O'Herbal Orzeźwiający BALSAM DO CIAŁA z ekstraktem z werbeny

Dzień dobry misiaczki :) Dawno na blogu nie pojawił się wpis na temat żadnego smarowidła do ciała, a to dlatego iż stałam się mało systematyczna jeśli chodzi o smarowanie  toteż zużywam po prostu mniej takich kosmetyków aczkolwiek obiecałam sobie, że powrócę do codziennego wieczornego dawkowania balsamu, a więc przychodzę do was z krótką opinią na temat balsamu do ciała  O'Herbal, który ma być orzeźwiający, a w składzie posiadać ekstrakt z werbeny.

Opakowanie:  przezroczysta, plastikowa butelka o pojemności 500 ml; samo opakowanie należy do bardzo wygodnych w zastosowaniu ponieważ pompka, którą nakładamy balsam do ciała powoduje iż nie nałożymy za dużo kosmetyku, jak i nie zmarnujemy żadnej jego ilości, a wydobycie samego balsamu z środka jest bardzo wygodne od początku do samego końca. 

Jeśli chodzi o szatę graficzną to można rzecz, że należy do surowych ponieważ nie znajdziemy tutaj żadnych wymyślnych malowideł, a krótkie notki na temat kosmetyku.

Konsystencja:  balsam faktycznie ma treść lotionu ponieważ jego konsystencja nie jest wodnista na tyle aby z ciała nam spływała aczkolwiek jest na tyle lekka, że w trakcie wsmarowywania kosmetyku w ciało zaczyna on się od razu wchłaniać przez co można zapomnieć o tłustej powłoce na ciele i lepkości, która wiele osób po prostu drażni; myślę, że sam fakt iż po kąpieli można od razu ubrać piżamę, która nie będzie lepić się do ciała  spowoduje, że balsam uzyska wielu zwolenników.

Zapach: delikatny aczkolwiek zdecydowanie wyczuwalny i bez oporów, gdybym miała zamknięte oczy, a ktoś by mi dał powąchać ten balsam pomyślałabym sobie, że mam do czynienia z tonikiem do twarzy do cery mieszanej, czy też tłustej, który ma pozostawić cerę, gładką i bez świecenia. Czuć w składzie składniki ziołowe, które mają właśnie za zadnia pozostawić skórę tonizowaną. 

Działanie: z początku  byłam bardzo sceptycznie nastawiona bo jeśli kosmetyk nie pozostawiał śladu na mojej skórze to, czy faktycznie będzie działał, a że zazwyczaj wolę bardziej treściwe balsamy to długo nad tym myślałam aczkolwiek me obawy szybko się rozeszły bo balsam świetnie nawilża i wygładza ciało już od pierwszych kilku zastosowaniach i działa naprawdę długotrwale, a nie tylko przez czas nakładania  na ciało. 

Skóra jest zdecydowanie miększa jak i wygładzona, bez jakichkolwiek suchych skórek i białych pasków, które pozostają po przejechaniu skóry np paznokciem.  Skóra wygląda na zdrowszą i myślę, że nawet jest bardziej napięta i sprężysta niż po niejednym balsamie ujędrniającym.