poniedziałek, 1 lutego 2021

Pasty warzywne WA:ŻYWO, zamówienie z BEE.pl

 Większość moich wpisów na blogu dotyczy kosmetyków, a przecież człowiek nie tylko kosmetykami żyje, bo przecież one mnie nie nakarmią i nie dodadzą sił witalnych, aczkolwiek warzywna pasta już tak, dlatego w moim zamówieniu z sklepu bee.pl nie znalazły się tylko same produkty pielęgnacyjne, ale i zalążek czegoś dobrego.

 Zakupy online nie muszą być wcale straszne, gdy to na jednej stronie mamy bogatą ofertę asortymentu, dzięki czemu za jednym razem można zaopatrzyć rodzinę w potrzebujące produkty, dla tego ja oprócz kosmetyków skusiłam się na WA:ŻYWO.




Pasty warzywne to źródło wielu cennych witamin, gdy mamy pewność, że zakupione przez nas towary są wykonane z najlepszą starannością i uwagą, a tak właśnie jest w przypadku tych past, które w swym składzie posiadają wyselekcjonowane składniki pochodzące od polskich dostawców.   



WA:ŻYWO pasta z suszonymi pomidorami i żurawiną to same wielkie przyjemności zamknięte w szczelnym, szklanym słoiku o pojemności 180 gram. Wystarczy przekręcić słoiczek, aby poczuć i zauważyć moc suszonych pomidorów otulone mieszanką ziół, które dostarczają naszym kubkom smakowym samych przyjemności. 

Uwielbiam suszone pomidory wszelakich daniach, a jako dodatek do kanapek, czy zimnych przekąsek to istna rozpusta dla podniebienia. 



WA:ŻYWO pasta z białej fasoli z siemieniem lnianym to połączenie delikatnej białej fasoli z blanszowanym selerem oraz wykwintnymi przyprawami, czy też właśnie z siemieniem lnianym, dzięki czemu ta pasta jest bardziej łagodna niż jej poprzedniczka, bo posiada mniej wyrazisty smak, aczkolwiek dalej jest ona bardzo smaczna. 



Wielce polubiłam takie pasty, że aż żałuję, że tak rzadko kiedy po nie sięgałam, a przecież to samo zdrowie, zwłaszcza kiedy wiemy, że mamy do czynienia z produktem bez jakikolwiek sztucznych dodatków.  Stanowczo jestem pewna, że moja kuchnia wzbogaci się o warzywne pasty w słoikach, bo to idealne rozwiązanie dla tych, co nie przepadają za jedzeniem warzyw, jak i dla tych, którzy często o tym po prostu zapominają.  Zresztą teraz znaleźć dobre i nie przemrożone warzywa to nie lada wyzwanie. 



Jadacie tego typu pasty?


21 komentarzy:

  1. Jadam! I lubię te akurat, tylko najbardziej mi z nich smakuje dyniowa z lubczykiem. Idealną jest na tosta z rana.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja robię w wakacje wakacje słoiki przecierów z dyni, pomidorów, marchewek i innych

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jadłam jeszcze takich delikatesów. Chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  4. O ciekawy produkt. Wcześniej nie słyszałam o takich przysmakach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie pasty warzywne :) Samo zdrowie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa sprawa do przechwycenia i wypróbowania, zawsze to coś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z checia wyprobuje :D lubie tego typu rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubie pasty warzywne, chetnie sprobuje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubie takie pasty ale akurat tych jeszcze nie miałam okazji wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem wielką fanką tego typu past ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jadłam takich past, ale z chęcią nadrobię zaległości i spróbuję przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Próbowałam i jak dla mnie bomba! :) Świetna propozycja na kanapki lub do warzyw. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jadłam je kilka razy, są super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię te pasty, są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam takie pasty :) tę bym chętnie spróbowała

    OdpowiedzUsuń
  16. Sama robię pasty warzywne, takich jeszcze nie jadłam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oczywiście, że jadam, ale zwykle robiłam je sama. Takie gotowce są świetną alternatywą, zwłaszcza, jak się nie ma czasu.
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubiw tqkie pasty,bo czasem ciezko o świeże warzywka. Bo albi sie skonczyly albo sklep za daleko :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne pasty, na szybkie śniadanie czy przekąskę jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo chętnie skuszę się na takie pasty, coś innego, co dołączy do mojej codziennej diety. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.