Czy po 10 dniach picia ziółek mogą pojawić się jakieś efekty?
Zastanawiałam się nad tym pytaniem ,gdy zaczęłam pić OrganicKrzem ponieważ jedno opakowanie zawiera w sobie 20 dużych saszetek, a zalecana porcja to dwie saszetki dziennie.
Nie pozostało mi nic innego jak zabrać się za regularne picie:)
Tak jak wspomniałam wcześniej saszetki, w których znajdują się ziółka są bardzo duże!
Podobne do tych z naszych zwykłych herbatek aczkolwiek o wiele większe i prostokątne.
Jak przygotowywałam napar?
Do garnuszka wlewałam dwie szklanki wody po czym do gotującej się wody wrzucałam dwie saszetki i zaparzałam przez 10 minutek-tak jak to zaleca sam producent.
Po zakończeniu zawartość garnuszka przelewałam do dużego kubka.
I co z tego wychodziło?
Ja bym porównała to do zwykłej ziołowej herbatki.
W kubku znajdował się ziołowy napój ciemnego koloru i o ziołowym zapachu, w którym wyczuwało się intensywność pokrzywy.
Z początku bałam się zapachu i smaku tych ziółek ale mój strach tak jak szybko się pojawił tak samo i szybko zniknął.
Zapach da się już wyczuć w trakcie zaparzania i jest to zapach zwykłej herbaty z pokrzywy, a więc osoby, która ją kiedyś piły z pewnością wiedza jaki to zapach.
A teraz przejdźmy do smaku.
Jeśli i w nasze noski uderza zapach pokrzywy to tak samo jest i ze smakiem.
Ziołą smakują jak napar z pokrzywy z małym dodatkiem czegoś....
Skład 1 saszetki: Ziele Skrzypu 3g, Owoc Róży 1g, Ziele Pokrzywy 0,5g, Ziele Rdestu ptasiego 0,5g.
a więc z pewnością to skrzyp i może minimalnie to Ziele RDESTU ptasiego.
Podsumowując:
Zapach i smak są jak najbardziej do zniesienia, a nawet mm dobre :)
A teraz przejdźmy do samego działania bo przecież ono jest najważniejsze:
Po 10 dniach zauważyłam bardzo minimalną poprawę kondycji mojego włosa, a dokładnie to chodzi mi o jego wypadanie. Nie jest to jakaś wielka różnica ( produkt stosowałam tylko 10 dni_) aczkolwiek jest jak najbardziej zauważalna.
Jeśli chodzi o poprawę kondycji skóry i kości to nic z tego nie zauważyłam.
Ciekawi mnie ta kondycja kości-czym ona się charakteryzuje ;P??
Jednakże zaskoczyło mnie bardzo inne pozytywne działanie ziółek.
Miałam problem z moimi rozdwajającymi się paznokciami, gdzie to żadne odżywki do paznokci itp mi nie pomagały, a po wypiciu tych wszystkich ziółek zauważyłam ,że z moich 10 rozdwajających się paznokci pozostały tylko 4.
Jest różnica co nie! ?
HA ten efekt najbardziej mi się podoba chociaż sam producent nic o tym nie wspomina.
Jedno opakowanie takich ziółek kosztuję 10 zł .
Podsumowując:
OrganicKrzem - suplement diety jest dobrym suplementem i myślę że pijąc go przez co najmniej 30 dni można spodziewać się mega widocznej poprawy jeśli po samych krótkich 10 dniach jest ona minimalnie widoczna.
Link do ziółek- TUTAJ
A ja was zapraszam do przejrzenia oferty jaką posiada w swoim asortymencie http://bonimed.pl/
i na FB.
Działania na kości nie zauważysz fizycznie, bo ziółka maja po prostu przeciwdziałać odwapnianiu się kości, czyli zapobiegać osteoporozie.
OdpowiedzUsuńfajnie, że tak działa na paznokcie:)
OdpowiedzUsuńOooo, o takim sposobie na pazurki jeszcze nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na odstresowanie się od tych upałów :*
Fajny sposób na paznokietki :D
OdpowiedzUsuńA jeśli jeszcze działa na włoski, to jest mega :D
pierwszy raz je na oczy widze...
OdpowiedzUsuńczyli działają fajnie? zastanowię się nad nimi jak znowu zacznę coś pić :D
spróbuje ^^
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
I dzięki testom odkryłaś jeszcze jedno ukryte działanie:P Ja ziół pod żadną postacią nie toleruje;/
OdpowiedzUsuńno właśnie na takie prawdziwie i solidne skutki działania trzeba poczekać dłużej niż 10 dni
OdpowiedzUsuńja jeszcze nigdy nie stosowałam krzemu
OdpowiedzUsuńMyślę, że się skuszę na te ziółka, albo na podobny zestaw :)
OdpowiedzUsuńW wolnych chwilach zapraszam do siebie na recenzje kosmetyków i makijaże http://lusiakowy.blogspot.com/ Ja oczywiście pozostaję na dłużej i obserwuję blog.
Jeśli działa na paznokcie to chyba muszę spróbować :3
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)Nie stosowałam jeszcze krzemu,moze kiedyś sprobuje ;p
OdpowiedzUsuńLubię ziółka, te wydają się całkiem przyjemne :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt nie stosowałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tych ziołach, ale jak najbardziej do sprawdzenia jest, bo ja przecież wiedźmą jestem i lubię takie rzeczy pić i w'ogóle leczyć się nimi :D
OdpowiedzUsuńSuper, że poprawa tak szybko się pojawiła ;)
OdpowiedzUsuńHaha też ciekawi mnie poprawa kości ;p
No to super :D Ja muszę zainwestować w drożdże by mi przestały wypadać włosy chyba. >.<
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Nigdy o czymś takim nie słyszałam ale z chęcią skosztowałabym :)
OdpowiedzUsuńnie widziałam, ale kusi :)
OdpowiedzUsuńoo, na paznokcie coś się przyda :D
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nich słyszę :)
OdpowiedzUsuńczegoś takiego jeszcze nie stosowałam
OdpowiedzUsuńChyba powrócę do swoich ziółek do picia :D
OdpowiedzUsuńoj podziwiam, ja mam cały arsenał ziółek do picia, a pół szklanki takiego naparu odchorowuję potem 3 dni
OdpowiedzUsuńciekawy ten suplement.
OdpowiedzUsuńja własnie testuje swój pierwszy suplement :D
OdpowiedzUsuńw sumie mogłabym wypić :D
OdpowiedzUsuńWypiłabym : )
OdpowiedzUsuńNa moje paznokcie to już tym bardziej : D
Pozdrawiam!.
super, że juz po 10 dniach sa efekty! świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie lubię żadnych ziółek, no może poza piciem mięty ;)
OdpowiedzUsuńhm.. piję ziółka co dzień, takie parzona, różnego rodzaju.. ale na efekty czekam dość długo-jasne, takie małe są widoczne nawet po 2tyg, ale większe mimo wszystko z czasem;)
OdpowiedzUsuńoo chętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńnie stosuję teraz żadnych suplementów;)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący, chcę wypróbować!
OdpowiedzUsuńKiedys spróbuję ale na mnie takie rzeczy nigdy nie działają
OdpowiedzUsuńGUIDEDbyFASHION
bez kitu!
OdpowiedzUsuńwielkie te torebki ;D
nie rozdrabniaja się pakując je ;D
Piję pokrzywę i dalej będę się jej trzymać :)
OdpowiedzUsuńHm jestem bardzo ciekawa czy takie 'ziółka' działają :)
OdpowiedzUsuńŁadne opakowanie :D
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący :)
OdpowiedzUsuńHej, przepraszam, że tak nie na temat i w ogóle jakbym się z choinki urwała, ale mam pewien problem. Wiem, że oglądałaś wiele azjatyckich produkcji a ja od dłuższego czasu przeszukuje internet w poszukiwaniu jednego filmu. Jestem pewna, że gdzieś on musi być i go sobie nie popuszczę. Chodzi mi o " The Moonlight Of Seoul ".. Nie wiesz przypadkiem gdzie mogłabym go obejrzeć najlepiej z polskimi napisami ? Z angielskimi też jakoś przeboleję, ale muszę go obejrzeć. *_* Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam za " spam " (?).
OdpowiedzUsuńja swego czasu pilam po prostu skrzyp polny i pokrzywę- efekty całkiem całkiem ;) i troche mniej zapłaciłam ;)
OdpowiedzUsuńciekawe ziółka :) swoją drogą przypomniałaś mi o piciu herbaty z pokrzywy :) przez dłuższy czas ją piłam, potem zastąpiłam żurawinową i zieloną :) czas zmienić troszkę i wrócić do pokrzywy :)
OdpowiedzUsuń