Wiele osób zapomina o smarowaniu dłoni lub po prostu tego nie lubi z powodu zbyt gęstej i masnej konsystencji kremu do dłoni, który trzeba zaaplikować na skórę czasami nawet i kilka razy dziennie by móc cieszyć się niesamowitymi efektami.
A gdyby dało się tak znaleźć delikatny i dość rzadki krem, który z pozoru wydawał by się kremem zbyt delikatnym aby dobrze działać?? O prześlicznym kwiatowym zapachu, który minimalnie powiedziałabym, że jest perfumowany i śmiało mogłam by pachnieć tak cała i przez cały dzień??
Takim właśnie kosmetykiem jest BOOM DE AH DAH Water Drop Hand Cream Gardenia .
W delikatnym białym kartonie znajduje się również biała, plastikowa tubka, które urocze fioletowe napisy dodają uroki i subtelności. Opakowanie zawiera 60 ml kosmetyku tak więc mamy do czynienia z standardową pojemnością. Opakowanie jest zabezpieczone sreberkiem przez co mamy pewność iż kosmetyku nikt wcześniej nie otwierał, a zakręcamy go czarnym korkiem. Tubka jak już wspomniałam jest plastikowa, a zatem bardzo elastyczne i swobodnie można wykorzystać krem do samego końca jednakże nasze opakowanie nie jest aż tak giętkie by nie ustało w pionie.
Zapach jest bardzo przyjemny i kwiatowy aczkolwiek mam wrażenie, że delikatnie perfumowany co nie przeszkadza w użytkowaniu, czy też i w działaniu,
BOOM DE AH DAH Water Drop Hand Cream Gardenia powiedziałabym, że ma konsystencję z niespodzianką ponieważ w pierwszej chwili aplikacji kremu na dłonie czujemy, że w jednym punkcie mamy krem aczkolwiek, gdy zaczynamy go wsmarowywać delikatnie w dłonie i gdy nie zrobimy tego do końca, a pozwolimy sobie na chwilę przerwy i sprawdzenie jak krem zachowuje się na dłoni zobaczymy kropelki wody! Niesamowite! Dlatego tez czasami miałam wrażenie iż w dłonie wsmarowuje delikatną wodę, która jest delikatnie treściwa tak by nie spływała z dłoni i nie spodziewałam się iż może dawać on jakieś dobre efekty bo krem błyskawicznie się wchłania i nie pozostawia po sobie żadnego śladu, a wiec osoby niecierpiące stosowania kremów po prostu musza go mieć bo oprócz zapachu, który pozostaje na skórze nic innego nie wyczujemy.
Krem błyskawicznie nawilża skórę dłoni, a przede wszystkim wspomaga nawilżenie przesuszonych i zniszczonych skórek wokół wału paznokciowego, a więc czego chcieć więcej?? Bo jak wiemy ze skórkami zawsze jest problem. Naskórek dłoni jest miękki i nawilżony oraz wygładzony.. Krem także dobrze się sprawdza na przesuszonych piętach bo genialnie zmiękcza naskórek, dzięki czemu o suchych skórkach możemy zapomnieć.
Krem ma także działanie odmładzające itp myślę, że moje dłonie nie są aż tak stare( dojrzałe), a więc jak się sprawdza w tej roli? Nie mam pojęcia ale z pewnością jest to krem, który warto sprawdzić, a z tego co widzę to na stronie jest wiele zapachowych wariantów :)
pewnie spodobałby mi się ten krem, uwielbiam zapach białej gardenii. dłonie smaruję wiele razy w ciągu dnia. minimum raz po każdym myciu
OdpowiedzUsuńpracuje w sklepie to moje dłonie wymagaja mega mocnego nawilżenia....jestem osobą która na wchłoniecie kremu ma naprawde niewiele czasu bo zaraz jakis klient przyjdzie czy cos....te kropelki wody sprawiaja że musze go wypróbowac :D
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący krem, a zwłaszcza efekt kropelek wody po zastosowaniu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej marki:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, że tak nawilża skórę.
OdpowiedzUsuńU mnie kremy do rąk to podstawa poelęgnacji!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio bardzo dużo używam kremów do rąk. Ten mnie zaintrygował, zwłaszcza te kropelki wody o których piszesz chciałaby to zobaczyć ;)
OdpowiedzUsuńA to nowość! Muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Chętnie pouzywałabym tego kosmetyku - dobre zmiękczenie to podstawa :D
OdpowiedzUsuńJa kremów do rąk nie potrafię używac systematycznie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelkiego rodzaju smarowidła do rąk :-)
OdpowiedzUsuńThis is so inspiring!
OdpowiedzUsuńI love the post:)
Brzmi swietnie! Ja nie wyobrażam sobie zycia bez kremu do rak 😱❤️
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam krem do rąk pod ręką :)
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś wypróbuję, bo obowiązkowo muszę mieć krem.
OdpowiedzUsuńNależę właśnie do tych osób co nie przepadają za używaniem kremów do rąk. Może z tym bym się polubiła.
OdpowiedzUsuńO taki kremik chętnie bym poznała
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się dotąd z tym kremem, ale jest zachęcający :)
OdpowiedzUsuńciekawe uczucie z tymi kropelkami wody
OdpowiedzUsuńKremy do rąk u mnie schodzą jak woda :) każda ilość zużyję :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej marki wcześniej, ale widzę, że mają ciekawe produkty.
OdpowiedzUsuńMarki zupełnie nie znam, Krem bardzo mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńOh very interesting cream
OdpowiedzUsuńxx
Pierwszy raz o nim słyszę :) Myślę, że spodobałby mi się jego zapach :)
OdpowiedzUsuńWiele osób zapomina, ale nie ja. Gdybym zapomniała odżywiać i nawilżać dłonie, to miałabym je w strasznym stanie. Gdy nie dbam o nie, pękają mnie, szczypią, czerwienią się i czasem pojawia się krew.
OdpowiedzUsuńJa musze się przyznać, ze mało ich używam :)
OdpowiedzUsuńU mnie krem do rąk jest jednym z najczęściej używanych kosmetyków do ciała :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kremy do rąk i nigdy ich u mnie nie brakuje.
OdpowiedzUsuńJa należę do tych osób które nie lubią smarować rąk no a wiem że to jest bardzo ważne i powiem ci że mega zainteresowałaś mnie tym postem i przede wszystkim kremem, aż może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój pierwszy post :D http://zmalowanalalanatala.blogspot.com
Krem mam zawsze pod ręką, w biurku, w torebce i w samochodzie hehe
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale może kiedyś wypróbuję, bo kremów do rąk używam nałogowo :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kilka kosmetyków tej marki, ale niestety nie przypadły mi do gustu :(
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Konsystencja wydaje się przyjemna i zapach mógłby mi się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zbyt rzadkimi kremami.
OdpowiedzUsuńMarki nie znam.
OdpowiedzUsuńLubię wszystko co do dłoni i wszystko chętnie testuję :)
Po raz pierwszy spotykam się z tą marką 🤔
OdpowiedzUsuńMarki zupełnie nie znam, ale lubię tak szybko wchłaniające się kremy do rąk :). Zapach też by mi pewnie pasował :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz go widzę....
OdpowiedzUsuńUżywam go teraz i jest fajny tzn taki śmieszny :D
OdpowiedzUsuńJeśli krem szybko się wchłania to już mogę mu dać plusa. Dla mnie to jedno z najważniejszych kryteriów. Gorzej, gdy nic poza tym nie robi.
OdpowiedzUsuńTego nie znam, ale zastanowiłabym się, czy mimo wszystko go nie wypróbować.
My nie mamy problemu z uczuciem kremu na dłoniach, większy problem jest z pamięcią aby używać kremów systematycznie :P
OdpowiedzUsuńkonsystencja tego kremu rzeczywiście robi wrażenie:) polubiłam go, choć miałam inną wersję zapachową
OdpowiedzUsuńMamo ja mam taki zapas kremów do rąk że chyba mi ich starczy na pięć lat... Albo i dziesięć bo niestety rzadko kremuje dłonie, nie lubię.
OdpowiedzUsuńnie znam produktów kompletnie
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś zadowolona :) U mnie często kremy z podobnym składem bardziej wysuszają skórę niż nawilżają :(
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie życia bez kremu do rąk. A zapach gardenii bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńLubię kremy, które szybko się wchłaniają i nie pozostawiają lepkiej warstwy na dłoniach :)
OdpowiedzUsuńTej firmy kompletnie nie znam.
Ja lubię bardziej wodniste kremy które szybko się wchłaniają i nie zostaną tłuste :D
OdpowiedzUsuńZa tłustymi kremami do rąk nie przepadam, ale ten mógłby być akurat. Musiałabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie nowinki kosmetyczne. Mogłabym czytać, oglądać i stosować.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuń