie tutaj!
OdpowiedzUsuńfajnie tu ! Podoba mi się Twój styl pisania.
OdpowiedzUsuńAch te kosmetyki !
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten wpis.
OdpowiedzUsuńtestowałem tą mgiełkę - fajna opcja !
OdpowiedzUsuńkupie takie mojej Andżelice
OdpowiedzUsuńFajny blog i ciekawostki dla młodych ludzi polecam bardzo.
OdpowiedzUsuńciekawy blog, bardzo mnie zainteresowały tematy poruszone, polecę go znajomej
OdpowiedzUsuńwypróbuje
OdpowiedzUsuńLubię takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńTo kolejna pozycja na mojej liście do zakupu i przeczytania.
OdpowiedzUsuńtak sie to robi!
OdpowiedzUsuń