Dobry wieczór króliczki:*
Jak wam minęła środa?
Mnie na 12 godzinach w pracy, a więc po pracy marzyłam tylko o szybkim i pachnącym prysznicu by poczuć się jak w Karaibskim raju, a że w mojej kosmetyczce posiadam cudownie pachnący scrub do ciała Kokos i Kwiat Tahiti-AVON ten dzień nie mógł skończyć się tak źle.
Jeśli nie raz marzyłaś o tym by leżeć plackiem na leżaczku, na piaszczystej plaży z drinkiem z palemką w dłoni, a przed sobą widzieć bez kres lazurowego oceanu to po prysznicu z scrubem do ciała kokos i kwiat Tahiti właśnie czujesz się jakbyś była w tym raju na ziemi. Już podczas kąpieli wokół unosi się cudny zapach kokosa połączony z nutą kwiatu, dzięki czemu zapach nie jest sztucznie mdły, a skóra po prysznicu pięknie i świeżo pachnie.
Przy okazji zdzieramy delikatnie naskórek, dzięki czemu mamy gładkie i miękkie ciało bez suchych skórek.
Niestety scrub w swej konsystencji posiada wiele maleńkich drobinek, które słabo złuszczają, a więc jeśli kochacie mocne zdzieraki to tutaj was zawiodę bo aby mieć mocne złuszczający efekt to ten produkt można, a nawet trzeba stosować codziennie bo nie zaszkodzi naszej skórze.
Jego działanie jest tak delikatne, że wrażliwa skóra będzie zadowolona z delikatnego efektu.
Dane techniczne:
Plastikowa tubka o pojemności 150 ml z soczyście kuszącą, tropikalną szatą graficzną, która obiecuję cudowny zapach i takowy on jest.
Konsystencja:
Jak na peeling przystało jest treściwa z mnóstwem drobinek w kolorze bieli. Bardzo ładnie rozprowadza się na wilgotnej skórze tworząc mini piankę. Pod dużą ilością wody scrub schodzi z ciała bez problemu i nie pozostawia tłustej ani lepkiej powłoki.
Podsumowując: dla samego rozkosznego zapachu warto kupić bo jeśli chodzi o działanie złuszczające to jest wiele lepszych produktów tego typu.
Myślę, że mogłabym się skusić. Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńZapach świetny, kokos to idealne połączenie do wszystkiego! :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic od Avonu.
OdpowiedzUsuńwolę perfumy z tej firmy:) pielęgnacja mnie nie korci jakoś
OdpowiedzUsuńRelax po pracy i jeszcze po tylu godzinach pracy.
OdpowiedzUsuńuuu ja lubię peelingi, ale bardzo lubię te zdzierające ;D zapach zapachem ;)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie kupowałam żadnego kosmetyku z Avonu, bo niestety często mnie uczulały. Ciekawa jestem jak pachnie- pewnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, jednak zapach kokosa mnie przekonuje. Ja ostatnio zapatrzylam się w cudowny szampon kokosowy. Jak on pachnie! Nie nachalnie ale subtelnie. Ten scrub też bym z przyjemnością wypróbowała. :)
OdpowiedzUsuńmango mango jest rewelacyjny ogólnie cała ta seria balsam z krab i płyn do mycia ciała No po prostu a i przy okazji miał kanał po prostu rewelacja akurat w moje zapachy
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokosowe kosmetyki!
OdpowiedzUsuńWidziałam ten scrub ostatnio w katalogu i żałuję, że go nie zamówiłam 😊
OdpowiedzUsuńLubię zapach kokosy,ale tutaj jakoś właśnie sam zapach tego produktu mnie nie przekonał.
OdpowiedzUsuńZapach musi być super. Ciekawe, jak moja skóra by była zadowolona z tego produktu.
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam ten niesamowity zapach kokosa :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak to pachnie w realu, lubię takie zapachy :-)
OdpowiedzUsuńkrystynabozenna
Lubię takie lekkie zdzieraki...będę go mieć na uwadze:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
A jednąk są produkty, które nam nie podchodzą. Dobrze wiedzieć, że nie wszystko działa jak należy.
OdpowiedzUsuńSama nazwa już pobudza wyobraźnię. Lubię kokos w kosmetykach, ze względu na zapach.
OdpowiedzUsuńZ Avonu lubię żele pod prysznic, zdzieraków nie znam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach kokosa więc myślę, że mogłabym polubić ten scrub... :)
OdpowiedzUsuńCałe wieki, nie miałam nic z Avonu.
OdpowiedzUsuńDla samego zapachu, chyba bym się nie skusiła na niego
OdpowiedzUsuń