Czas pandemii dał nam się mocno we znaki jeśli chodzi o zdrowie psychiczne jak i fizyczne dlatego tak bardzo ważne jest aby w swój codzienny plan wprowadzić coś regularnego i od stresującego bo nowe obostrzenia, które sprawiają, że siedzimy w domu dla jednych są wybawieniem bo w końcu dodatkowo odpoczną, a Ci drudzy będą narzekać na brak pieniędzy, pracy i zajęć bo co można w domu na wolnym robić? Ja na wolnym na pewno zaczęłam więcej podjadać ale i w końcu wzięłam się w garść i zaczęłam nie co walczyć z dodatkowymi kilogramami, a i bardziej skupiłam się na pielęgnacji ciała.
Dlatego w tym roku nie będzie wymówki, że nie zdążyłam do lata bo aktualnie testuje świetne trio, które pozwoli mi uzyskać jędrne, gładkie ciało bez cellulitu i to wszystko bez wychodzenia z domu, dzięki produktom Guam, które w domowym zaciszu przeniosą nas do salonu urody.
Jak wiecie przed każdym zabiegiem pielęgnacyjnym na twarz proponuje się peeling by oczyścić skórę z wszelakich niedoskonałości, odblokować pory i pozbyć się starego naskórka by kolejne składniki aktywne mogły głębiej wniknąć w warstwy skóry dlatego też przechodząc do domowego zabiegu na ciało również trzeba zacząć od peelingu, który przygotuje skórę na dodatkowe substancje czynne.
Guam Ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała Guam algascrub pozwoli nam zatem na oczyszczenie ciała, wygładzenie powierzchni skóry, tonizowanie jej oraz zapewni działanie antybakteryjne, a więc jeśli zmagacie się z wrastającymi włoskami, czy zapaleniem mieszków włosów taki produkt wam tylko może dopomóc.
Po pierwszym etapie jaki był peeling ciała trzeba przejść do drugiego, który trwa nie co dłużej ale to właśnie on jest gościem specjalnym bo Guam Błotny koncentrat wyszczuplający dla skóry wrażliwej Fanghi d'alga Guam pelli delicate ma za zadanie zapewnić nam gładką skórę bez skórki pomarańczowej.
Jak to w praktyce wygląda?
Po peelingu na poszczególne partie ciała nakładamy błotny koncentrat, który ma specyficzny ale i równocześnie orzeźwiający zapach jak i błyskawiczny odświeżający efekt na skórze dlatego jeśli zmagacie się z naczynkami, czy opuchniętymi kończynami to taki kosmetyk nie tylko pozwoli na pozbycie się uciążliwej skórki pomarańczowej ale i wzmocni kruche naczynka.
Nasze sloganowe błoto nakładamy na nogi, pośladki, brzuch owijamy spożywczą folią i pozostawiamy na 45 minut, a w tym czasie idziemy pod koc z kubkiem ulubionej herbaty, czy też kawy włączamy ulubiony serial lub oddajemy się lekturze, a reszta dzieje się sama.
Po określonym czasie idziemy pod prysznic zmyć resztki błota i przechodzimy do aplikacji kolejnego produktu, a mianowicie przechodzimy do Guam Żel wyszczuplający i antycellulitowy Fanghi d'alga Guam crema gel, który ma na celu ujędrnić skórę i zlikwidować skórkę pomarańczową.
Taki zabieg możemy swobodnie wykonywać co 3 dni bo produkty idealnie nadają się do skóry wrażliwej, a więc nic, a nic nam nie zaszkodzą.
Wszystko pięknie i ładnie brzmi, prawda?
Ciekawi jesteście efektów?
Bo ja bardzo i już się nie mogę doczekać lata :)
Na pewno dam wam znać co nam wyjdzie z tego pielęgnacyjnego romansu.
Nie znam tych produktów kompletnie.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Ciekawe, czy efekty będą zadowalające.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJa też postawiłam na większe zadbanie o pielęgnację, do tego ćwiczę w domu, dbam o to co jem. Takie kroki pozwalają lepiej się poczuć w tym szalonym czasie 😊
Jestem ciekawa jakie beda efekty :) Mi brak systematyczności w takich zabiegach na ciało
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki,ale zerknelam na kazdy produkt. Cena nieco poraza,ale jezeli naprawde dziala jak zapewnia producent to pewnie warto. Chcialabym zobaczyc efekty :)
OdpowiedzUsuńBłotny koncentrat powiadasz... no jestem ciekawa jak się sprawdzi na dłuższą metę:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Odnoszę wrażenie, że ostatnio wszyscy producenci tworzą kosmetyki do skóry wrażliwej. Poza tym jednak produkty wyglądają bardzo przyjaźnie :)
OdpowiedzUsuńHahahaha jaką genialna dynia! Mam wrażenie że jestem dinozaurem, bo marki nie znam. I dopiero i Ciebie m, odkrywam takie perełki ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś bodajże jakieś błotko i peeling z tej firmy,całkiem fajnie się sprawdzały i miały dość intensywne działanie.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale kosmetyki wydają się być warte przetestowania :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe propozycje. Nie znam firmy ale, na pewno przyjrzę się bliżej tym produktom:)Jeżeli chodzi o peeling ze swojej strony mogę polecić świetną rękawicę peelingującą i antycellulitową od Glov. Mój niezbędnik :)
OdpowiedzUsuńhttps://glov.co/pl/produkt/spa/rekawica-do-masazu-ciala-glov-skin-smoothing/
Nie znałam wcześniej tych kosmetyków :) marki nie kojarzę
OdpowiedzUsuńJakoś ta nazwa Guam inaczej mi się kojarzy :_)
OdpowiedzUsuńTo w ogóle bardzo fajny zestaw na prezent. Moja siostra by się z czegoś takiego ucieszyła.
OdpowiedzUsuńBrzmi ładnie i pięknie, ale zobaczyłam cenę i spadłam z łóżka... ^_^
OdpowiedzUsuńale to brzmi, zmyć resztki błota, przy jesiennej słocie nie ma co wydawać pieniędzy, można się wytaplać byle gdzie ;-)
OdpowiedzUsuńAle to nie to samo :-)))
UsuńNie wiem, nie wiem, jakbyś wyglądała po tym zwykłym błocie :-)
Trochę bałabym się tego zapachu.
OdpowiedzUsuńDla mnie to zupełne nowości, nie znam. Ja ostatnio za o zaczęłam sięgać po kosmetyki Orientana i coraz bardziej się do nich przekonuję. :-)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów dlatego tym bardziej jestem ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńSłowa: domowe spa zyskało teraz znacznie na znaczeniu:)
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawe. Chyba spróbuje 😁
OdpowiedzUsuńMiałam okazję poznać markę i musze przyznać, że byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA możesz polecić jakieś produkty do pielęgnacji skóry ze skłonnościami do przebarwień słonecznych? A polecany peeling chętnie wypróbuję - dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pielęgnacje choć nie znam tych produktów, może warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale warto wypróbować nowości :-)
OdpowiedzUsuńkrystyna
Marzy mi sie taka domowa spa :) Musze wyprobowac, chetnie z kosmetykami, o ktorych piszesz. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIdealne kosmetyki na lato, nic tylko na nie czekać 🙂
OdpowiedzUsuńI u mnie ostatnio ciężko psychicznie - dlatego takie małe przyjemności ratują mnie przed całkowitym szaleństwem!;)
OdpowiedzUsuń