wtorek, 7 kwietnia 2020

Keratea Peeling enzymatyczny- enzymatic peeling Cellabic


Cześć słoneczka! Co słychać? Jak wasze zdrowie? 
Często wychodzicie? Ba co za głupie pytanie pewnie, że nie. 
A zamawiacie kosmetyki? Jak tak to zapewne do paczkomatu co nie ;P??
 Ja aktualnie testuje i zużywam swoje zapasy kosmetyczne i staram się nic nie kupować bo zresztą stacjonarnie nie ma za bardzo gdzie.
Dlatego dzisiaj czas najwyższy napisać kilka słów  o  Keratea  Peeling enzymatyczny marki Cellabic, który świetnie się sprawdzi samodzielnie lub z kremem, o którym już wspominałam wcześniej TUTAJ. 
 

Na początek warto wspomnieć o tym, że peeling enzymatyczny  CELLABIC jest przeznaczony do każdej cery nawet tej mega wrażliwej i naczyniowej ponieważ działa skutecznie ale nie drażniąco i  nie szkodząc na skórę.  W składzie znajdziemy ekstrakty z owoców takich jak: papaja, ananasa, czy słodkiej pomarańczy. 

Plus za opakowanie, które jest szklane, a sam peeling dozujemy za pomocą pipetki, dzięki czemu możemy idealnie dobrać sobie odpowiednią ilość peelingu na skórę twarzy. 

Ja średnio na oko dozuje peeling na opuszki palca po czym nakładam na oczyszczoną skórę twarzy, wmasowując kolistymi ruchami i pozostawiam na kilka minut od 3 do 10 w zależności od czasu i chęci ha ha


Konsystencja peelingu enzymatycznego jest wodnista aczkolwiek w miarę zbita i treściwa przez to, gdy nakładamy peeling na skórę twarzy nie musimy się bać o to, że peeling spłynie nam do oka bo trzyma się miejsca zetkniętego z skórą. 

Jeśli chodzi o zapach to jest bardzo delikatny i trzeba mocno się wczuć by wyczuć jakieś owoce.


Działanie peelingu jest bez zarzutów ponieważ świetnie pozbywa się starego naskórka i zdecydowanie raz w tygodniu jego aplikacja nam starcza.  Enzymatic peeling Cellabic pięknie rozjaśnia cerę przez co koloryt skory jest ślicznie ujednolicony, a moja porcelanowa cera zachowuje swój stan. Stany zapalne i zaskórniki szybciej schodzą, a przede wszystkim lepiej się goją, a co najważniejsze rzadziej powstają, a to się bardzo chwali. 

 

Skąd wiem, że peeling nie zaszkodzi cerze naczyniowej? Sama na licu posiadam 3 naczynka i są całe i zdrowe.  

Jeśli pragniesz, gładkiej, miękkiej, a przede wszystkim promiennej skóry na twarzy to zdecydowanie polecam wam ten peeling bo działa już za pierwszym razem, a przy częstym stosowaniu wspomaga walkę z niedoskonałościami cery.  


Buteleczka o pojemności 30 ml wystarczy nam na bardzo długi okres czasu! Na tak długi, że  aż kosmetyk zacznie się nam nudzić jak lubimy zmieniać kosmetyki aczkolwiek tak dobry produkt szkoda zmieniać 

 
 

36 komentarzy:

  1. Zachęcająca recenzja. Warto się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wędrówki po kuchni7:55 PM, kwietnia 07, 2020

    No to koniecznie muszę przy okazji wypróbować. Ciekawa jestem czy ten produkt jest dostępny w UK

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny, owocowy skład. Czy do suchej cery również się nada?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zupełnie nie znam tego produktu, ale lubię i chętnie korzystam z peelingów enzymatycznych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy produkt i świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio to ja nie mam czasu na takie przyjemności :/

    OdpowiedzUsuń
  7. ja wychodzę, całe dnie spędzam na podwórku, a kurierzy wpadają codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cerę mam doskonałą, ale peeling zawsze się przyda :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam tej firmy, ale recenzja widać dobra, warto się zainteresować...

      Usuń
  9. Nie używałam nigdy kosmetyków z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Great post !
    HAVE A NİCE DAY AT HOME
    xoxo  
    Dilek.

    OdpowiedzUsuń
  11. chętnie wypróbuję, kosmetyczka teraz mi nie pomoże z moją problematyczną cerą, więc muszę się zdawać na zabiegi domowe, a regularny peeling jest moim zdaniem rzeczą niezbędną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja akurat miałam serum z tej marki i przyznam że naprawdę miło je wspominam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dawniej nie byłam przekonana do peelingów enzymatycznych, wolałam te mechaniczne - ale w końcu spróbowałam i teraz używam zarówno jednych, jak i drugich.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubie peelingi a ten zapowiada sie faktycznie bardzo dobrze.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawe kosmetyki , napewno ci sie sprawdzą super wygladają i bardzo dobra recenzja

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi się Twoja opinia. Chętnie zapoznam się z tym kosmetykiem skoro nie zaszkodzi cerze naczynkowej

    OdpowiedzUsuń
  17. oo, może to coś dla mnie, muszę w końcu doprowadzić moją skórę do porządku ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie stosowałam peelingów enzymatycznych, ale może się skusze i wyróbuję, nawet ten brzmi całkiem nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam tej firmy, ale może pewnego dnia poznam i przekonam się na własnej skórze jak działają.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też staram się zużywać kosmetyki i nie kupuję nowych choć sklepy internetowe kuszą licznymi promocjami ;) nie znam tej marki ale ten peeling enzymatyczny prezentuje się świetnie. Uwielbiam kosmetyki W buteleczkach z pipetką ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię peelingi ale tej firmy nie kojarzę;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Peeling enzymatyczny - coś dla mnie! Jeszcze nie znam tych produktów. :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dobrze, że nie szkodzi naczynkom bo u mnie parę już widnieje.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawy ten peeling, chyba wypróbuję, bo peeling zawsze jest potrzebny :-)
    krytynabozenna

    OdpowiedzUsuń
  25. Już od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu peelingu enzymatycznego, może skuszę się na ten z Twojego wpisu. Wygląda ciekawie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.