Jak można w bardzo łatwy i dosyć leniwy sposób wykorzystać suszone owoce?
Wystarczy kupić gotową podstawkę, trochę śmietany i dodać kilka owoców jakie mamy pod ręką ja np miałam morwę białą (któa chyba jest na czasie bo ostatnio widziałam tabletki z morwy-ale ja jak widać postawiłam na naturalność :D ) i aronię.
Ilość śmietany była niewielka tylko tak lekko do smaku bo miała być to zdrowa przekąska ;D
Oczywiście każdy z was może sobie tam powrzucać to na co ma ochotę.
Morwę białą znajdziecie np w sklepie internetowym http://gojishop.pl/ wszystkie owoce, które dostałam od tego sklepu charakteryzuję bardzo szczelne i przezroczyste opakowanie,w którym znajdziemy nasze owoce.
Morwa biała przypadła mi do gustu już od samego początku ponieważ jej kształt kojarzy mi się ze szyszkami, czyli z naszymi rudymi kitkami (wiewiórkami).
Owoce są lekko twarde ale jeśli potraficie zjeść kostkę czekolady to zjedzenie morwy tez wam wyjdzie bezbłędnie.
Smak jest dosyć specyficzny nie kwaśny, nie słodki nie gorzki ale inny i zapewne z zamkniętymi oczami mogłabym wskazać, że to jest morwa ;D
Wykorzystałam ja do gofra ale tak naprawdę to większość zjadłam w pracy jako zdrową przekąskę.
Z aronią miałam już do czynienia w herbacie i bardzo mi ta herbata zasmakowała bo uwielbiam owocowe herbatki tylko, że ja zazwyczaj je nie słodzę bo lubię poczuć smak tego owocu. Mając przy sobie owoce aronii nie musiałam szukać herbaty po sklepach tylko sama mogłam kilka owoców dorzucić do szklanki z herbatą.
Owoce aroni są malutkie i okrąglutkie .
Osobiście nie widząc podpisu wzięłabym je za jagody :)
Są to owoce w smaku dosyć cierpkie (nie każdemu ten smak może przypaść do gustu) ale jako wielki łasuch na soki, czy herbaty lubię ,gdy właśnie one takie są.
Jeśli wolicie dużą ilość śmietany do gofrów ( ja też się do takich osób zaliczam) to polecam dodawać jagody goji bo są one dosyć specyficzne w smaku i odpowiednią dzienną ilość raczej nie da się ich zjeść od tak.
Wspaniale wyglądają Twoje gofry
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie przysmaki!
OdpowiedzUsuńAle zgłodniałam :D
OdpowiedzUsuńmniammm pychotka, moja mama ma krzak aronii, jej owoce zbiera się po przymrozkach
OdpowiedzUsuńTakich gofrów jeszcze nie próbowałam, ale wyglądają pysznie. Co najwyżej jadłam z bitą śmietaną i rodzynkami. Bardzo mi smakują również z bitą śmietaną i owocami z soków/ kompotów np. jagodami czy truskawkami. <3
OdpowiedzUsuńale ochoty na gofry mi narobiłaś:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam morwy.
OdpowiedzUsuńAAAAAA ! Ale narobiłaś mi ochoty na gofry !! Ale nie mam na stancji gofrownicy ;[ ;[;[ buu
OdpowiedzUsuńja bym tyle napchała wszystkiego, że tego gofra nie byłoby widać ;D
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam morwy.. muszę spróbować
OdpowiedzUsuńuwielbiam gofry! :)
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńOjeeej jak to pysznie wygląda ! :)
OdpowiedzUsuńfastwalking.blogspot.com
Ale smakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńAż przyszła ochota na gofry. :D
OdpowiedzUsuńtakie gofry są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńJa poproszę przepis na gofra bo mi ostatnio nie wyszły :)
OdpowiedzUsuńO to narobiłas mi apetytu!
OdpowiedzUsuńale fajne smakołyki:P
OdpowiedzUsuń