Jacques battini Ignis Sphere perfumy damskie

 Cześć  kochani:) Dzisiejszego dnia także wspomnę krótko o perfumie, którą podarowałam swojej babci ponieważ po raz pierwszy, gdy ją zastosowałam  odczułam bardzo intensywny i mocny zapach, który zdecydowanie dawał się we znaki i nie koniecznie współgrał z moim ph skóry przez co cały czas odczuwałam mocny zapach drzewa sandałowego,  piżma oraz nuty pudrowe, które tak naprawdę powinny być nutami dolnymi, a ja je czułam w pierwszej fazie,a że wolę bardziej słodkie i dziewczęce zapachy ta woń była dla mnie zbyt mocna i silna.

Moja babcia znów, gdy tylko zaaplikowała perfumy na skórę dzwoniła do mnie czym prędzej by rzecz iż po raz pierwszy w życiu ma taki luksusowy zapach i jest w nim totalnie zakochana.  Stwierdziła iż perfumy pachną kwiatowo, a zatem różany zapach przebił się w pierwszej fazie, a drzewo sandałowe dodało perfumie mocy i jakości przez co zapach podkreśla mocny charakter, a i przy tym, dzięki róży i bergamotce mamy podkreśloną kobiecą delikatność i świeżość. 

Musze przyznać iż  tuląc moją babcię Jacques battini Ignis Sphere idealnie ją podkreśla właśnie akcentując to iż mam w niej siłę jak i oparcie ale   nutka świeżości i kwiatowej woni informuję nas o tym iż mamy do czynienia już tak naprawdę z kruchą osobą.

Podsumowując:

Jest to zapach, który szuka właściwej osoby, a gdy ją już znajdzie razem tworzą piękną i trwałą jedność, która nawzajem się uzupełnia i kolejny przykład iż dobranie perfumy pod siebie wcale nie jest takie proste jak nam się wydaję.