Cześć kochani:)! W blogowym świecie pojawiam się i znikam aczkolwiek jeszcze funkcjonuje po prostu teraz częściej możecie znaleźć mnie na instagramie, gdzie królują zdjęcia i kilka krótkich zdań na temat życia i ciekawostek ze świata np kosmetycznego.
Tak więc i ja ostatnio chwaliłam HIT kosmetyczny wśród masek z Garniera.
Mowa o węglowej masce w płacie, która w błyskawicznym tempie cudownie rozjaśnia i wyrównuje koloryt cery oraz sprawia iż skóra jest rozświetlona pełna życia i energii, a dodatkowo wygładzona, nawilżona i oczyszczona, a to w zaledwie 15 minut; chociaż ja takowe maseczki trzymam do 30 minut.
Skoro zaczęliśmy kosmetycznie to i wspomnę o skarpetach złuszczających, które założyłam ja, mój chłopak i jego mama, a więc krótko mówiąc mieliśmy ogrodowe SPA.
Każdy z nas skarpety trzymał 30 minut i zarówno chłopak jak i jego mama już po ściągnięciu po sugerowanym czasie zauważyli, że skarpety tj. owocowe kwasy, które tam znajdziemy zaczęły złuszczać skórę bo przytarciu stary naskórek się rolował. Ja jak na razie mam stopy takie jak miałam tj gładkie i bezproblemowe.
Zostawmy jednak kosmetyczny temat i przejdźmy do jedzenia:*
Mam pierogowa fazę jem je, gdy tylko mogę i wciąż szukam to nowych środków:P Pierogi z łososiem, szpinakiem i serem skradły me serce i jak na wyrób gotowy były naprawdę smaczne, a szpinaku i łososia nam nie pożałowali w cieście jednakże tak jakby trochę zabrakło. Ciasto mięciutkie i smaczne. Warte wypróbowania.
Na zakupach w netto trafiliśmy na koszyk z przecenami, a w nim znalazło się sushi, które było jak najbardziej smaczne aczkolwiek świeżego sushi nic nie jest wstanie zastąpić.
Mając wolną niedzielę jak poniedziałek było trzeba coś ciekawego porobić, a zatem świeże powietrze i woda każdemu dobrze zrobią.
W lipcu wybieram się na wesele, a zatem dzisiejszego dnia było także szukanie kreacji i o to co udało mi się znaleźć w Kętach w AKmoda. Wyszło prosto, klasycznie i skromnie, a równocześnie i ciekawe.
świetne zjęcia :D nie miałam jeszcze tej maseczki Garniera :D muszę przetestować! :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest ta sukienka na wesele !
OdpowiedzUsuńciekawa weselna kreacja, ja weselę się już w sobotę:)
OdpowiedzUsuńO jakie pyszności, sukienka przepiękna podziwiam.
OdpowiedzUsuńA ja nie jestem fanką masek w płacie.
OdpowiedzUsuńMuszę się wreszcie skusić na takie skarpety, mogą mi się przydać na lato :)
OdpowiedzUsuńTaak, te skarpety złuszczające niby nic nie robią, a po dwóch dniach...armagedon... przynajmniej u mnie to tak działało;)
OdpowiedzUsuńA komplet na wesele świetny!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Na te pierogi z chęcią bym się skusiła! <3
OdpowiedzUsuńTrochę tych zdjęć się nazbierało. Ja bardzo lubię fotografować, ale póki co nie mam dobrego sprzętu.
OdpowiedzUsuńja preferuje wlasnie maski w plachcie ;)
OdpowiedzUsuńSukienka piękna! Pierogi bardzo lubię, ale najbardziej te własnej roboty :P
OdpowiedzUsuńMiałaś przepiękną sukienkę na wesele :)
OdpowiedzUsuńTa węglowa maska w płacie mnie zaciekawiła. Świetna sukienka.
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o pierogi to wole mimo wszystko takie domowe
będziesz wyglądała pięknie na weselu, super sukienka i dodatki
OdpowiedzUsuńOoo tej wersji maseczki jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńmniam pierogi z łososiem - cudo :)
OdpowiedzUsuńTo chyba aura na zewnątrz zwiastująca nadchodzące lato, bo i ja ostatnio coraz mniej czasu spędzam przed komputerem! ;)
OdpowiedzUsuńsparpetki zluszczajace to chyba najlepsza rzecz na swiecie <3
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za pierogami i wszyscy uważają mnie za dziwaczkę :).
OdpowiedzUsuńskarpetki złuszczajace są bardzo fajne, ale często przez tydzień nie można później stóp pokazać bo skóra schodzi ;x
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba weselna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńTa stylizacja jest bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) a sukienka śliczna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam skarpetki złuszczające! A sukienka śliczna :-)
OdpowiedzUsuńsukienka jest naprawdę śliczna
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi! Moglabym jesc codziennie :D
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja weselna😍
OdpowiedzUsuńJa jestem łakomczuchem, wiec zwrócilam uwage na pierogi haha
OdpowiedzUsuń