Dzień dobry kochani, jak wasze zdrowie? Moje delikatnie mówiąc szwankuje ale dużo witamin wypiłam i myślę, że będę czuła się jak nowo narodzona po 3 dniach wolnych od pracy; tym bardziej, że zaczyna mi nie co siadać psychika. Praca z drugim człowiekiem, a precyzyjniej rzecz mówiąc z klientem była zawsze ciężka ale aktualnie problem z ludźmi i ich brakiem szacunku, czy zrozumienia jest dużo większy niż wcześniej. Jakby to my te wszystkie obostrzenia wymyślali....
Na moje szczęście są rzeczy, które potrafią sprawić, że człowiek odrywa się od tych nieprzyjemności.
WELLNESS & BEAUTY The Secret of Oriental to kosmetyk do ciała, który zdecydowanie umili nam ciepły prysznic po ciężkim dniu bo prócz ślicznego orientalnego zapachu jak i mnóstwa drobinek soli morskiej pozostawia nasze ciało gładkie, pachnące, a przede wszystkim mięciutkie bo idealnie złuszcza stary naskórek pobudzając przy tym mikro cyrkulację skóry, a olejki zawarte w składzie natłuszczają ciało, dzięki czemu możemy sobie darować aplikację balsamu, gdy na to ochoty już nie mamy.
Jeśli chodzi o wydajność peelingu to na kilka razy nam wystarczy aczkolwiek myślę, że zdajecie sobie sprawę, że ogółem peelingi są produktami średnio wydajnymi jeśli zaczynamy się porządnie złuszczać. Jeśli na mokre ciało zaczynami drobinki wcierać to zaczynają one wraz z olejkami kolejne partie oczyszczać ale wcieranie peelingu na sucho już nie jest takie wydajne i zdecydowanie dużo mocniejsze. Dlatego ja peelingi zawsze nakładam na wilgotną skórę.
Opakowanie z pozoru jest bardzo zacne i śliczne ale jeszcze lepsze by było, gdyby okazało się, że pudełeczko wraz z wieczkiem jest szklane, a nie plastikowe.
Miałam chyba kiedyś peeling z tej firmy i był całkiem sympatyczny. A plastikowe pudełeczko potem wykorzystałam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Nie miałam okazji go używać.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego peelingu.
OdpowiedzUsuńLubię scruby do ciała.. ale to musi być konkretny i profesjonalny produkt. Lubię tylko peelingi cukrowe albo piaskowe, nie lubię jak jest sól w danym peelingu, bo niestety mam potem strasznie podrażnione nogi zwłaszcza po goleniu. Mam ochotę głównie teraz na Greenum Salt Scrub mają go w notino w fajnej cenie, może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam przyjemności go stosować, ale śmiałobym mogła się skusić :D
OdpowiedzUsuńZawsze zerkam na te peelingi w rossmannie, ale jeszcze się nie zdecydowałam :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe kosmetyki, chętnie wypróbuję 👍
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze kosmetyków tej marki. Lubię takie aromaty w peelingach
OdpowiedzUsuńNie znam produktów z tej firmy, moim ulubionym peelingiem jest Tutti-Frutti z Farmony. :-)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi i miałam kilka tej marki, zawsze byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńO i właśnie takie piling z solą morską byłby dla mnie strzałem w dziesiątkę, a moja atopowa skóra wreszcie by się ucieszyła :)Muszę się za nim rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina z TAMczytam
Firma jest mi nie znana, ale produkt ciekawy, uwielbiam peelingi :)
OdpowiedzUsuńNa dobry peeling zawsze się skuszę . Mam jeden z Rissmanna i bardzo go lubię
OdpowiedzUsuńPraca z klientem zawsze jest ciężka, zwłaszcza, jeśli okazuje się roszczeniowy. Dużo zdrowia i siły zyczę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam peeleingi, czuję się po nich jak nowonarodzona. Zgodzę się, że wydajność jest słaba, ale też stosuję na wilgotne ciało i jakoś idzie.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś, całkiem dobry peeling. Ogólnie uważam, że peelingowanie ciała to ważny element dbania o piękno.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji stosować kosmetyków tej marki, ale z miłą chęcią zapoznam się z tym.
OdpowiedzUsuńDawno nic od nich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam ochotę na peeling tej marki, ale zupełnie o niej zapomniałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi, ale tego jeszcze nie miałam :) podoba mi się słoiczek w jakim został zamknięty :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuję ten produkt! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingu,szczegolnie naturalne i pieknie pachnące
OdpowiedzUsuńMój niezawodny sposób na skórę gładką ,bez cellulitu to rękawica peelingująca od GLOV w ducie z balsamem lub oliwką https://glov.co/pl/produkt/spa/rekawica-do-masazu-ciala-glov-skin-smoothing/
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego peelingu. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości.
OdpowiedzUsuń