Dzień dobry kochani! Jak wam mija życie? Dość sympatycznie, czy być może problemowo? U mnie jest dość namieszane ale bez czarnuch chmur nad głową człek by nie wiedział, że jest, może być i czy będzie wkrótce szczęśliwy :) NA pewno na pochwałę życiową zasługuje L’Alga SEAMIST mgiełka do włosów, która przez ostatnie dwa miesiące mi towarzyszyła w pielęgnacji włosowej i nie ma co ukrywać jest wprost, że doskonała!
Przez większość swojego 26 letniego życia byłam ciemną brunetką chociaż miałam mały epizod, że włosy miałam czerwone, rude, czy też fioletowe aż tu nagle postanowiłam je nie co rozjaśnić i przejść w kolory blond! Nie spodziewałabym się tego, że w jaśniejszych włosach jest mi nawet do twarzy :)
Z tym, że od góry dalej mam naturalnie swe ciemne włosy by subtelnie przejść w jasne ombre.
Aktualnie jest ono brzoskwiniowe, a za pierwszym razem było szampańskie; od początku rozjaśniania marzy mi się ciemna góra i szary dół, a zatem stopniowo będę do tego dążyć; znając mnie jednak jestem pewna, że po całym tym rozjaśnianiu i tak wrócę do swych naturalnie ciemnych włosów bo w końcu kobieta zmienną i jest ;P
Dlaczego wam o tym wszystkim piszę? A to dlatego, że rozjaśniane włosy potrzebują intensywnej pielęgnacji by po prostu się na końcach nie kruszyć! I wiecie co? OD kiedy rozjaśniłam włosy one tak jakby bardziej rosną niż kiedykolwiek wcześniej ba nawet moja fryzjerka wczoraj się nie co zdziwiła i stwierdziła, że mam świetny stan włosa i co stosuje aby je takie mieć!
Oprócz dwóch szamponów o, których wspomnę na dniach to cały czas każdorazowo po myciu włosów i skóry głowy właśnie stosowałam L’Alga.SEAMIST, którą na wstępie wam już bardzo polecam.
Mgiełkę rozpylam na mokre włosy, a gdy w trakcie naturalnego suszenia stwierdzę, że jednak podsuszę je suszarką to wtedy także jeszcze raz je pryskam ponieważ mgiełka chroni włosy przed wysokimi temperaturami. Jak dotąd moje włosy ani razu nie były ociężałe, czy też tłuste z powodu mgiełki i to nie ważne ile jej napsikałam. Nie mogę tutaj nie wspomnieć o atomizerze, który działa bez zarzutów i aktualnie się nie zacina, a nawet, gdy psikam włosy butelką do góry nogami to i tak wszystko leci tak jak trzeba.
Działanie mgiełki jest bez zarzutów ponieważ świetnie nawilża włos począwszy od samego czubka głowy po jego koniuszek, dba o to by był sprężysty, mocny, wygładzony oraz jędrny. Można zapomnieć o rozdwojonych końcówkach jak i o poplątanych i suchych końcach. Włosy się nie puszą oraz nie sterczą na wszystkie strony świata, a nawet i pod czapką dobrze wyglądają.
Włosy s wygładzone, cudowne w dotyku, ślicznie pachnące i do tego zdrowe! Nic dodać nic ująć. Jak dla mnie najlepsza odzywka w sprayu jak dotąd.
Ostatnio często widuję ją na blogach, ma bardzo ciekawą buteleczkę. Jestem ciekawa czy moje włosy by się z nią polubiły. :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też rozjaśniłam włosy więc taka mgiełka by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuńNie poznałam jej jak do tej pory :)
Takie mgiełki są bardzo praktyczne.
OdpowiedzUsuńTej mgiełki jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńU mnie ta mgiełka też dobrze wypada - jej zapach także jest przyjemny. Fajnie, że trafiłam na taki produkty :)
OdpowiedzUsuńCo prawda, pierwszy raz słyszę o tej marce, ale mocno zainteresowałaś tą mgiełką.
OdpowiedzUsuńNe znam tej marki, ale opakowanie ta mgiełka ma intrygujące :)
OdpowiedzUsuńJa również polecam, stosuję tę mgiełkę i świetnie się sprawdza. 🙂
UsuńCzasami po nią sięgam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam różne opinie na jej temat. Prawdę mówiąc, nie wiem, czy bym się na nią zdecydowała :). Tym bardziej że w sumie ciężko sprawdzić gdziekolwiek jej skład :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jej jeszcze, zazwyczaj używam odżywek do spłukiwania. Ale skoro mówisz, że taka dobra to trzeba sprawdzić.
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam mgiełki. Może czas sięgnąć po takową. Zapisuję nazwę i przy najbliższych zakupach w Polsce zainteresuję się nią.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmgiełka do włosów, szukałam czegoś takiego - hmmmm … może czas w końcu zainteresować się tym produktem?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu kosmetyki, szczególnie gdy pięknie pachną. I to opakowanie! 😍
OdpowiedzUsuńMoże taki kosmetyk spodobałby się mojej siostrze. Będę musiała jej pokazać.
OdpowiedzUsuńNie powiem, chyba się za nią rozejrzę, bo moje włosy wołają o pomstę do nieba ostatnimi czasy i muszę je chociaż trochę doprowadzić do porządku. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe ma ona opakowanie :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest też mgiełka do włosów. Zawsze miałam wrażenie że jest tylko taka do ciała :)
OdpowiedzUsuńLubię tę odżywkę do włosów. Ostatnio często jej używam. :-)
OdpowiedzUsuńNa moje włosy już chyba nic nie pomoże ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie używam mgiełek, bo bym wyglądał jak po trwałej :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący produkt i ma ciekawy i bardzo ładny flakonik
OdpowiedzUsuń