Olejek Pichtowy- Remedium Natura
Olejek pichtowy syberyjski
( łac. Oleum Abies Sibiricae) otrzymywany
jest z młodych pączków jodły syberyjskiej. Najcenniejsze są pokryte
igliwiem wierzchołki młodych pędów o długości do 30 cm. To z nich
uzyskuje się olejek eteryczny szeroko stosowany w medycynie oraz
kosmetyce. Pichta występuje w rejonach Syberii Wschodniej na dziewiczych
terenach o krystalicznie czystym powietrzu. Drzewo to może rosnąć
wyłącznie w warunkach wolnych od zanieczyszczeń przemysłowych, dlatego
otrzymywany z niego olejek jest w pełni ekologicznym produktem. I
chociaż nie wszystkie lecznicze właściwości olejku pichtowego są do
końca zbadane, istnieje ogromna ilość prac naukowych na temat jego
zalet; przeprowadzono też wiele badań klinicznych, między innym w Rosji,
Finlandii, Polsce, Niemczech, Kanadzie, Japonii. W roku 1992 w Rosji
olej pichtowy uzyskał status oficjalnego środka leczniczego.
Olejek ten ma wiele zastosowań ale nie będe je tu wszystkich wam wklejać bo tak naprawde jeśli jesteście ciekawi tegoż produktu to możecie sobie kliknąć tutaj: http://sekretynatury.bazarek.pl/opis/680813/olejek-pichtowy-remedium-natura.html
i więcej się o nim dowiedzieć; )
Olejek pichtowy można użwyać na wiele sposobów, i jak go wykorzystacie to zalezy tylko i wyłącznie od was.
To może teraz przejdziemy do tego jak ja go wykorzystuję ;)
Olejek pichtowy dodaję do każdej mojej kąpieli wystarczy naprawdę nie wiele kropel aby ładny sosnowy zapach zaczął unosić się w powietrzu.
Tu się na chwilkę zatrzymam i dopiszę, ze zapach da się już wyczuć po otwarciu buteleczki z olejkiem; mnie ten zapach jak najbardziej się spodobał ale np mojemu tacie nie i gdy się kapałam narzekał, że zaś użyłam tego "śmierdziela"- to jego zdanie. Jednak ta opinia nie długo się u Niego utrzymała, a wręcz mój ojciec ( ojczym jak już wiecie z poprzedniego tagu ale w końcu to On mnie wychowuje od najmłodszych lat ) zakochał się w tym olejku, wróć, wróć za nim przejdziemy do miłości olejkowej spróbujmy wrócić do początku ;)
Kąpiel z tym olejkiem jest jak najbardziej miła i udana ponieważ bardzo dobrze on wpływa na górne drogi oddechowe oraz moje płuca są jakby hmm czystsze nie wiem jak to opisać ale na pewno mają się lepiej ;)
Pichtowa miłość :)
Pewnie nie jedna z was nie jeden z was tej zimy chorował i narzekał na swój stan zdrowia i mnie ta udręka nie minęła ale i również załapała całą moją rodzinę.
Gdy wszyscy męczyliśmy się z zatkanymi nosami wpadłam na pomysł aby zrobić sobie inhalację za pomocą olejka pichotowego ;)
Do misek z gorącą parującą wodą dodałam kilka kropel olejku następnie cała rodzinka siedziała z gławami nad miskami i wdychała.
-OOOO to naprawdę działa!
Krzyknął mój ojciec po jakimś czasie, gdy zaczął swobodnie oddychać przez nos.
Po chwili i cała rodzinka cieszyła się z możliwości swobodnego oddychania.
Po naszej wspólnej inhalacji chciałam schować olejek, gdy nagle tata wyrwał mi go z rak.
Patrze-myślę co On robi? !
Tatko wziął podgrzewacz trochę wody i dodał olejku i postawił na honorowym miejscu :)
Od tamtej pory olejek pichtowy jest używany za każdym razem ,gdy nadchodzi katar.
Podsumowując;
Jak najbardziej polecam wam olejek pichtowy, który jest bardzoo wydajny i pomocny przy katarze.
Cena: 22,00 zł
Znajdziecie go:
lub
Pozdrawiam :)
ze do inchalacji wiedzialam, ale zeby dodac do kapieli na to nie wpadlam ;) moja babcia jako skarbnica wiedzy kazala smarowac mi olejkiem wszelkiego rodzaju nadciagniete sciegna, bolace miesnie etc, dziala bardzo rozgrzewajaco ;)
OdpowiedzUsuńnie słyszłam wczesneij ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ,jednakże wcześniej go nie używałam.
OdpowiedzUsuńhmm ;)
OdpowiedzUsuńprzydatny może być ;)
U MNIE NOWY WPIS!
ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA! ;)
fighting-for-a-dream.blogspot.com
nie znałam tego olejku
OdpowiedzUsuńOj tak, olejek ten jest cudowny! Pamiętam go z dzieciństwa, mama zawsze mi i bratu kapała go do inhalacji i na poduszki, do snu :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego olejku:)pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńJa używałam do twarzy, ale nie widziałam zbytnio spektakularnych efektów.
OdpowiedzUsuńo fajny olejek ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę:)
OdpowiedzUsuńZapewnie nazwany na moje nazwisko XD
OdpowiedzUsuńStwierdzenie Twojego taty najlepsze :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam olejki ,szczególnie te naturalne.Słyszałam wiele dobrego o Nim.Polecam,i pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńHej hej, co u Ciebie? ;) Ja wczoraj wróciłam do domu i mam ferie *cieszy się* :D
OdpowiedzUsuńwidze u ciebie pierwszej recenzje tego olejku..:) swietny
OdpowiedzUsuńAle ma nazwę :D musi być nieziemski :D
OdpowiedzUsuńslyszalam o tym do twarzy, musze kiedys sprobowac, bo nie pierwszy raz sie z nim spotykam:)
OdpowiedzUsuńCiekawie się prezentuje - nie słyszałam o nim :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, ze można go dodawać do kąpieli.
OdpowiedzUsuńInhalacji chętnie bym spróbowała ale do kąpieli chyba bym go nie użyła:)
OdpowiedzUsuńCzego to się człowiek nie dowie, nie wiesz czy pomaga przy bolących zatokach?
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńwww.my-life-is-pastel.blogspot.com
ooo proszę , przy najbliższym katarze będę się nim wspomagać !
OdpowiedzUsuńciekawa recenzja :)!
OdpowiedzUsuńAle cudeńko :D Może być fajne !
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAA!!!!! Dzięki, dzięki, dzięki, dzięki. *.*
OdpowiedzUsuńTen konkurs to świetny pomysł. xDDDD
Dziękuję za link. ;*
Kochana jesteś.! ♥
OdpowiedzUsuńMoglabym wyprobowac ; )
OdpowiedzUsuńJa z chęcią dałabym go sobie do kąpieli, tylko jak gdy nie mam wanny:( zostaje mi tylko prysznic:) ech:)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :D
OdpowiedzUsuńJa mam często problemy z katarem :b
Pierwszy raz o nim słyszę,przy następnym katarze chyba wypróbuję.
OdpowiedzUsuńpierwsze słysze o tym olejku ;)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale wydaje mi się, że musi pięknie pachnieć ♥
OdpowiedzUsuńhttp://dusza-marzycielki.blogspot.com/
Dziekuje ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! zawsze chciałam mieć młodsze rodzeństwo:D
OdpowiedzUsuńdobrze, że napisałas z czego jest pozyskiwany, bo nigdy bym się nie domysliła:)
OdpowiedzUsuńDużo wygodniejszy niż kropelki, których nie znoszę ;/
OdpowiedzUsuńOhh.! Mnie też ten filmik powalił.. xDD Cuudny jest. ;D
OdpowiedzUsuńAle z Eunhyukiem, to tak zawsze... xD
Lajkuję pudełko! xD Jest takie vintage <3
OdpowiedzUsuńJa mam olejek eukaliptusowy i cytrusowy ale takiego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMilo z Twojej strony, dziekuje ;)
OdpowiedzUsuńWlasnie zasiadam do pisania ;)
OdpowiedzUsuńOj, uwierz, nie bede ; D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę...Brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe informacje. Przypomniałaś mi, że istnieją takie olejki. Mam ich kilka w domu, ale jakoś tak się stało, że odeszły w zapomnienie. Dziękuję ci za to :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aż mi się zachciało kupić taki olejek :)
OdpowiedzUsuńsuper, ja wlasnie nie mam juz pomyslow na taie peparaty do nosa, a cierpie:)
OdpowiedzUsuń♥♥ pozdrawiam kochana:* OLA
Przydałby się taki olejek, zachęcająco opisałaś Magdaleno:)
OdpowiedzUsuńA to ciekawe, nie wiedziałam o tym olejku:)
OdpowiedzUsuńPS. zapraszam na Candy:)
OdpowiedzUsuńJa z moimi przeziębieniami powinnam czegoś takiego często używać :) Zwłaszcza ostatnio miałam tak przeraźliwy katar, którego nie szło niczym zatrzymać (pomógł dopiero ibuprom zatoki, ale tylko na kilka godzin). Fajna sprawa z tym olejkiem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki :D
OdpowiedzUsuńOlejek Pichtowy jest również dostępny u bezpośredniego dystrybutora, a konkretnie tutaj http://remedium-natura.eu/home/218-olejek-pichtowy.html
OdpowiedzUsuń