czwartek, 22 lutego 2018

Parę zdań na temat kolorówki HEAN :)


Witajcie skarby:* Jak każda kobieta (prawie każda)  uwielbiam się malować aczkolwiek nie zawsze mi to wychodzi jakbym chciała ale myślę, że nie jest najgorzej bo zawsze może być tandetnie  hi hi
Dlatego dzisiaj naprawdę w kliku zdaniach napomknę o kosmetykach HEAN, które miałam przyjemność przetestować bez jakiś większych foteczek....



Zacznę od paletki do brwi, którą powinna mieć każda kobieta, która uwielbia podkreślać swoje brwi na co dzień. 

Dlaczego??

Ja osobiście tego nie robię bo mam ciemne brwi aczkolwiek, gdy nałożyłam środkowy cień do brwi hean, który prawie, że tak samo jest ciemny jak me naturalne brwiowe włoski i z delikatną ręką potrafi zakryć luczki skórne wpadłam samozachwyt i codziennie rano nakładam dołączonym aplikatorem cień do powiek ponieważ w bardzo naturalny sposób podkreśla moje brwi, gdzie tylko fachowe oko może stwierdzić iż delikatnie coś na nie nałożyłam.


Na co dzień także nie stosuje żadnych paletek rozświetlających bo nie mam takiej potrzeby aczkolwiek dorwana prze zemnie paletka rozświetlaczy strobing zadziałała na mnie urzekająco do czasu aż mi spadłą na podłogę i całkowicie się rozkruszyła:(  


Paletkę w sumie stosowałam tylko na nocne wyjścia, gdy to chciałam małego i długotrwałego rozświetlenia na cerze by wyglądała na pełną blasku wśród klubowych świateł, a nie na szara i zmęczoną.  W tym zestawie to złoto najbardziej podeszłą pod moją karnację i zapotrzebowanie. 


Puder z banana mnie zaskoczył bardzo pozytywnie.


Od samego początku kojarzył mi się z pudrem mineralnym przez swą sypkość jak i aplikację. Jak wiecie rzadko kiedy się pudruje. Plus, że nie zapychał porów, a więc spokojnie mogłam nakładać go na całą twarz bez obawy, ze mnie zapcha, czy zmieni kolor podkładu. Bardzo ładnie pokrywa zaczerwienienia i wspomaga ukrycie sińców pod oczami. 


Puder banana to naprawdę fajny i przyjemny produkt, który i sympatycznie pachnie ale na pewno nie bananem ;P 


Miałam wielką chrapkę na konturowanie twarzy!:)
Niestety coraz bardziej się przekonuje iż to zadanie nie dla mych umiejętności hahaha 


Podkłady są kremowe i delikatne, a więc można nakładać je na wszelakie sposoby pędzelkiem, gąbeczką, a nawet placami niestety mi nie wychodzi nic ahahhah 


Ostatnio na moich rzęsach goszczą sztuczne, a dokładnie to aplikuje sobie metodą 1;1 aczkolwiek, gdy nie mam czasu iść na korektę to po 3 tygodniach ubytków jest dość sporo i jeśli mam jakieś ważniejsze wyjście to lubię sobie luczki domalować tuszem. 


W tym przypadku mascara luxury świetnie pogrubia i wydłuża rzesy, a jej trwałość jest zachwycająca dlatego tez tusz jest godny polecenia i wypróbowania.


Co najważniejsze mascara nie skleja rzęs a je i rozczesuje dlatego też będzie moim ulubieńcem ,gdy pozbędę się resztek sztucznych rzęs aczkolwiek kiedy to nastąpi tego nie wiem ;D 


Cienie na powiekach zazwyczaj mam aczkolwiek po przetestowaniu tej paletki stwierdzam iż wszelakie róże i fiolety nie do końca pasują do mnie i ja się po prostu źle w nich czuję dlatego też dwa ostatnie cienie sprawdziły się u mnie doskonale, a środkowy jako mini dodatek np na dolnej linii.  Cienie się
nie osypują są świetnie na pigmentowane i wytrzymają na naszym oku cały dzionek. 



Podsuwając: stwierdzam iż kolorówka HEAn jest bardzo przyjemna oraz jakościowo dobra, a więc warto w coś się zaopatrzyć tym bardziej iż z pewnością w asortymencie znajdzie jakiś ulubieniec w moim przypadku wygrywa paletka do brwi. 

12 komentarzy:

  1. szaleństwo:) marka zupełnie mi nieznana :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło wspominam ich niektóre kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, fajny zestaw, bardzo podoba mi się ostatnia paleta. nie miałam jeszcze kosmetyków hean

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tą marką jeszcze się nie poznałam, ale chętnie to uczynię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakupiłam dwie paletki na próbę. Miały matowe cienie i kolory które mi odpowiadały. Zakochałam się od pierwszego użycia. Pigmentacja świetna, blendują się rewelacyjnie. Nie zauważyłam osypywania się produktu. Jak dla mnie obłęd. Będę poszerzać swoją kolekcję tych kosmetyków bo w 100% warto.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cienie mają ładne kolory! Słyszałam dużo o tej marce, ale jeszcze nie miałam okazji ich kosmetyków przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla mnie super. Przetestowałabym.
    Świtene. Warto się przekonać czy dla mnie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Akurat ich nie miałam ale inne produkty polubiłam choć nie wszystkie hean mi pasują.

    OdpowiedzUsuń
  9. Marka jest ogólnie znana, jednak sama nie miałam przyjemności jej bliższego poznania.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kompletnie nie znam tej marki. Nawet nigdy o niej nigdy nie slyszalam, ale same kosmetyki bardzo ciekawe.
    buziaki
    Jak zwykle Niezwykle - Misa Durst

    OdpowiedzUsuń
  11. Paleta do brwi to mój nr 1! Za to puder jest dla mnie tragiczny. Wyglądam jak zombie z żółtaczką gdy go użyję

    OdpowiedzUsuń
  12. uhuhu ile dobroci:D

    www.windowtothebeauty.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.